Kruk Emil (red.), Ustawa o ochronie zwierząt. Komentarz

Komentarze
Opublikowano: WKP 2024
Stan prawny: 1 lutego 2024 r.
Autorzy komentarza:

Ustawa o ochronie zwierząt. Komentarz

Autorzy fragmentu:

Przedmowa

Oddawany do rąk Czytelników komentarz do ustawy o ochronie zwierząt jest kolejnym tego rodzaju opracowaniem dostępnym na rynku wydawniczym. Jest to jednak dzieło różne od pozostałych. Jego przygotowanie determinowało bowiem przekonanie autorów o konieczności weryfikacji dotychczasowych ocen i potrzebie nowego spojrzenia na wiele zagadnień od dawna opisywanych w literaturze przedmiotu. Ponadto komentarz opracowany został z uwzględnieniem ostatnich zmian legislacyjnych, a także najnowszego dorobku piśmiennictwa i judykatury. Autorzy zajmują w nim stanowisko wobec nowych problemów wykładni i stosowania prawa. Komentarz został przygotowany przede wszystkim z myślą o potrzebach praktyki prawa. Stąd też problematyka teoretyczna została uwzględniona w ograniczonym zakresie, jedynie w tych przypadkach, gdy było to konieczne dla wyjaśnienia istoty opisywanych instytucji. W pracy nad komentarzem autorzy wykorzystali swoje bogate doświadczenie zawodowe zdobyte w działalności naukowej, w szczególności w trakcie realizacji projektów badawczych poświęconych prawnej ochronie zwierząt, ale także doświadczenia praktyczne związane ze świadczeniem pomocy prawnej czy zatrudnieniem w instytucjach sprawujących nadzór nad przestrzeganiem przepisów o ochronie zwierząt. Ze względu na swój charakter opracowanie powinno być przydatne w pracach prowadzonych przez legislatorów, osoby wykonujące zawody prawnicze, przedstawicieli organów ścigania, pracowników państwowych organów kontroli, pracowników jednostek doradztwa rolniczego, członków samorządu rolniczego, przedsiębiorców oraz członków organizacji społecznych, których statutowym celem działania jest ochrona zwierząt. Autorzy żywią również nadzieję, że opracowanie spotka się z życzliwym przyjęciem środowiska naukowego i będzie stanowiło przyczynek do dalszej dyskusji w przedmiotowym zakresie.

Komentarz jest dziełem pięciorga autorów wskazanych w zestawieniu zbiorczym oraz na kolejnych jego stronach. Za merytoryczną treść i formę wypowiedzi odpowiadają autorzy poszczególnych fragmentów tego opracowania. Każdy z autorów samodzielnie opracował powierzone mu części, wyrażając własne poglądy, których nie należy identyfikować z poglądami całego zespołu. Koordynacja przedsięwzięta w ramach prac redakcyjnych doprowadziła do względnego ujednolicenia opracowania.

Komentarz uwzględnia stan prawny na 1.02.2024 r.

Emil Kruk

Autorzy fragmentu:

