Żółtek Sławomir, Prawo karne gospodarcze w aspekcie zasady subsydiarności

Monografie
Opublikowano: Oficyna 2009
Rodzaj:  monografia
Autor monografii:

Prawo karne gospodarcze w aspekcie zasady subsydiarności

Autor fragmentu:

Wstęp

Polskie prawo karne ulega na przestrzeni ostatnich lat głębokim zmianom. Są one w dużej mierze spowodowane przeobrażeniami społeczno-gospodarczymi, mającymi swoje bezpośrednie źródło w wydarzeniach zaistniałych na początku lat 90. XX w. Od tego bowiem czasu rozpoczął się nowy etap w historii Polski, przejawiający się w przyjęciu demokratycznego ustroju politycznego oraz gospodarki wolnorynkowej. Wraz z dynamicznym rozwojem państwa, praktycznie we wszystkich aspektach, pojawiły się również nieznane, a często zapomniane zagrożenia. Co oczywiste, były one efektem nowej rzeczywistości i tworzących się sposobności do dokonywania różnego rodzaju nadużyć. Nie budzi wątpliwości, że największe niebezpieczeństwa zrodziły się w sektorze gospodarki, ponieważ ta, w dużej mierze regulowana przez nieprzystające do niej przepisy, była w sposób szczególny narażona na nieuczciwe zachowania. W efekcie bankructwa, często historycznie uwarunkowanych przedsiębiorstw, zdarzały się zagadkowo często, co odbiło się głośnym echem w kraju. Co gorsza, istniejące regulacje kodeksu karnego z 1969 r. czy kodeksu handlowego z 1934 r. praktycznie nie pozwalały na skuteczne ukaranie sprawców owych nadużyć. Narastająca atmosfera niepewności i bezsilności w walce z patologiami gospodarczymi doprowadziła do uchwalenia ustawy z dnia 12 października 1994 r. o ochronie obrotu gospodarczego (Dz. U. Nr 126, poz. 615). Ustawa ta, mimo niejednoznacznych ocen, została następnie włączona (z drobnymi zmianami) do nowego, obowiązującego do dziś kodeksu karnego, tworząc w nim rozdział XXXVI, zatytułowany "Przestępstwa przeciwko obrotowi gospodarczemu". W ten oto sposób powstały podstawy obecnie obowiązującego prawa karnego gospodarczego. Ustawodawca nie poprzestał jednak na regulacji kodeksowej. Mając w pamięci trudną sytuację lat 90., dążył on do zapewnienia rynkowi, czy szerzej obrotowi gospodarczemu, maksymalnego bezpieczeństwa. Postępowanie takie było (i jest) jednak okupione kazuistycznymi regulacjami natury administracyjnej oraz znacznym wzrostem nowych typów przestępstw skierowanych przeciwko obrotowi gospodarczemu. Nie będzie przesadą wskazać, że od czasów uchwalenia ustawy o ochronie obrotu gospodarczego powstało przeszło dwieście nowych typów przestępstw gospodarczych. Oczywiste jest, że wśród przedstawicieli środowisk gospodarczych jak również praktyków i teoretyków prawa pojawiły się wątpliwości odnośnie do poprawności takiej sytuacji. Co więcej, pojawiły się niepokojące głosy o inflacji i nadregulacji przepisów prawa karnego gospodarczego. Praktycznie zawsze przytaczanym argumentem było zaś naruszenie przez ustawodawcę zasady subsydiarności prawa karnego, nie wiadomo jednak, na czym konkretnie miałoby owo naruszenie polegać. Jeszcze trudniej jest przytoczyć opinie wskazujące na konstruktywny sposób rozstrzygnięcia tego problemu (jak zostanie wykazane, można tu mówić o skrajnie różnych poglądach tak doktryny polskiej, jak i zagranicznej).

