Wyrok z dnia 26 września 2002 r. w sprawie z powództwa Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów przeciwko Okocimskim Zakładom Piwowarskim S.A. w Brzesku, sygn. akt III CKN 213/01.

Dzienniki resortowe

Dz.Urz.UOKiK.2003.1.248

Akt indywidualny
Wersja od: 4 lutego 2003 r.

WYROK
z dnia 26 września 2002 r.
w sprawie z powództwa Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów przeciwko Okocimskim Zakładom Piwowarskim S.A. w Brzesku

(Sygn. Akt III CKN 213/01)

Sąd Najwyższy w sprawie z powództwa Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów przeciwko Okocimskim Zakładom Piwowarskim S.A. w Brzesku o zaniechanie stosowania czynów nieuczciwej konkurencji w zakresie reklamy, po rozpoznaniu w Izbie Cywilnej w dniu 26 września 2002 r. na rozprawie kasacji strony pozwanej od wyroku Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 26 października 2000 r., sygn. akt I ACa 701/00, oddala kasację i zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 600 zł. (sześćset) tytułem zwrotu kosztów postępowania kasacyjnego.

UZASADNIENIE

Sąd Apelacyjny w Krakowie wyrokiem z dnia 26 października 2001 r. wydanym w sprawie z powództwa Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów przeciwko Okocimskim Zakładom Piwowarskim S.A. w Brzegu, uwzględniwszy częściowo apelację strony pozwanej: zobowiązał stronę pozwaną do zaniechania działań reklamowych w postaci filmów reklamowych umieszczonych w internecie - piwa bezalkoholowego "Zagłoba" prowadzonych w telewizji, o ile dotyczy one następujących reklam: "Siłowanie na ręce", "Bilard", "Na rybach" i piwa bezalkoholowego "Mocne" prowadzonych w kinach za promocję reklamy " Piwa Mocne Pivotur". Ponadto zobowiązał stronę pozwaną, by zamieściła trzykrotnie w odstępach tygodniowych w "Gazecie Wyborczej" oświadczenia w formie jednostronnego ogłoszenia o następującej treści: "Okocimskie Zakłady Piwowarskie S.A. w Brzesku zawiadamiają, że reklamy w postaci filmów reklamowych, piwa bezalkoholowego "Zagłoba" emitowanych w telewizji pod tytułem "Siłowanie na ręce", "Bilard", "Na rybach" "Mocne" wyświetlanych w kinach pod tytułem "Piwo mocne Pivotur" c. piwa bezalkoholowego "Browar" wyświetlanych pod tytułem "Siedem grzechów głównych", "I liczy się tylko dobry smak" oraz reklamy piwa bezalkoholowego "Browar" zamieszczone w prasie i na planszach ulicznych pod tytułem "Piekło", "Niebo"', "Żądza", "Gniew", "Chciwość" "Pycha", "Nieumiarkowanie", wbrew dobrym obyczajom, miały na celu także promocję piwa alkoholowego i przyszłości działania te nie będą prowadzone.

Rozstrzygnięcie to zapadło przy uwzględnieniu ustaleń faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia Sądu pierwszej instancji, bowiem apelacyjne zarzuty skierowane przeciwko tym ustaleniom zostały ocenione jako pozbawione uzasadnienia. Pozwane Zakłady produkują i sprzedają pod wspólną nazwą "Okocim" piwa oznaczane markami "Browar", "Zagłoba" i "Mocne", zarówno w wersji alkoholowej, jak i bezalkoholowej. Piwo alkoholowe i bezalkoholowe w ramach danej marki sprzedawane jest w niemal identycznych opakowaniach, a etykiety na butelkach oraz układ graficzny na puszkach różnią się tylko tym, że przy produkcie z zawartością alkoholu do 1.5% widnieje napis "piwo bezalkoholowe".

