Chmielnicki Paweł (red.), Zięba-Załucka Halina (red.), Środki ochrony praw słusznie nabytych w świetle Konstytucji RP i prawa Unii Europejskiej

Monografie
Opublikowano: LexisNexis 2012
Rodzaj:  monografia
Autorzy monografii:

Środki ochrony praw słusznie nabytych w świetle Konstytucji RP i prawa Unii Europejskiej

Autorzy fragmentu:

Wstęp

Zasada ochrony praw nabytych jest najistotniejszą z punktu widzenia praw obywateli zasadą wchodzącą w skład polskiego systemu prawa.

Wywodzi się ją z przepisów konstytucyjnych, ale brak jej jednoznacznego sformułowania w Konstytucji powoduje szereg sporów co do jej obowiązywania, podstawy prawnej czy treści. Problematyka uzasadnienia obowiązywania ochrony praw nabytych w kontekście klauzuli państwa prawnego stanowi przedmiot wielu dyskusji. Niezależnie od prób uzasadnienia obowiązywania zasady ochrony praw nabytych jest ona ciągle obecna w polskim konstytucjonalizmie oraz w orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego.

Orzecznictwo Trybunału na temat zasady państwa prawnego rozwija się od 1989 r. Jeszcze przed uchwaleniem Konstytucji z 1997 r. Trybunał Konstytucyjny wskazał, czym jest państwo prawne, jakie są jego elementy i jakie zasady można wyinterpretować z zasady państwa prawnego. Ze względu na skomplikowany charakter tej zasady oraz fakt, iż Trybunał nie wskazywał, na jakiej podstawie wywodzi z klauzuli państwa prawnego zasadę ochrony praw nabytych, uczestniczący w analizie problemu badawczego postanowili wgłębić się w tę problematykę nie tylko poprzez teoretyczne, lecz także praktyczne podejście do tematu. Trybunał Konstytucyjny bowiem wielokrotnie wypowiadał się w kwestii związków pomiędzy tymi zasadami, ale jego poglądy nie były jednolite. Szansą na pokazanie jak największej liczby tematów było zaangażowanie do projektu badawczego wielu osób prezentujących różne poglądy na te same zagadnienia. Biorąc pod uwagę te rozbieżności i spory oraz głosy polemiczne, zaprosiliśmy do współpracy wybitnych przedstawicieli nauki prawa konstytucyjnego, administracyjnego i cywilnego. Cele badawcze zakreślono szeroko, z nadzieją na jak najpełniejszą penetrację problematyki orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego czy Sądu Najwyższego.

Mając na względzie przemiany społeczno-polityczne i ustrojowe, należy przyjąć, że zasada ochrony praw nabytych jest swoistym hamulcem dla pozbawienia praw nabytych bez mocnego uzasadnienia, ograniczając tym samym ustawodawcę w jego ingerencji w sferę praw obywatelskich.

Autorzy pierwszej części niniejszej publikacji, zatytułowanej „Kategoria praw słusznie nabytych w prawie polskim i prawie Unii Europejskiej”, podjęli rozważania nad podstawowym problemem określenia desygnatów pojęcia praw słusznie nabytych. Rozumienie tego pojęcia nie jest bowiem ani ugruntowane, ani jednolite. Jakie przesłanki powinny być spełnione, aby można było mówić o nabyciu prawa? Które prawa są nabyte słusznie, a które niesłusznie? Czy prawo nabyte słusznie to coś więcej niż prawo po prostu nabyte? Dlaczego dla ochrony prawa lub uprawnienia nie wystarcza jego nabycie, ale konieczne jest sięgnięcie po dodatkowy argument, jakim jest epitet „słusznie”? Samo pojawienie się w obiegu tytułowego określenia zmusza przecież do zastanowienia się nad kierunkiem zmiany społecznej. Dla przeciętnego człowieka już samo pojęcie prawa jest synonimem słuszności i sprawiedliwości. A zatem czy można dzielić prawa na „lepsze i gorsze”, na nabyte „słusznie” i nabyte „zwyczajnie”? Czy operowanie epitetem „słusznie” świadczy o instrumentalizacji prawa, o potrzebie wyodrębnienia tej kategorii praw, które ze względów moralno-etycznych „naprawdę” zasługują na skuteczną ochronę? Czy jest świadectwem kapitulacji tradycyjnego systemu ochrony praw jednostki? Czy też stanowi wyraz rosnącej siły szeregowych członków zbiorowości wobec tradycyjnego, politycznego „suwerena”, którego prerogatywy podlegają stałemu ograniczaniu, szczególnie w sferze modyfikowania prawnego statusu obywatela? Czy pojęcie praw słusznie nabytych ma wyeksponować przekaz płynący od „dołów” do „Lewiatana”: „jesteśmy już tak silni, że nie pozwolimy na odebranie tego, co raz już dałeś”?