Z drugiej strony ciągle dostrzega się bardzo dużą liczbę niepożądanych zachowań, które uderzają w gospodarkę, niszcząc ją (a co się z tym wiąże, wpływają destrukcyjnie na konkurencję, wolny rynek itp.). W żadnym kraju o rozwiniętej gospodarce kapitalistycznej nie budzi wątpliwości fakt, że takowe czyny muszą być zwalczane. Istnieją jednak bardzo poważne zastrzeżenia dotyczące zasadności stosowania w tym zakresie przepisów karnych. Nie trzeba bowiem przekonywać, jak bardzo wrażliwym obszarem ludzkiej działalności jest obrót gospodarczy. Nasuwa się wobec tego pytanie, jaka droga powinna prowadzić do jego ochrony - karna, administracyjna, cywilna czy może wszystkie razem. Zagadnienia te są niezwykle skomplikowane i wymagają całościowej analizy systemu gospodarczego danego państwa. Już tutaj można jednak postawić ogólną tezę, że prawo karne powinno być wykorzystywane ze szczególną ostrożnością.

Opisane powyżej problemy zmuszają do głębszego zastanowienia. Faktem bowiem jest, że praktycznie co roku przybywa w polskim ustawodawstwie ponad dziesięć nowych typów przestępstw, których przedmiotem ochrony jest szeroko rozumiany obrót gospodarczy. Faktem jest również, że śledząc uzasadnienia do ustaw gospodarczych (gdyż to one zawierają większość nowych typów przestępstw gospodarczych) oraz toczące się nad nimi dyskusje plenarne, trudno jest wskazać choćby marginalne refleksje odnośnie do zawartych w nich przepisów karnych. Zazwyczaj w uzasadnieniach mówi się bowiem (jeśli w ogóle), że istnieje konieczność ochrony obrotu gospodarczego przed działaniami nieuczciwych przedsiębiorców oraz, że regulacje inne niż prawnokarne nie mogą być do tego wykorzystywane.

Nie trzeba uzasadniać, że argumentacja taka nie przekonuje. W tym też aspekcie zrozumiałe są wątpliwości odnośnie do zakresu kryminalizacji zachowań w obrocie gospodarczym. Z drugiej jednak strony trzeba się zastanowić, czy ustawodawca nie ma racji, tj. czy obrót gospodarczy faktycznie nie potrzebuje rozwiniętej prawnokarnej ochrony, a tylko uzasadnienie tej potrzeby jest nad wyraz karkołomne. Zwolennicy takiego stanowiska wskazywać mogą na rodzące się cały czas skandale finansowe w krajach rozwijających się i, co gorsza, w krajach o w pełni ukształtowanej gospodarce wolnorynkowej.

Powstaje więc pytanie, jak dalece należy wykorzystywać prawo karne do ochrony obrotu gospodarczego przed nieuczciwymi podmiotami (nie tylko zresztą przedsiębiorcami). Naturalną konsekwencją jest kolejne pytanie, tj. czy prawo karne w ogóle nadaje się do ochrony wskazanych dóbr, czy jest ono adekwatne do istniejących zagrożeń i czy skutecznie im przeciwdziała.

Odpowiedź na powyższe nie będzie możliwa, jeśli nie prześledzi się innych niż karne dostępnych form ochrony obrotu, oraz, co się z tym wiąże, nie ustali się, jaka powinna być kolejność sięgania przez ustawodawcę po rozwiązania pochodzące z poszczególnych gałęzi prawa.

Wszystko to kieruje rozważania w stronę wspominanej już zasady subsydiarności prawa karnego, nazywanej też zasadą jego ultima ratio, która najogólniej postrzegana bywa jako konieczność stosowania prawa karnego w ostateczności, kiedy pozostałe sposoby reakcji okażą się nieskuteczne. Można by wobec tego stwierdzić, że prawo karne, w tym prawo karne gospodarcze, powinno być stosowane w razie fiaska innych metod walki z patologiami. Mogą się tu jednak pojawić poważne zarzuty, bo czy ktokolwiek myślałby o próbie innej reakcji niż prawnokarna w przypadku przestępstw pospolitych, takich jak zabójstwo czy gwałt? Oczywistością jest, że wyłącznie cywilnoprawne czy administracyjnoprawne naprawienie zła wyrządzonego takowymi czynami nie powinno być rozpatrywane. We wskazanych sytuacjach mogą się zatem pojawić wątpliwości dotyczące przydatności zasady subsydiarności dla prawa karnego. Co więcej, należy liczyć się z opiniami wskazującymi na jej dysfunkcjonalność, a od tego tylko krok do twierdzenia, że skoro w przypadku wskazanych przestępstw zasada subsydiarności nic nie wnosi, to nie należy spodziewać się innych rezultatów w przypadku przestępstw skierowanych przeciwko obrotowi gospodarczemu.