W ocenie Sądu, przy uwzględnieniu spornych przekazów w ich całokształcie, reklamy te mogą być odczytywane przez odbiorców w sposób odbiegający od ich jawnego znaczenia, jako reklamy odpowiadających im piw alkoholowych. Do czynników wpływających na taki odbiór treści zawartej w reklamach, sąd zaliczył: 1. upodobnienie etykiet, opakowań i nazw produktów do ich alkoholowych odpowiedników 2. słaba widoczność lub ukrycie napisu "piwo bezalkoholowe" 3. brak jednoznacznego kontekstu sugerującego, że dany produkt nie zawiera alkoholu 4. posługiwanie się kontekstami mogącymi się kojarzyć ze spożyciem alkoholu 5. ukształtowanie percepcji marki bez uwzględnienia wartości mogących mieć związek z piciem piwa bezalkoholowego 6. sugerowanie odczytania pozostającego w sprzeczności z jawnym przesłaniem reklamy. Uzyskanie takiego efektu przekazu reklamowego było zamierzone przez posługującego się reklamą. Przy tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Apelacyjny uznał, tak jak Sąd Okręgowy, że pozwane Zakłady rozpowszechniając opisane reklamy piwa bezalkoholowego dopuściły się czynów nieuczciwej konkurencji w rozumieniu art. 6 ust. 1 pkt 1 i art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 16 kwietnia 1993 r. o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji (Dz. U. Nr 47, poz. 211 ze zm.).

Kasację od tego wyroku pozwany oparł na obu podstawach wymienionych w art. 3931 Kpc. Zarzucił naruszenie prawa materialnego - art. 3, 16 i 18 u.z.n.k. przez błędną ich wykładnię i niewłaściwe zastosowanie polegające na przyjęciu przez Sąd, że te określone w wyroku reklamy piwa bezalkoholowego stanowią czyn nieuczciwej konkurencji, "a w szczególności przez przyjęcie, że reklamy te naruszają dobre obyczaje w rozumieniu art. 3 i 6 oraz przez przyjęcie, że znaczenia pojęcia "dobrych obyczajów" użyte w art. 16 ust. 1 pkt 1 i w art. 3 u.z.n.k. są tożsame. W ramach podstawy mogącej mieć wpływ na wynik sprawy naruszenia przepisów postępowania skarżący zarzucił Sądowi naruszenie przepisów art. 227 i 228, 235, 233 § 1, 233 § 1 i 286 oraz art. 328 § 2 w zw. z art. 391 Kpc.

Sąd Najwyższy zważył, co następuje.

Bezpodstawne są sformułowane w kasacji zarzuty naruszenia przepisów postępowania. Zarzut naruszenia art. 3 u.z.n.k. został w meritum kasacji sprecyzowany jako jego błędna wykładnia i niewłaściwe zastosowanie "przez przyjęcie", że sporne reklamy naruszają dobre obyczaje w rozumieniu tego przepisu. W uzasadnieniu kasacji kwestionuje się także przyjęcie, że działania pozwanej zagrażały lub naruszały interes innego przedsiębiorcy lub klienta. Zarzuty kasacji odnoszą się zatem do dwóch wymienionych przesłanek kwalifikowania określonego działania jako czynu nieuczciwej konkurencji w rozumieniu art. 3. Skarżący nie przedstawił argumentacji odnoszącej się w sposób wyodrębniony do dwóch, zupełnie przecież różnych, postaci naruszenia prawa materialnego. Wywody kasacji sprowadzają się w istocie do twierdzeń o braku podstaw do zastosowania tego przepisu ze względu na nieprawidłowe ustalenie przez Sąd, że do takiego zagrożenia (naruszenia) rzeczywiście doszło. Skarżący co prawda nawiązuje w swych wywodach do kwestii wzajemnego stosunku przepisów art. 3 i art. 16 u.z.n.k. jako jednego z deliktów szczegółowych, wymienionych w ramach rozdziału 2. ustawy, jednak w tym zakresie nie formułuje pod adresem wykładni dokonanej przez Sąd żadnych zarzutów. Sąd Apelacyjny, dokonawszy oceny przesłanek wymienionych w art. 16 ust. 1 ustawy, podjął jednocześnie ocenę działania pozwanego z punktu widzenia wymienionej w art. 3 ust. 1 przesłanki naruszenia (zagrożenia) interesu innych przedsiębiorców, stwierdzając, że wymaga tego uwzględnienie funkcji korygującej pełnionej przez ten przepis ogólny. Przyjęcie takiego sposobu rozumienia wzajemnego stosunku obu przepisów stanowiło wyraz aprobaty dla stanowiska prezentowanego przez pozwanego w apelacji, co Sąd Apelacyjny wyraźnie podkreślił.

