Sylwestrzak Anna, Użytkowanie. Konstrukcja prawna

Monografie
Opublikowano: LEX 2013
Rodzaj:  monografia
Autor monografii:

Użytkowanie. Konstrukcja prawna

Autor fragmentu:

Wprowadzenie

W obcych systemach prawnych nazwa prawa użytkowania nawiązuje do jego treści, przeważnie poprzez połączenie w jednym słowie dwóch pojęć oznaczających podstawowe uprawnienia użytkownika: używanie i pobieranie pożytków. Genezę tej nazwy należy wywodzić z ukształtowanego w prawie rzymskim określenia usus fructus. Do tej łacińskiej nazwy bezpośrednio nawiązują systemy prawne państw, których język urzędowy należy do grupy języków romańskich, mianowicie: Francji (l'usufruit), Hiszpanii (el usufructo), Włoch (l'usufrutto) i Portugalii (usufruto). Z kolei w krajach języków germańskich użytkowanie nosi nazwę: w Niemczech – der Nieβbrauch, w Austrii – die Fruchtnieβung, w Szwajcarii – die Nutzniessung, a w Holandii – Vruchtgebruik. W Chorwacji natomiast stosowana jest nazwa plodouživanje.

Polski kodeks cywilny przyjmuje dla tego prawa nazwę użytkowania i określa podmiot, któremu ono przysługuje, jako użytkownika. Natomiast w literaturze spotykamy również określenia: „użytkowca” i „usufruktuariusz” . Polska nazwa „użytkowanie”, podobnie jak w obcych systemach prawnych, nawiązuje do treści tego prawa. Pojęcie użytkowania ukształtowało się w języku polskim na początku XV w. Pierwotne słowo „użytek” oznaczało najpierw „dochód, zysk”, a od XIV w. przybrało znaczenie „zastosowania, posługiwania się, używania” .

Obok znaczenia, które określić można jako prawnorzeczowe, występują w prawie polskim również inne znaczenia pojęcia użytkowania. Jako przykład może posłużyć ustawa z dnia 16 lipca 2004 r. Prawo telekomunikacyjne , która w art. 2 pkt 49 zawiera definicję legalną użytkownika, jako podmiotu korzystającego z publicznie dostępnej usługi telekomunikacyjnej lub żądającego świadczenia takiej usługi, oraz użytkownika końcowego (art. 2 pkt 50), czyli podmiotu korzystającego z publicznie dostępnej usługi telekomunikacyjnej lub żądającego świadczenia takiej usługi dla zaspokojenia własnych potrzeb. Przykładu dostarcza również ustawa z dnia 8 lipca 2005 r. o rodzinnych ogrodach działkowych, definiująca w art. 14 ust. 1 prawo użytkowania działki niebędące jednak prawem użytkowania w rozumieniu kodeksu cywilnego.

Poza powyższymi przypadkami, w których norma prawna nadaje pojęciu użytkowania szczególny sens, słowo to oczywiście jest używane również w znaczeniu ogólnym, które S. Wójcik określa jako użytkowanie sensu largo. Jest ono w istocie synonimem użytku . Oznacza bowiem korzystanie, eksploatowanie, używanie czegoś, na przykład maszyn, urządzeń czy ziemi . Jak trafnie zauważyła E. Łętowska , „użytkownik” w tym ogólnym sensie jest określeniem na tyle pojemnym, że wystarcza ono do zmieszczenia w nim różnych kategorii osób, w rozmaity sposób fruktyfikujących dobra otaczającego je świata. Może ono oznaczać również odbiorcę usług świadczonych poza obrotem ściśle cywilnoprawnym albo też w ramach umów z elementem publicznoprawnym. Takie ogólne znaczenie pojęcia użytkowania jest aktualne również w płaszczyźnie języka prawnego w prawie cywilnym, czego przykładem może być art. 2 pkt 8a–a ustawy z dnia 21 czerwca 2001 r. o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie Kodeksu cywilnego , zgodnie z którym do wydatków związanych z utrzymaniem lokalu zalicza się między innymi koszty utrzymania pomieszczeń wspólnego użytkowania. Na gruncie prawa administracyjnego jako przykład może posłużyć art. 5 ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. Prawo budowlane , który głosi, że obiekt budowlany należy użytkować w sposób zgodny z jego przeznaczeniem i wymaganiami ochrony środowiska. Ustawa przy tym nie definiuje pojęcia użytkowania, gdyż w sposób oczywisty nawiązuje do powszechnego, ogólnego rozumienia tego słowa.