Takie właśnie wątpliwości, dotyczące określenia czym właściwie jest prawo karne gospodarcze, kiedy można je stosować i czy przydatna w odpowiedzi na te pytania jest zasada subsydiarności, były motywacją do napisania niniejszej książki.

Za cel badawczy przyjęto, po pierwsze, wyjaśnienie, kiedy w ogóle można twierdzić, że dana regulacja zalicza się do prawa karnego gospodarczego oraz, po drugie, określenie, co właściwie oznacza konieczność (tak jednolicie podkreślana przez doktrynę), aby prawo karne było subsydiarne. Postanowiono także zestawić wnioski płynące z powyższych rozważań, oczekując, że pomogą one zrealizować trzeci cel pracy, tj. sprecyzować reguły i warunki, w których powinna następować kryminalizacja zachowań mających miejsce w obrocie gospodarczym (tj. określą, na czym polega subsydiarność na etapie stanowienia prawa), oraz określić prawidłową wykładnię już istniejących typów przestępstw (tzn. subsydiarność na etapie stosowania prawa).

Powyższe cele wymusiły podział pracy (choć formalnie nie został on oddany) na dwie zasadnicze części, które mogą być określone jako część ogólna i część szczególna. Na pierwszą z nich składają się dwa początkowe rozdziały. Podjęto się w nich kompleksowego zbadania zagadnień dotyczących zakresu prawa karnego gospodarczego, jak i zasady subsydiarności. Jako szczególnie ciekawe okazało się tu zagadnienie dwoistości prawa karnego gospodarczego, które sprowadza się do ochrony norm prawa prywatnego (w głównej mierze zresztą cywilnego) oraz norm prawa publicznego (zasadniczo administracyjnego). Nie można było tu pominąć zróżnicowanych głosów doktryny, tak polskiej, jak i zagranicznej.

Pogłębiona analiza zagadnień dotyczących zasady subsydiarności ukazała ciekawe zagadnienia, m.in. rozróżnienia wskazanej zasady na subsydiarność jako ochronę i subsydiarność w sensie ultima ratio. Za szczególnie wartościowe należy tu uznać uwagi dotyczące odpowiedzi na pytanie, czy subsydiarność prawa karnego materialnego "w ogóle" oznacza, że tak ustawodawca, jak i organ stosujący prawo ma przykładać taką samą miarę do każdej z grup przestępstw nakierowanych na ochronę poszczególnych dóbr prawnych, czy też, w ramach ogólnie zakreślonej subsydiarności prawa karnego, można również wskazać na takie jego "działy", gdzie powyższe podmioty muszą mieć tę zasadę szczególnie na uwadze. Istotna jest również podstawowa kwestia podziału omawianej zasady na subsydiarność na etapie stosowania i stanowienia prawa.

W pozostałej części pracy zaprezentowano szczegółowe zagadnienia wynikające z analizowanego tematu. Na szczególną uwagę zasługuje tu problem wtórności prawa karnego gospodarczego. Jest to zagadnienie podstawowe, warunkujące dalej zaprezentowane wnioski. Sprowadza się ono do pytania o samodzielność albo związanie norm karnych w systemie prawa. Jeżeli bowiem przyjąć, że istnieją określone reguły, które przy tworzeniu i interpretacji przepisów karnych narzucałyby obowiązek uwzględnienia innych regulacji prawnych, to pojawia się wątpliwość - co się stanie, jeżeli regułom tym nie uczyniono zadość. Uprawnione jest postawienie tezy badawczej, zmuszającej do wnikliwego prześledzenia zakresów normowania pomiędzy prawem gospodarczym a prawem karnym gospodarczym, wskazującej, że to prawo gospodarcze determinuje zakres ochrony prawnokarnej.