Wprowadzenie

Pierwszym polskim aktem prawnym, który przewidywał humanitarną ochronę zwierząt , było rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z 22.03.1928 r. o ochronie zwierząt (Dz.U. z 1932 r. Nr 42, poz. 417) . W myśl art. 1 tego rozporządzenia (w jego pierwotnym brzmieniu), znęcanie się nad zwierzętami było „wzbronione”, a przez pojęcie „zwierzę” należało rozumieć „wszelkie domowe i oswojone zwierzęta i ptactwo oraz schwytane zwierzęta i ptactwo dzikie, jako też ryby, płazy, owady i t. p.”. Dopiero w drodze art. 1 ust. 1 ustawy z 25.02.1932 r. w sprawie zmiany rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z 22.03.1928 r. o ochronie zwierząt (Dz.U. Nr 29, poz. 287), który wszedł w życie 22.04.1932 r., rozszerzono pojęcie zwierzęcia, obejmując nim wszystkie dzikie zwierzęta i ptactwo, a nie, jak to było wcześniej, tylko te „schwytane”. Abstrahując od zawartego w przytoczonej definicji rozróżnienia zwierząt i ptactwa, które nie znajduje żadnego uzasadnienia, należy zauważyć, że prawodawca nie ograniczył zakresu przedmiotowego pojęcia, co za tym idzie także zakresu wprowadzanej ochrony prawnej, do kręgowców, ale objął nimi wszystkie zwierzęta – w potocznym rozumieniu tego słowa, a więc z wyłączeniem człowieka . Co istotne, ogólny zakaz znęcania się nad zwierzętami dotyczył wszystkich zwierząt niezależnie od ich przeznaczenia, a więc także tych przeznaczonych do uboju. Mówiąc inaczej, brak generalnego zakazu zabijania zwierząt czy prawo pozbawienia życia zwierzęcia nie wyłączało możliwości pociągnięcia konkretnej osoby do odpowiedzialności np. ze względu na sposób, w jaki zwierzęciu zadano śmierć . Z kolei w art. 2 określono, co należy rozumieć przez „znęcanie się nad zwierzętami”. Prawodawca uczynił to, stosując egzemplaryczne wyliczenie typowych jego przejawów, z jednoczesnym zastrzeżeniem, że w identyczny sposób należy traktować wszelkie zadawanie zwierzętom cierpień bez odpowiednio ważnej i słusznej potrzeby. Należy przy tym podkreślić, że na gruncie omawianego rozporządzenia jako znęcanie się sklasyfikowano używanie uprzęży, pęt, więzów itp. powodujących ból albo używanie ich w sposób mogący sprawić ból lub uszkodzenie ciała, z wyjątkiem gdy wykorzystanie takich przedmiotów było potrzebne z powodu i w czasie tresury, prowadzonej w interesie publicznym. Podobnie zabronione było używanie zwierząt do wszelkiego rodzaju doświadczeń, powodujących śmierć, uszkodzenia ciała lub ból fizyczny, z wyjątkiem doświadczeń dokonywanych na zwierzętach w celach naukowych, jeśli doświadczenia takie były konieczne dla poważnych prac i badań naukowych oraz przeprowadzane w specjalnych zakładach przez osoby posiadające odpowiednie zezwolenie.

Choć przepisy rozporządzenia o ochronie zwierząt od początku zawierały delegację do wydania aktu wykonawczego określającego zwierzęta, które mogły być używane do doświadczeń naukowych, oraz sposób dokonywania tych doświadczeń w celu zaoszczędzenia zwierzętom niepotrzebnych cierpień, to kwestie te uregulowane zostały dopiero rozporządzeniem Ministra Szkolnictwa Wyższego z 16.11.1959 r. w sprawie określenia warunków i sposobu dokonywania doświadczeń na zwierzętach oraz trybu wydawania zezwoleń na przeprowadzanie tych doświadczeń (Dz.U. Nr 71, poz. 452). Zgodnie z jego regulacją na zwierzętach mogły być dokonywane w granicach koniecznych doświadczenia w celach naukowych, związane z prowadzeniem prac i badań naukowych, prac dydaktycznych oraz diagnostyką, a także kontrolą lub produkcją środków leczniczych, chemicznych i odżywczych. Doświadczenia mogły być przeprowadzane na „zwierzętach o niskim rozwoju czynności psychicznych”, które najlepiej nadawały się do tego celu. Tylko w wyjątkowych przypadkach, jeżeli dobro doświadczenia tego wymagało, można było używać do doświadczeń „zwierząt o wysokim rozwoju czynności psychicznych”. Rozporządzenie to zostało uchylone z dniem 25.10.1998 r.