W prawie polskim pojęcie użytkowania nie jest więc jednoznaczne, gdyż ustawy posługują się nim bądź w znaczeniu prawnorzeczowym, bądź w innym zdefiniowanym na gruncie danych stosunków prawnych znaczeniu, bądź też w sensie ogólnym. Ustalenie, którym z wyróżnionych znaczeń pojęcia „użytkowanie” posłużył się w danym przypadku ustawodawca, jest wówczas jednym z celów wykładni przepisów odwołujących się do tego pojęcia. Przedmiotem niniejszej pracy stanie się użytkowanie będące ograniczonym prawem rzeczowym.

Pośród praw podmiotowych, których funkcja polega na fruktyfikacji cudzych dóbr, użytkowanie zajmuje wysoką rangę. Został mu nadany status prawa rzeczowego, a w obrębie praw rzeczowych – szeroki zakres uprawnień użytkownika, czemu odpowiada umiejscowienie go na początku kodeksowego katalogu ograniczonych praw rzeczowych . Wysoka ranga, która w aspekcie normatywnym nie podlega kwestionowaniu, nie przekłada się jednak na powszechność wykorzystywania tego instrumentu w praktyce. Można raczej stwierdzić, że zarysowują się pewne ściśle oznaczone obszary, w których użytkowanie znajduję swoją niszę. Obejmują one przede wszystkim zapewnienie środków egzystencji w stosunkach wiejskich, w szczególności przy zastosowaniu umowy dożywocia. Znamienny jest niewielki dorobek orzecznictwa w tym przedmiocie. Być może właśnie to zjawisko jest również przyczyną małego, jak na jedną z podstawowych instytucji prawa rzeczowego, zainteresowania nią doktryny. Brak bowiem monograficznego ujęcia problematyki prawa użytkowania, a nieliczne publikacje poświęcone zagadnieniom związanym z użytkowaniem mają charakter jedynie wycinkowy i często powierzchowny. Tematyka użytkowania podnoszona jest natomiast często przy okazji analizy innych zagadnień. Skromny dorobek literatury polskiej kontrastuje z szerokim zainteresowaniem tą instytucją w piśmiennictwie obcym, gdzie poświęcono jej liczne i pogłębione opracowania. Cechą znamienną dla użytkowania jest stabilność jego regulacji w obcych systemach prawnych. Dotycząca go literatura często pochodzi sprzed wielu lat, a mimo to pozostaje aktualna i może być wykorzystana w dużej części także przy referowaniu obecnych rozwiązań.

Celem niniejszej monografii jest wypełnienie istniejącej w piśmiennictwie luki. Zostaje on zrealizowany w drodze analizy konstrukcji prawnej użytkowania w świetle obowiązujących przepisów, jej ocenę i zgłoszone w jej wyniku propozycje wykładni de lege lata oraz postulaty korekt i uzupełnień de lege ferenda. Cel ten, biorąc pod uwagę rozmaitość przedmiotów użytkowania i idącą za tym różnorodność szczególnych odmian tego prawa, powzięty bez żadnych ograniczeń, byłby jednak nieosiągalny w ramach syntetycznego opracowania, jakim jest monografia naukowa. Dlatego konieczne jest określenie ram, wyznaczających przedmiot analizy, tak, by zdołała ona wydobyć wszystkie istotne i swoiste cechy tego prawa, przy świadomej rezygnacji z omówienia niektórych jego szczególnych odmian, które powinny stać się przedmiotem odrębnego opracowania. Wobec tego podstawą rozważań uczyniono odnoszące się do użytkowania przepisy kodeksu cywilnego. Daje się w ten sposób skonstruować ogólny model użytkowania, będący punktem wyjścia dla odbiegających od niego w różnym stopniu, szczególnych odmian tego prawa. Niektóre z tych odmian podlegają unormowaniu w kodeksie cywilnym – i tym z nich poświęcono również część rozważań w niniejszej książce. Ramy opracowania nie pozwalają jednak objąć równą uwagą wszystkich przypadków szczególnych, dlatego zostaje pominięta szczegółowa analiza pozakodeksowych źródeł. Jedynie dla przykładowego zilustrowania rozwiązań spoza kodeksu, omówiono użytkowanie timesharingowe oraz regulację prawa użytkowania w ustawie o rodzinnych ogrodach działkowych. Pozostałe przypadki mogły być w odpowiednich miejscach jedynie sygnalizowane. Dotyczy to między innymi większości przypadków użytkowania praw.

