Krakowiak Damian, Sprawca niepoczytalny w procesie karnym

Monografie
Opublikowano: Wyd.UŁ 2018
Rodzaj:  monografia
Autor monografii:

Sprawca niepoczytalny w procesie karnym

Autor fragmentu:

Wprowadzenie

Zagadnienia dotyczące pozycji procesowej niepoczytalnego sprawcy w postępowaniu karnym mają doniosłe znaczenie praktyczne. Tezę tę potwierdzają przede wszystkim dane statystyczne. W 2014 roku prokuratorzy wnieśli do sądów wnioski o umorzenie postępowań z powodu niepoczytalności i zastosowanie środków zabezpieczających (art. 324 § 1 k.p.k.) w 1111 sprawach (wobec 1116 osób), z czego umorzono postępowanie i orzeczono środek zabezpieczający w stosunku do 637 sprawców . Dla porównania w 2013 roku wnioski z art. 324 § 1 k.p.k. skierowano w 1086 sprawach (dotyczyły 1087 osób), uwzględniono je w przypadku 706 osób . Natomiast w 2012 roku wnioski, o których mowa, sporządzono w 1061 sprawach (przeciwko 1068 osobom), z czego uwzględniono je wobec 697 sprawców . Tendencja wzrostowa liczby spraw zainicjowanych skargą z art. 324 § 1 k.p.k. jest więc wyraźna.

Przywołane statystyki nie obrazują jednak całości problemu. Odnoszą się bowiem do przypadków, w których prokurator już w stadium postępowania przygotowawczego ustalił stan niepoczytalności sprawcy dający podstawę do zastosowania środków zabezpieczających. Nie ma natomiast informacji co do prokuratorskich umorzeń z powodu niepoczytalności bez konieczności orzekania środków zabezpieczających oraz w przedmiocie umorzenia z tej przyczyny postępowania wszczętego aktem oskarżenia (gdy zniesiona poczytalność zostaje ustalona dopiero w stadium sądowym). Danych w tym zakresie nie zawierają ani sprawozdania Prokuratora Generalnego, ani Rocznik Statystyczny Sądownictwa Powszechnego i Wojskowego 2010–2014 opracowany w Ministerstwie Sprawiedliwości na podstawie sprawozdawczości sądowej.

Informacji o skali zjawiska związanego z występowaniem zaburzeń psychicznych, mogących skutkować niepoczytalnością, dostarcza raport pt. Epidemiologia zaburzeń psychiatrycznych i dostępność psychiatrycznej opieki zdrowotnej EZOP Polska , stanowiący efekt realizacji trzyletniego projektu badawczego, który zakończono w kwietniu 2012 roku. Co ważkie, było to pierwsze badanie mieszkańców Polski w wieku produkcyjnym, które zostało wykonane przy użyciu metod standaryzowanych przez Światową Organizację Zdrowia . O jego znaczeniu świadczy i to, że przedmiotowy raport uwzględniono w diagnozie sytuacji i zagrożeń dla zdrowia psychicznego w ramach Narodowego Programu Ochrony Zdrowia Psychicznego na lata 2017–2022 .

Z raportu wynika, że w polskiej populacji (poddanej badaniu) co najmniej jedno zaburzenie (z 18 zdefiniowanych w klasyfikacjach ICD-10 i DSM-IV ) można rozpoznać w ciągu życia u 23,4% osób (ponad 6 000 000 Polaków w wieku produkcyjnym), zaś co najmniej dwa zaburzenia u 5,7% (1 475 000 respondentów). Najczęstsze zaburzenia są wynikiem nadużywania substancji (12,8% populacji, co daje ponad 3 000 000 osób w wieku produkcyjnym). Na podkreślenie zasługuje fakt, iż zaburzenia impulsywne (opozycyjno-buntownicze, ADHD , zaburzenia zachowania, zaburzenia eksplozywne) predysponujące do naruszeń prawa można rozpoznać u 3,5% mieszkańców Polski (ponad 900 000 osób).

Dopełniając obrazu zagadnienia, można wskazać, że do województw o najwyższym rozpowszechnieniu zaburzeń psychicznych (pojawiających się kiedykolwiek w życiu) zalicza się województwo łódzkie (29,3%), zaś do województw o najmniejszym wskaźniku – podkarpackie (17,8%). Warto także wspomnieć, że rocznie blisko 2 000 000 osób w Polsce jest poddawanych hospitalizacji psychiatrycznej .