Zasadnicze wywody kasacji koncentrują się na zarzucie naruszenia art. 16 ust. 1 pkt 1 u.z.n.k., mającego polegać na wadliwym rozumieniu znaczenia pojęcia "dobrych obyczajów". Skarżący kwestionuje stanowisko zajęte przez Sąd Apelacyjny, że pojęciu temu należy przypisać takie samo znaczenie, jak pojęciu "dobrych obyczajów" użytemu w art. 3 ust. 1 ustawy. Według skarżącego przy przyjęciu, że art. 16 ust. 1 pkt 1 posługuje się tym pojęciem w rozumieniu węższym, ograniczonym tylko ściśle do norm etyczno-moralnych, nie byłoby podstaw do uznania sprzeczności działanie pozwanego z tak rozumianymi dobrymi obyczajami. Opowiadając się za tożsamością znaczenia tej klauzuli w obu przepisach, Sąd Apelacyjny odwołał się do ogólnej zasady, która nakazuje przypisywanie terminowi użytemu w danym akcie prawnym jednego, takiego samego znaczenia. Nietrafna jest argumentacja skarżącego, zmierzająca do ograniczenia znaczenia pojęcia dobrych obyczajów w ujęciu art. 16 ust. 1 pkt 1 ustawy, gdy odwołuje się do użytego w tym samym przepisie pojęcia godności człowieka. W przepisie tym ustawa używa pojęć "dobrych obyczajów" oraz "godności człowieka" w ujęciu alternatywnym ("lub"), co stanowisko skarżącego o potrzebie łącznego ich odczytywania i poszukiwań ich wspólnego znaczenia czyni nieprzekonującym.

Chybiony jest argument kasacji, że nawet reklamowanie (wprost) piwa alkoholowego nie spotyka się z dezaprobatą społeczną. Istota zagadnienia w sprawie nie dotyczyła braku akceptacji dla reklamy piwa alkoholowego, ale braku akceptacji dla zachowania polegającego na próbie ominięcia zakazu ustawowego przez zastosowanie sposobu perswazji, który był co do tej intencji łatwo czytelny dla odbiorcy.

Z omówionych względów Sąd Najwyższy za bezpodstawne uznał zarzuty naruszenia art. 3 ust. 1 i 16 ust. 1 pkt 1 u.z.n.k. Prowadziło to także do uznania bezzasadności zarzutu naruszenia art. 18. Stwierdzenie popełnienia czynu niedozwolonego prowadziło do zastosowania określonych sankcji (tu: z art. 18 ust. 1 pkt 1 i 3 ustawy). W tym zakresie kasacja nie zawiera jakichkolwiek zarzutów, które odnosiłyby się do rodzaju, czy zakresu uwzględnionych ostatecznie roszczeń. Prowadziło to do oddalenia kasacji, stosownie do art. 3932 Kpc, z orzeczeniem o kosztach postępowania kasacyjnego na podstawie art. 98 § 1 w zw. z art. 108 § 1 Kpc. Dla porządku jedynie należy dodać, że ocena czynu pozwanego dokonywana była przy uwzględnieniu stanu prawnego obowiązującego w dacie jego popełnienia, a więc przed zmianami w ustawie o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji (ustawa nowelizująca z dnia 5 lipca 2002 r., Dz. U. Nr 126, poz. 1071) oraz w ustawie z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi (ustawa nowelizująca z dnia 27 kwietnia 2001 r., Dz. U. Nr 60, poz. 610). [...]