O ile zatem zasada wtórności regulacji karnej gospodarczej określi podstawowy aspekt subsydiarności stosowania i stanowienia prawa, o tyle nie pomoże ona w ustaleniu, które z obecnie istniejących typów przestępstw skierowanych przeciwko obrotowi gospodarczemu, mimo symetrii z prawem gospodarczym, naruszają tytułową zasadę (w zakresie nieuwzględnienia pozakarnych możliwości przeciwdziałania patologiom). Rozwikłanie tego problemu musiało za sobą pociągnąć szczegółową analizę obowiązujących typów przestępstw przeciwko obrotowi gospodarczemu. Wyodrębniono przy tym ich trzy zasadnicze grupy, tj. przestępstwa gospodarcze mutacyjne, właściwe i administracyjne. Przeprowadzona analiza możliwych do zastosowania w obrocie gospodarczym rygorów odpowiedzialności wzbudziła zasadnicze wątpliwości odnośnie do istnienia ostatniej grupy przestępstw. Tu także postawić można tezę wskazującą na zasadność poddania tej grupy czynów odpowiedzialności administracyjnej (administracyjno-karnej).

Powyżej nakreślone problemy - dotyczące kwestii wtórności regulacji karnej w zakresie kryminalizacji patologii gospodarczych oraz najwłaściwszych środków reakcji w stosunku do potencjalnych naruszeń prawa, umożliwiły zaprezentowanie wniosków co do obowiązywania zasady subsydiarności na etapie stanowienia i stosowania prawa. Rozważania w tym zakresie, w ocenie autora niniejszej pracy, muszą uchodzić za prezentacje niejako praktycznych wniosków odnośnie do tytułowego zagadnienia. Uwagę powinny przy tym zwrócić sporne w doktrynie kwestie, dotyczące przede wszystkim optymalnej typizacji przestępstwa gospodarczego oraz wykładni znamion prawnokarnych. Jak starano się wykazać, paradoksalnie w obrocie gospodarczym odpowiednia konstrukcja przepisu blankietowego może zawęzić zakres regulacji karnej. Podobnie na etapie konstrukcji norm powinno się dostrzegać warunkowane zasadą subsydiarności reguły interpretacji znamion mających swoje źródło w innych gałęziach prawa.

Przyjęte cele badawcze wymusiły ograniczenia ram czasowych i terytorialnych pracy. Pierwsze z nich dotyczą faktu, iż prawo karne gospodarcze (w dzisiejszym rozumieniu) jest dziedziną stosunkowo młodą, powiązaną z gospodarką wolnorynkową. Przyjęto zatem zasadniczy cenzus czasowy od początku lat 90. XX w. po regulacje najnowsze, sięgając wstecz tylko wtedy, kiedy było to konieczne dla ukazania ewolucji poglądów doktryny i orzecznictwa. Zakres terytorialny pracy został, poza wyjątkami, osadzony w polskich realiach prawnych. Zastrzec jednak należy, że ten dotyczy zasadniczo obowiązującego prawa. Jeżeli zaś chodzi o wypowiedzi doktryny, to starano się zachować względny uniwersalizm, przytaczając zarówno opinie najwybitniejszych przedstawicieli myśli prawa europejskiego, jak i amerykańskiego.

Wskazać jeszcze należy, iż bogactwo podejmowanej problematyki spowodowało, że szereg kwestii pobocznych oraz przykładów zostało umieszczone w przypisach, aby nie przerywać toku wypowiedzi.

Autor fragmentu:

Rozdział1
O prawie karnym gospodarczym

Tytuł niniejszej pracy zawiera w sobie dwa elementy. Jednym z nich jest pojęcie "prawo karne gospodarcze", drugim "zasada subsydiarności". Rozważania należy więc zacząć od dokładnego ich wyjaśnienia, tak aby następnie można było przedstawić ich związki treściowe.

W poniższym rozdziale ukazano więc różne znaczenia terminów: "prawo karne gospodarcze", "przestępstwo gospodarcze" (przestępstwo przeciwko obrotowi gospodarczemu) i "przestępczość gospodarcza". Tematykę tę przedstawiono w odniesieniu do zagranicznych oraz polskich reprezentantów doktryny. Podjęto także próbę samodzielnego zdefiniowania prawa karnego gospodarczego, wskazując na jego dwa główne aspekty - statyczny i dynamiczny.

Ze względu na aktualność tematyki osobno przedstawiono zagadnienie europeizacji prawa karnego gospodarczego (rozumianego jako prawo karne gospodarcze wypracowane przez Unię Europejską oraz prawo wynikające z umów międzynarodowych).

Pełna treść dostępna po zalogowaniu do LEX