Wprawdzie przywołane statystyki nie potwierdzają intuicji wyrażonej przez Sąd Najwyższy, według której osób o całkowicie niezakłóconej psychice w zasadzie nie ma , to jednak skala rozpowszechnienia zaburzeń psychicznych w polskiej populacji, z której wywodzą się sprawcy czynów zabronionych, musi wpływać na liczbę sprawców zaburzonych uczestniczących w postępowaniu karnym. Wniosek ten jest przy tym oparty na przeświadczeniu, nie przeprowadzono bowiem badań, które analizowałyby zależność między stwierdzonymi zaburzeniami psychicznymi a naruszaniem prawa. Sztandarowe opracowanie Instytutu Wymiaru Sprawiedliwości wskazuje jedynie ogólny współczynnik przestępczości (na 100 000 ludności), który w 2013 roku wyniósł 2799,4 oraz liczbę podejrzanych ogółem w 2012 roku – 500 539 .

Doniosłość tematyki niepoczytalności w procesie karnym nie wynika jednak tylko ze statystycznego obrazu zjawiska, ale jest konsekwencją natury samego zagadnienia. Stan zdrowia psychicznego sprawcy rzutuje bowiem na jego sytuację w procesie; nakłada na ustawodawcę wymóg ukształtowania pozycji procesowej w sposób kompensujący mankamenty psychiki.

Nie bez znaczenia pozostaje przy tym stopień skomplikowania spraw karnych, w których aktualizuje się kwestia niepoczytalności sprawcy. Okolicznością stwarzającą dodatkową trudność jest specjalizacja wiedzy psychiatrycznej. Niewiele przesady jest w stwierdzeniu K. Zgryzka, iż w rozważanych układach procesowych sąd musi przeprowadzić i ocenić jeden z najtrudniejszych do oceny, lecz równocześnie najbardziej ważki z punktu widzenia jego znaczenia dla odpowiedzialności sprawcy – dowód z opinii biegłych lekarzy psychiatrów . Słuszność ma także D. Hajdukiewicz, podnosząc, że ocena dowodu z opinii biegłego wymaga od sądu lub innego organu procesowego minimum wiedzy pozwalającej na kontrolę prawidłowości rozumowania biegłego oraz okoliczności wydania opinii, czego jednak nie należy utożsamiać z „posiadaniem wiadomości specjalnych” . Godna przywołania jest w tym kontekście konstatacja L.K. Paprzyckiego, zgodnie z którą każdy prawnik winien posiąść wiedzę „o” psychiatrii (zdobywaną w toku studiów podyplomowych i samokształcenia) w odróżnieniu od wiedzy „w zakresie” psychiatrii, której wymogiem osiągnięcia jest ukończenie uniwersyteckich studiów medycznych .

W doktrynie procesu karnego zwrócono także uwagę na wzrost znaczenia dowodu z opinii biegłych psychiatrów, który miałby być wynikiem postępującej specjalizacji w dziedzinie psychiatrii . Takie postawienie sprawy zdaje się jednak pomijać inną kwestię, a mianowicie progresywną psychiatryzację coraz to nowych sfer życia codziennego. Zgodnie z definicją zaproponowaną przez B. de Barbaro medykalizacja (psychiatryzacja) oznacza proces, w którym problemy dotychczas uznawane za „niemedyczne” zostają zdefiniowane, opisane i są traktowane jako medyczne, głównie przez stosowanie terminologii chorób i zaburzeń oraz przez zastosowanie procedur leczniczych . W tym aspekcie należy rozpatrywać wprowadzenie w najnowszej klasyfikacji amerykańskiej DSM-5 postaci ADHD u osób dorosłych, której jednym z objawów jest ujawnianie niecierpliwości podczas oczekiwania na swoją kolej (np. podczas stania w kolejce) . W tę tendencję wpisuje się także postulat wyodrębnienia kolejnego zaburzenia psychicznego w postaci zespołu jedzenia nocnego, co do którego w piśmiennictwie medycznym już sformułowano kryteria diagnostyczne z propozycją leczenia farmakologicznego .

Wspomniane zjawisko psychiatryzacji stanowi dodatkowe wyzwanie dla organów procesowych (komplikując opiniowanie psychiatryczne) ze względu na psychiatryczny człon definicji niepoczytalności, o czym będzie mowa w dalszej części pracy.

Przywołane wyżej czynniki zrodziły potrzebę doktrynalnego opracowania kwestii niepoczytalności sprawcy w postępowaniu karnym z uwzględnieniem stanu prawnego obowiązującego od dnia 15 kwietnia 2016 roku . Wskazanej zmianie ustawodawstwa towarzyszyła częściowa restytucja modelu postępowania jurysdykcyjnego obowiązującego przed dniem 1 lipca 2015 roku. Pojawiło się jednak wiele nowych rozwiązań, w tym dotyczących biegłych (art. 618f § 4a i 4b k.p.k., art. 233 § 4a k.k.). Obligowało to dodatkowo do zajęcia się tematem będącym przedmiotem niniejszej publikacji.

