Projekt rozporządzenia Ministra Zdrowia w sprawie limitu przyjęć na studia na kierunkach lekarskim i lekarsko-dentystycznym.

Akty korporacyjne

Lekarz.2024.6.14

Akt nieoceniany
Wersja od: 14 czerwca 2024 r.

STANOWISKO Nr 44/24/P-IX
PREZYDIUM NACZELNEJ RADY LEKARSKIEJ
z dnia 14 czerwca 2024 r.
w sprawie projektu rozporządzenia Ministra Zdrowia w sprawie limitu przyjęć na studia na kierunkach lekarskim i lekarsko-dentystycznym

Prezydium Naczelnej Rady Lekarskiej po zapoznaniu się z projektem rozporządzenia Ministra Zdrowia w sprawie limitu przyjęć na studia na kierunkach lekarskim i lekarsko- dentystycznym, przekazanym przy piśmie pana Marka Kosa, podsekretarza stanu w Ministerstwie Zdrowia z dnia 27 maja 2024 r. (znak: RKLU.0210.2.2024.AC) z zadowoleniem przyjmuje stanowisko Ministra Zdrowia zawarte w uzasadnieniu do projektu rozporządzenia, że bardzo ważne jest utrzymanie odpowiedniej jakości prowadzonego kształcenia, a nie tylko zwiększanie limitu przyjęć na te kierunki. Konsekwencją przyjętego słusznego założenia nastawionego na jakość kształcenia i zarazem realizacją postulatów samorządu lekarskiego jest nieuwzględnienie w projekcie rozporządzenia tych szkół, które dotychczas nie posiadają zgody Polskiej Komisji Akredytacyjnej na rozpoczęcie kształcenia.

Prezydium Naczelnej Rady Lekarskiej podtrzymuje wyrażane wcześniej stanowisko, że w trosce o wysoki standard kształcenia lekarzy i lekarzy dentystów, będący gwarantem bezpieczeństwa pacjentów, należy wspierać przede wszystkim rozwój i zwiększanie naboru na studia w uczelniach o profilu ogólnoakademickim prowadzących kształcenie w zawodach lekarza i lekarza dentysty, w których jakość kształcenia została już pozytywnie zweryfikowana tak przez właściwe instytucje, jak i poprzez umiejętności ich absolwentów rozpoczynających staż podyplomowy, a następnie pracę zawodową. Wykształcenie lekarza to nie tylko nabycie kompetencji zawodowych, ale także zdobycie umiejętności pracy naukowej. Zapewnienie właściwej jakości kształcenia lekarzy i lekarzy dentystów wymaga posiadania wykwalifikowanej i doświadczonej kadry dydaktycznej oraz dostępu do bazy klinicznej.

Prezydium Naczelnej Rady Lekarskiej zgłasza postulat, aby kwestię polityki państwa polskiego w zakresie kształcenia lekarzy i lekarzy dentystów uczynić przedmiotem długofalowej strategii opartej o rzeczowe dane i dobrze zbadane potrzeby, a nie w oparciu o jednoroczne plany i ustalane w ten sposób limity przyjęć na kierunek studiów na dany rok. Zawód lekarza, w perspektywy prawidłowego funkcjonowania państwa i dobrostanu społeczeństwa, niewątpliwie jest zawodem o kluczowym znaczeniu. Dla funkcjonowania państwa niedobrze jest gdy brakuje lekarzy, niepożądane jest także rozwiązanie, w którym lekarzy kształci się zbyt wielu, wówczas bowiem okazuje się, że państwo poniosło (bardzo wysokie w przypadku studiów lekarskich) koszty wykształcenia lekarza, który najprawdopodobniej będzie zmuszony wykonywać zawód poza granicami kraju. Samorząd lekarski postuluje więc opracowanie długoterminowego planu, określającego liczbę miejsc na kierunku lekarskim na nadchodzące 5-10 lat, tak aby umożliwić uczelniom odpowiednie planowanie i poprawić transparentność systemu kształcenia lekarzy. Docelowo jednak należy opracować model kadrowy, który w rzetelny sposób, w oparciu o dane oszacuje popyt i podaż lekarzy w perspektywie 25 lat.

Założenie, które przyświeca opiniowanemu projektowi rozporządzenia Ministra Zdrowia, zakłada potrzebę zwiększania liczby kształcących się w Polsce lekarzy. Tymczasem według ekspertyzy przygotowanej w Naczelnej Izbie Lekarskiej przez Zespół roboczy do spraw transformacji w ochronie zdrowia (uwzględniającej oczywiście rosnące zapotrzebowanie na lekarzy, powodowane zmianami demograficznymi i rosnącymi oczekiwaniami oraz świadomością zdrowotną społeczeństwa) założenia przyjęte aktualnie przez Ministerstwo Zdrowia doprowadzą do sytuacji, w której w Polsce już w 2032 r. liczba lekarzy przekroczy prognozowany popyt na świadczenia, natomiast w 2048 roku będzie około 6,3 lekarza na 1000 mieszkańców, czyli aż około 20% powyżej zapotrzebowania. Oszacowane bowiem przez Zespół roboczy ds. transformacji i strategii rozwoju systemu ochrony zdrowia zapotrzebowanie wynosi ok. 5,1 lekarza na 1000 mieszkańców w 2048 roku. Załącznikiem do niniejszego stanowiska jest wynik modelu popytowo-podażowego lekarzy na lata 2023-2048 opracowany w oparciu o proponowane przez Ministerstwo Zdrowia limity kształcenia.

Prezydium Naczelnej Rady Lekarskiej wskazuje, że budowanie prawidłowo działającego systemu opieki zdrowotnej nie może się opierać na założeniu, że skoro obecnie pacjenci zmuszeni są do oczekiwania w kolejkach na udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej, to spowodowane jest to brakiem lekarzy. Kolejki w dużej mierze są wynikiem nieefektywności systemu, w którym lekarze spędzają ponad połowę czasu na biurokracji i dokumentacji, zamiast na pracy z pacjentem. Należy zatem spojrzeć na system ochrony zdrowia jako całość i zacząć rozwiązywać realne problemy, przede wszystkim należy uwzględnić niedobory wśród innych kadr medycznych, które są dużo większe niż wśród lekarzy oraz niwelować nieefektywności systemu, poczynając od nadmiernych obowiązków biurokratyczno-administracyjnych.

Utrzymanie aktualnie proponowanych przez Ministerstwo Zdrowia limitów kształcenia na kierunku lekarskim (ok. 7800 miejsc na studiach w języku polskim) w kolejnych latach spowoduje niegospodarne wydatkowanie środków publicznych w znacznym rozmiarze, szacowane na około 1 mld złotych rocznie, poczynając częściowo już od 2026 roku, kiedy studia rozpoczną pierwsi "nadpopytowi" lekarze. Środki te zostaną wydane na kształcenie lekarzy "na eksport" lub lekarzy, którzy zostaną skierowani do wykonywania pracy nie w roli lekarzy, lecz w roli pielęgniarek, opiekunów, asystentów i sekretarzy równocześnie.

Według modelu kadrowego (popytowo-podażowego) lekarzy opracowanego w Naczelnej Izbie Lekarskiej, w każdym jego wariancie, aby zbilansować podaż i popyt należy docelowo zmniejszyć podany obecnie limit przyjęć na studia na kierunku lekarskim.

ZAŁĄCZNIK