Monografię rozpoczyna przedstawienie antycznych źródeł użytkowania, wraz z analizą prawnoporównawczą rozwiązań przyjętych w zakresie ogólnego modelu użytkowania w państwach obcych oraz zaprezentowaniem ewolucji, jaką przeszła ta instytucja w prawie polskim. Informacje zawarte w tej części stwarzają dodatkowy punkt odniesienia dla ocen i wniosków formułowanych w toku późniejszych rozważań. Zestawienie komparatystyczne bardziej szczegółowych zagadnień przesunięto jednak do dalszych fragmentów pracy, kierując się kryterium merytorycznym, tak, by zostały omówione w miejscu poświęconym określonej tematyce. Po przedstawieniu ogólnych cech użytkowania (rozdział II) następuje zasadnicza część pracy, rozpoczęta analizą źródeł użytkowania w rozdziale III. Następne rozdziały dotyczą kolejnych elementów konstrukcyjnych prawa użytkowania: jego treści (rozdział IV), treści obligacyjnego stosunku prawnego sprzężonego z użytkowaniem (rozdział V), ochrony użytkowania (rozdział VI) oraz przedmiotu (rozdziały VII i VIII). Zastosowany podział nie przekłada się jednak konsekwentnie na wyczerpanie tytułowej tematyki poszczególnych rozdziałów w obrębie każdego z nich. Zagadnienia wymagające omówienia w ramach problematyki użytkowania tworzą sieć ściśle powiązanych i zależnych od siebie zjawisk i dlatego część problemów poruszonych tylko ogólnie w rozdziałach im poświęconych zostaje następnie uzupełniona w kolejnych częściach pracy. Problematyki treści użytkowania nie uda się przecież całkowicie odseparować od zagadnienia rodzaju przedmiotu obciążenia i źródła użytkowania; to samo dotyczy obligacyjnego stosunku prawnego sprzężonego z użytkowaniem. Z tego względu niektóre zagadnienia ogólnokonstrukcyjne, ze względu na ścisły związek z rodzajem przedmiotu użytkowania, zostają umiejscowione dopiero w rozdziałach VII i VIII. Rozważając konstrukcję prawną użytkowania, nie sposób pominąć wyjaśnienia, choćby tylko w ogólnym zarysie, sytuacji prawnej właściciela obciążonej rzeczy. Tematyce tej poświęcono odrębny rozdział. Skupiono się przy tym na tych zagadnieniach, które kształtując sytuację prawną właściciela, ze względu na istnienie obciążenia, mają również wpływ na sytuację użytkownika. Następny rozdział publikacji obejmuje przyczyny i skutki wygaśnięcia użytkowania. Z kolei, w ostatnim rozdziale, mającym charakter podsumowujący, dokonano analizy elementów prawnorzeczowych i obligacyjnych składających się na sytuację prawną użytkownika i wyjaśniono wzajemną relację obu tych płaszczyzn. Monografię kończy krótki przegląd ważniejszych wniosków, w tym – propozycji de lege ferenda.

grudzień, 2012 r.

Anna Sylwestrzak

Autor fragmentu:

RozdziałI
Użytkowanie w aspekcie historycznym i prawnoporównawczym

§ 1.Prawo rzymskie

Wobec braku jednoznacznych źródeł początki instytucji użytkowania budzą kontrowersje. Według niektórych autorów pierwotna postać użytkowania zwana χρήστζ wykształciła się już w starożytnej Grecji, a jej recypowanie do prawa rzymskiego w pierwszej połowie II w. p.n.e. dało podstawy nowego prawa – użytkowania . Podkreśla się między innymi wskazującą na istnienie tej instytucji wzmiankę zawartą w siódmym liście Platona, gdzie opisano udzielenie przez tyrana Dionizjosa uprawnień Dionowi do korzystania i rozporządzania pożytkami pobieranymi z jego bogactw znajdujących się na Sycylii . Jednakże brak jednoznacznych dowodów co do stosowania tej instytucji oraz jej treści w prawie greckim skłania większość autorów do upatrywania jej genezy w prawie rzymskim. Przyjmuje się mianowicie, że początkowo jedynym prawem rzeczowym była własność, która mogła podlegać funkcjonalnym podziałom między poszczególnych uczestników, wykonujących ją w zakresie odpowiadającym ich potrzebom prawnym . Asumpt do...

Pełna treść dostępna po zalogowaniu do LEX