Nowakowski Michał, FINTECH - technologia, finanse, regulacje. Praktyczny przewodnik dla sektora innowacji finansowych

Monografie
Opublikowano: WKP 2020
Rodzaj:  monografia
Autor monografii:

FINTECH - technologia, finanse, regulacje. Praktyczny przewodnik dla sektora innowacji finansowych

Autor fragmentu:

Wprowadzenie

Można zaryzykować stwierdzenie, że pomimo wielu negatywnych wydarzeń, rok 2020 był i jest przełomowy. Nasze przyzwyczajenia zakupowe, to jak wykonujemy pracę czy w jaki sposób kontaktujemy się z innymi, uległy radykalnej zmianie. Wielu przedsiębiorców musiało przejść szybką transformację cyfrową i przenieść swoją działalność do internetu (e-commerce). Jako odbiorcy wielu usług niejako zmuszeni zostaliśmy także do zmiany tego, w jaki sposób płacimy, odchodząc od gotówki na rzecz płatności bezgotówkowych (kartą, wirtualną portmonetką czy z użyciem tzw. Pay-by-linków). Zaczęliśmy bardziej ufać biometrii, dostrzegając potencjał, jaki drzemie w bezproblemowych płatnościach bez użycia PIN-u. Jesteśmy też bardziej przezorni i przykładamy większą wagę do bezpieczeństwa.

Możliwość szybkiego wdrożenia i zaoferowania klientom biznesowym oraz końcowym różnych rozwiązań w obszarze płatności (rozumianych szeroko) była pochodną tego, że od kilku lat na popularności zyskują fintechy, czyli różnego rodzaju podmioty sektora finansowego, które swoją działalność budują w oparciu o nowoczesne technologie. Mogły one w bardzo krótkim czasie (i nadal mogą) wdrożyć wiele rozwiązań, z których dziś coraz częściej korzystamy. A z pewnością nie jest to ich ostatnie słowo.

Z jednej strony to zasługa jednego z najlepiej rozwiniętych i dojrzałych technologicznie sektorów bankowych, a z drugiej – niebankowych fintechów, które nie mają obaw przed wprowadzaniem nowych rozwiązań i mają apetyt na konkurowanie z większymi podmiotami. Jak pokazuje ostatni raport Narodowego Banku Polskiego , skala inwestycji w innowacje technologiczne stale rośnie i założyć można, że trend ten nie zmieni się w najbliższych latach.

Obecne czasy to niewątpliwie duża szansa dla wielu fintechów, zarówno tych bankowych, jak i niebankowych, ale także dostawców technologii, którzy mogą wdrożyć rozwiązania zdecydowanie szybciej niż instytucje finansowe bazując wyłącznie na własnych zasobach. To wszystko musi jednak odbywać się w ściśle określonych ramach prawno-regulacyjnych, które nie zawsze są jasne, spójne i przewidywalne. Rosnąca liczba regulacji o charakterze neutralnych technologicznie z jednej strony pomaga wdrażać nowe rozwiązania bez potrzeby zmieniania prawa, a z drugiej strony powoduje niepewność, na którą podmioty z sektora usług finansowych nie zawsze mogą sobie pozwolić, m.in. ze względu na wymogi regulacyjne, w tym w zakresie zarządzania ryzykiem.

Dodać do tego należy, że wiele obszarów jak dotąd nie zostało w ogóle uregulowanych, czego przykładem jest kwestia odpowiedzialności za sztuczną inteligencję czy obrót krypto-aktywami. Przykładów jest jednak więcej, bo prawo nie zawsze nadąża za otoczeniem, które „pokrywa”.

Jak więc fintechy, które chcą zaoferować klientom dużą wartość dodaną, mogą poradzić sobie z tymi wyzwaniami? Z nadzieją patrzymy na rosnącą liczbę aktów prawnych, które promują tzw. risk-based approach, czyli podejście oparte na ocenie ryzyka. Daje to dużo większą elastyczność przy tworzeniu nowych rozwiązań, ale może też generować znacznie większe ryzyka. Z tego względu tak potrzebne są rozwiązania znane z innych jurysdykcji, jak wirtualne czy regulacyjne piaskownice, które pozwalają na testowanie nowych produktów i usług pod okiem nadzorcy.

W Polsce na razie jesteśmy na etapie budowania systemu dla innowacji finansowych, ale jest to proces pracochłonny, długotrwały i obarczony ryzykiem błędu lub braku ostatecznego sukcesu (albo sukcesu połowicznego). Mamy oczywiście Innovation Hub przy Urzędzie Komisji Nadzoru Finansowego, który jest namiastką piaskownicy regulacyjnej. Są też różne grupy robocze, w tym grupa ds. usuwania barier czy projekt realizowany przez Komisję (UE) oraz Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju. Potencjał więc jest. Trzeba tylko poczekać na efekty prowadzonych prac.