Przedmiotem analizy będzie zatem kwestia pozycji procesowej niepoczytalnego sprawcy w postępowaniu karnym. Kluczowe jest w tym zakresie ustalenie, czy postępowanie przeciwko wskazanemu sprawcy jest postępowaniem rzetelnym w rozumieniu Konstytucji RP oraz Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności.

Przez pozycję procesową rozumieć trzeba usytuowanie owego sprawcy w postępowaniu karnym determinowane przez zakres jego praw i obowiązków.

Sam przedmiot rozważań został ograniczony do sprawcy w znaczeniu podmiotu, przeciwko któremu prowadzone jest postępowanie karne i co do którego ujawniły się zaburzenia psychiczne skutkujące niepoczytalnością. Tym samym zrezygnowano w tytule rozprawy z pojęcia oskarżonego (albowiem jego desygnatem nie jest podmiot, co do którego prokurator wniósł o umorzenie postępowania z powodu niepoczytalności i zastosowanie środków zabezpieczających) oraz skazanego (nabywającego ten status po prawomocnym zakończeniu postępowania).

Osią analizy uczyniono zagadnienie „niepoczytalności” (użyto w tytule tego określenia prawnego, uznając zwrot „zaburzenia psychiczne” za nieprecyzyjny i obcy polskiej kodyfikacji), oddające istotę tzw. problematyki psychiatrycznej w procesie karnym.

Główną wagę przywiązano do stadium rozpoznawczego procesu, w którym odbywa się zasadnicze rozpoznanie przedmiotu postępowania. W celu scharakteryzowania pozycji procesowej niepoczytalnego sprawcy przyjęto następujący układ pracy.

W rozdziale I zdefiniowano pojęcie niepoczytalności w ujęciu prawnym i psychiatryczno-psychologicznym. Przyjęto przy tym założenie, iż pojęcie „niepoczytalność” może być obecnie używane wyłącznie w znaczeniu materialnoprawnym. Aspekt formalno-procesowy sprowadza się bowiem do zdolności oskarżonego do udziału w postępowaniu i prowadzenia obrony w sposób samodzielny lub rozsądny.

W zakresie niepoczytalności, o której mowa w art. 31 § 1 k.k., odniesiono się do istniejącego na gruncie prawa karnego materialnego sporu co do tego, czy niepoczytalność jest okolicznością wyłączającą wyłącznie winę, czy też niekiedy może zdekompletować zespół znamion przestępstwa.

Ze względu na fakt, iż wobec niepoczytalnego sprawcy mogą być zamiast kary stosowane środki zabezpieczające, w rodziale I przedstawiono również charakterystykę systemu owych środków. Zagadnienie środków zabezpieczających nabrało szczególnego znaczenia wobec poszerzenia ich katalogu z dniem 1 lipca 2015 roku.

Rozdział II dotyczy w całości kwestii opiniowania sądowo-psychiatrycznego (w tym psychologicznego i seksuologicznego). Omówiono w nim kwestie związane z samym opiniowaniem (zakres opinii, przesłanki dopuszczenia dowodu, charakter ekspertyzy), badaniem lekarskim (ambulatoryjnym i przeprowadzanym w warunkach szpitalnych) oraz standardem opiniowania, który ma ważkie znaczenie dla pozycji procesowej oskarżonego. Truizmem jest konstatacja, w myśl której wyłącznie na podstawie opinii pełnej, jasnej i niesprzecznej winny być czynione ustalenia co do stanu zdrowia psychicznego sprawcy. W tym zakresie odniesiono się do mierników oceny opinii biegłych, a zwłaszcza klasyfikacji nozologicznej ICD-10.

Rozdziały III i IV zawierają rekonstrukcję warunków dopuszczalności i biegu postępowania z udziałem niepoczytalnego sprawcy. Niepoczytalność tempore criminis (art. 31 § 1 k.p.k.) winna skutkować obumarciem postępowania (zasadniczo jego umorzeniem). Jednak jeśli z opinii biegłych psychiatrów wyniknie konieczność zastosowania środków zabezpieczających (z wyłączeniem quasi-środka zabezpieczającego w postaci przepadku), to art. 17 § 3 k.p.k. pozwala na procedowanie w przedmiocie stosowania środków zabezpieczających. I zależnie od tego, czy niepoczytalność zostanie stwierdzona już na etapie postępowania przygotowawczego czy też sądowego, umorzenie i zastosowanie środka będzie możliwe po przeprowadzeniu postępowania zainicjowanego wnioskiem prokuratora o umorzenie postępowania i zastosowanie środków zabezpieczających bądź wszczętego na skutek aktu oskarżenia.