Odrębny problem stanowi skuteczność tradycyjnych środków ochrony praw słusznie nabytych w dobie globalizacji i ekspansji cyberprzestrzeni. Współcześnie nasze prawo może być odebrane na wiele sposobów. Brutalny zabór jest tylko jedną, oczywistą drogą. Otwartość działania ułatwia, w tym wypadku, obronę przed naruszeniem. Jednak z prawa można zostać wyzutym dużo bardziej subtelnie, pozornie zatrzymać je, ale utracić możliwość jego spożytkowania. Świetnym przykładem jest tu tzw. pełzające wywłaszczenie, czyli manipulowanie określeniem przeznaczenia gruntu w taki sposób, iż traci on wszelką użyteczność społeczno-gospodarczą. Powstaje pytanie, czy w dobie powszechnej dostępności do informacji tradycyjne środki ochrony praw nie zaczynają ustępować, pod względem efektywności, innym formom wywierania presji na władze publiczne, by zachowały status quo odnośnie do ustanowionych niegdyś praw i przyznanych przywilejów.

Ostatnia część publikacji poświęcona została roli administracji publicznej w zakresie tworzenia warunków do wykonywania praw słusznie nabytych. Właśnie administracji, a nie organów ochrony prawnej, których znaczenie jest - w tym wypadku - oczywiste. Pytaniem, jakie warto postawić, jest mianowicie pytanie o to, co podmioty władzy publicznej mogą zrobić, aby ochrona praw słusznie nabytych pozostawała skuteczna bez angażowania aktywności takich instytucji jak sądy czy prokuratura?

Różnorodność zagadnień stanowi o wartości książki, tym bardziej że podejmowany temat jest trudny i niezbyt często opracowywany. Książka, którą Państwu przekazujemy, w sposób kompleksowy i wyczerpujący przedstawia zagadnienie ochrony praw nabytych słusznie i niesłusznie oraz związanych z tym problemów.

Halina Zięba-Załucka, Paweł Chmielnicki

Autor fragmentu:

CzęśćI
Kategoria praw słusznie nabytych w prawie polskim i prawie Unii Europejskiej

Zasada ochrony praw nabytych jako element zasady demokratycznego państwa prawnego

1.Zasady i wartości konstytucyjne

Podejmując problem zasady demokratycznego państwa prawnego, musimy mieć świadomość faktu, że żadna z wcześniejszych konstytucji polskich takiego przepisu nie zawierała. Po raz pierwszy wprowadzono tę konstrukcję nowelą z 22 grudnia 1989 r. do Konstytucji z 1952 r. w art. 1: „Rzeczypospolita Polska jest demokratycznym państwem prawnym, urzeczywistniającym zasady sprawiedliwości społecznej” . Ponieważ w polskiej myśli politycznoprawnej brak rodzimych koncepcji państwa prawnego , koniecznością było sięgnięcie przez polską doktrynę prawniczą do dorobku nauki oraz orzecznictwa konstytucyjnego państw zachodnioeuropejskich, a więc państw o utrwalonej w tej materii tradycji.

Ale „istnienie w treści Konstytucji określonej wartości lub zasady nie zawsze w sposób jednoznaczny wynika z przepisów i wypowiedzi konstytucyjnych” . Pomimo doniosłości tematu, istnieje wiele kontrowersji i rozbieżności w kwestii jednoznacznego określenia istoty zasad konstytucyjnych i sposobu ich zastosowania w...

Pełna treść dostępna po zalogowaniu do LEX