Ponieważ fintechy nie mają jednak tyle czasu i aby pozostać konkurencyjne, muszą wchodzić na nowe obszary, powstał ten przewodnik. Z założenia nie jest to komentarz do przepisów czy regulacji, ale raczej kompendium najważniejszych (subiektywnie) obszarów (choć jest wiele takich, których nie można ignorować – jak np. digital lending, który jest jednak „mniej” regulowany), w których fintechy działają najaktywniej. W przewodniku czytający znajdzie wiele wskazówek co do tego, jak implementować określone rozwiązania, ale jednocześnie nie znajdzie odpowiedzi na wszelkie wątpliwości. Te mogą zostać rozwiązane z jednej strony przez doradców, a z drugiej przez osoby decyzyjne, które ostatecznie biorą na siebie odpowiedzialność za realizację strategii (i jej kierunek).

Tak jak wspomniałem, wiele obszarów jest nadal nieuregulowanych, ale nie przeszkodziło to w opracowaniu rekomendacji opierających się na już dostępnych materiałach i przewidywaniach co do kierunku regulacji określonych obszarów. Należy jednak zawsze patrzeć na to z pewną rezerwą i być gotowym na zmiany. Nie powinno to być jednak dużym wyzwaniem dla fintechów, które często są bardziej agile (zwinne).

Warto przy tym jednak pamiętać, że w przewodniku akcent położony został na obszary regulowane, natomiast całokształt działań w sektorze finansowym prowadzonych w sferze cyfrowej wymaga ujęcia szerszego niż tylko prawo i regulacje sektorowe. Mamy więc przepisy o ochronie danych osobowych czy prywatności, regulacje dotyczące e-działalności czy wymogi w zakresie stosunków z konsumentem. Są one równie ważne jak zapewnienie „finansowego” compliance.

Przewodnik jest podzielony tematycznie i można go czytać w dowolny sposób. Czytelnik znajdzie tu bogatą listę opracowań (dostępnych cyfrowo), co pozwoli na dynamiczne „przełączanie” się pomiędzy przewodnikiem a materiałami źródłowymi. Jako autor nie tylko tego opracowania, ale również bloga poświęconego nowoczesnym technologiom w sektorze finansowym – www.finregtech.pl – zachęcam do regularnych wizyt, co sprawi, że przewodnik praktycznie nie straci na aktualności.

Na koniec chciałbym zachęcić do eksperymentowania z nowymi produktami i usługami. Choć sektor finansowy jest silnie regulowany i nie zawsze wdrażanie innowacji może być łatwe, to przy wsparciu organu nadzoru i pozostałych podmiotów sektora publicznego, Polska ma nadal szansę stać się liderem innowacji finansowych, bo na koncie mamy już przecież sukcesy na skalę międzynarodową.

Chciałbym również podziękować wszystkim tym, bez których ta książka by nie powstała, a w szczególności mojej żonie i dzieciom za zrozumienie i ułatwienie pracy nad nią. Dziękuję także moim dziadkom, którzy wiele poświęcili, abym mógł napisać ten przewodnik i być tu, gdzie jestem, oraz wszystkim tym, którzy musieli słuchać moich narzekań na to, że „znów muszę usiąść do pisania”. Mam nadzieję, że ten trud choć trochę się opłacił.

Autor fragmentu:

RozdziałI
Licencja na fintech

Krajowe Instytucje Płatnicze (KIP) to odejmując banki, podmioty o najszerszym możliwym przedmiocie działalności przewidzianym w ustawie o usługach płatniczych. Mogą one świadczyć również inne usługi (zakres wyznacza art. 74 u.u.p.) niż usługi płatnicze czy wydawanie pieniądza elektronicznego. Objęte są również najszerszym zakresem nadzoru KNF oraz najbardziej restrykcyjnymi wymogami w zakresie uzyskiwania zezwolenia na prowadzenie działalności (w tym w kontekście wymaganego kapitału początkowego).

Wymogi licencyjne określają na dzień opracowywania przewodnika zasadniczo dział IV ustawy o usługach płatniczych oraz wytyczne Europejskiego Urzędu Nadzoru Bankowego dotyczące informacji, które należy przedstawić w celu uzyskania zezwolenia przez instytucje płatnicze i instytucje pieniądza elektronicznego oraz zarejestrowania dostawców świadczących usługi dostępu do informacji o rachunku zgodnie z art. 5 ust. 5 dyrektywy (UE) 2015/2366 (wytyczne EBA ws. Licencji). W przypadku prowadzenia...

Pełna treść dostępna po zalogowaniu do LEX