W zakresie tego pierwszego szczegółowo opisano przesłanki wystąpienia przez prokuratora z wnioskiem, charakter wniosku i całego postępowania. Szczegółowo zrelacjonowano przebieg procesu (wszczętego również na podstawie aktu oskarżenia), mający istotny wpływ na ocenę pozycji sprawcy dotkniętego przypadłościami natury psychicznej.

Wobec faktu, iż pozycja procesowa sprawcy jest wyznaczana przez standard prawa do rzetelnego procesu, w rozdziale V zrekonstruowano ów wzorzec wyznaczony przez Konstytucję RP i Europejską Konwencję. W pracy dokonano wartościowania omówionej w rozdziałach wcześniejszych pozycji procesowej niepoczytalnego sprawcy, przyjmując za punkt odniesienia normy konstytucyjne i konwencyjne. Unormowania wskazanych aktów pozwalają bowiem na weryfikację, czy miejsce, jakie zajmuje niepoczytalny sprawca w polskim procesie, skutkuje uznaniem postępowania prowadzonego z jego udziałem za rzetelne. Posiłkowo wskazano na jeden z aktów Unii Europejskiej, w którym odwołano się do potencjalnych „słabości mających wpływ na zdolność do obrony” mogących wskazywać na ułomności psychiczne sprawcy. Ze względu na wagę prawa do obrony ujmowanego jako element prawa do sądu w rozdziale V zostały przedstawione kwestie związane z obroną niepoczytalnego sprawcy, która ma w tym przypadku charakter obligatoryjny. Omówiono również procesowe konsekwencje braku zdolności sprawcy do samodzielnego prowadzenia rozsądnej obrony (nie musi się ona pokrywać z jego niezdolnością do udziału w postępowaniu).

Uznano również, że odtworzeniu standardu opiniowania psychiatrycznego będą służyły studia 10 przypadków, w których stan zdrowia psychicznego oskarżonych był na tyle kontrowersyjny, iż skutkował wydawaniem przez biegłych kilku opinii nie zawsze odpowiadających wzorcowi opiniowania (rozdział VI). Zawartość tego rozdziału ma w założeniu przekładać „na język praktyki” rozważania dogmatyczne, których zręby zamieszczono w rozdziale II.

W pracy zastosowano dwie metody badawcze: tekstową (formalno-dogmatyczną), sprowadzającą się do analizy rozwiązań prawnych i wyciągnięcia z nich koniecznych konsekwencji, oraz studium przypadków (rozdział VI), będące metodą socjologii empirycznej . Wybór tej ostatniej był uzasadniony tym, iż na metody badawcze prawoznawstwa składają się metody opracowane w innych dziedzinach nauki . Tym samym zrezygnowano z badania większej liczby akt spraw karnych, biorąc pod uwagę fakt, iż – uwzględniając analizowaną materię – nie sposób ustalić reprezentatywności próby w sposób czyniący zadość zasadom metodologii badań (wymóg ustalenia typologicznej reprezentatywności relatywizowanej do jednej czy też zespołu zmiennych) . Przeprowadzenie, pomimo tego zastrzeżenia, badań aktowych w celu wnioskowania statystycznego mogłoby narazić przeprowadzającego takie badanie na zarzut oparty na tzw. efekcie Rosenthala, zwanym także oczekiwań eksperymentatora (zgodność wyników badań z założeniami badacza) .

Autor fragmentu:

RozdziałI
Niepoczytalność i system środków zabezpieczających

1.Niepoczytalność jako kategoria prawna

O tym, że pojęcie niepoczytalności jest kategorią prawną, świadczy treść art. 45a k.k., art. 93c pkt 1 k.k. oraz art. 99 § 1 k.k. We wszystkich wymienionych przepisach ustawodawca wspomniał o „stanie niepoczytalności”, łącząc jego normatywny opis z treścią art. 31 § 1 k.k. Z pola widzenia nie można tracić i tego, że o niepoczytalności traktuje również art. 264 § 2 i § 2a k.p.k., art. 324 k.p.k., art. 354 k.p.k., art. 359 pkt 1 k.p.k., art. 380 k.p.k., art. 414 § 1 i § 3 k.p.k., art. 523 § 3 k.p.k., art. 553 § 3 k.p.k. oraz art. 622 k.p.k. Okoliczność ta nie dezaktualizuje jednak twierdzenia M. Zbrojewskiej, wedle której niepoczytalność jest kategorią pojęciową należącą do teorii prawa materialnego .

Kluczowa dla prowadzonych rozważań jest kwestia znaczenia, jakie ustawodawca nadał pojęciu niepoczytalności. Jakkolwiek próżno szukać w Kodeksie karnym definicji legalnej wspomnianego terminu, to jednak nie może budzić zastrzeżeń pogląd, iż prawne określenie niepoczytalności nastąpiło w...

Pełna treść dostępna po zalogowaniu do LEX