Wracając natomiast do treści rozporządzenia o ochronie zwierząt z 1928 r., warto zwrócić uwagę, że w pozostałej części miało ono charakter karnoprawny. Charakterystyczną cechą tego aktu była szeroka penalizacja jego naruszeń. Czyn znęcania się nad zwierzęciem cechujący się „wyjątkowym okrucieństwem sprawcy” zagrożony był karą więzienia do roku. Niekwalifikowane formy tego typu zachowań zagrożone były natomiast karą grzywny do 2000 zł, albo karą aresztu do 6 tygodni, albo obiema tymi karami łącznie. Do odpowiedzialności za znęcanie się nad zwierzęciem mógł być pociągnięty nie tylko sprawca tego czynu, ale także właściciel zwierzęcia i każda inna osoba, z której polecenia lub w czyjej interesie zwierzę było używane do prac, jeśli świadomie pozwoliła, lub dopuściła do popełnienia czynu polegającego na znęcaniu się nad zwierzęciem, lub do czynu takiego nakłaniała lub zmuszała. Kara grzywny groziła także rodzicom lub opiekunom za brak odpowiedniego dozoru nad nieletnim do lat 14, który dopuścił się przedmiotowego czynu. Do poczytania przestępstwa znęcania się nad zwierzęciem nie wymagano, by ujemnie kwalifikowana czynność została przedsięwzięta w zamiarze ukierunkowanym na znęcanie się nad zwierzęciem, wystarczająca była sama świadomość, że dane działanie czy zaniechane powodowało u zwierzęcia cierpienie, bez odpowiednio ważnej i słusznej potrzeby . Obok typowych przepisów sankcyjnych, przewidujących możliwość ukarania osób odpowiedzialnych za znęcanie się nad zwierzęciem, na gruncie omawianego rozporządzenia wprowadzono dwa dodatkowe rozwiązania. Po pierwsze, zgodnie z art. 9 powiatowa władza administracji ogólnej mogła zarządzić uśmiercenie zwierzęcia z przyczyn humanitarnych lub poddanie go leczeniu na koszt winnego znęcania się, z możliwością umieszczenia leczonego zwierzęcia u osoby trzeciej. A po drugie, w art. 10 prawodawca przewidział możliwość upoważnienia przez ministrów sprawiedliwości i spraw wewnętrznych w drodze rozporządzenia poszczególnych stowarzyszeń i organizacji mających na celu ochronę zwierząt albo ich hodowlę lub popieranie ich hodowli, a także towarzystwa łowieckie do współdziałania z organami państwowymi w ujawnianiu przestępstw przewidzianych w omawianym rozporządzeniu. Tak upoważnione stowarzyszenia i organizacje miały prawo popierania oskarżenia w sądach w charakterze oskarżyciela posiłkowego .

Należy podkreślić, że choć rozporządzenie z 1928 r. utrzymywało „prawnorzeczowy status zwierząt”, to jednak zakłócało ono jednolite rozumienie pojęcia rzeczy, powodując konieczność odróżnienia obiektów będących przedmiotem obrotu prawnego, tj. zwierząt, jako istot zdolnych do odczuwania cierpienia, od materii nieożywionej, co wystarczy, by uznać ten akt prawny za przełomowy. W ocenie Ł. Smagi: „Rozporządzenie w swoim czasie było jednym z najbardziej postępowych na świecie aktów prawnych dotyczących ochrony zwierząt”. Niejako na potwierdzenie tej tezy autor ten podaje, że pierwszy Międzynarodowy Kongres Towarzystw Opieki nad Zwierzętami, który odbył się w Wiedniu 11.05.1929 r., wskazał ten akt prawny jako wzór dla rządów reprezentowanych tam państw .

Rozporządzenie z 1928 r. obowiązywało aż do drugiej połowy lat 90., kiedy to zostało zastąpione przez ustawę z 21.08.1997 r. o ochronie zwierząt (Dz.U. z 2023 r. poz. 1580 ze zm.), której dominującą materię stanowi ochrona humanitarna opierająca się na założeniu, że zwierzę, jako istota żyjąca, zdolna do odczuwania cierpienia, nie jest rzeczą, a człowiek jest mu winien poszanowanie, ochronę i opiekę. Zasadniczo ustawa ta reguluje postępowanie ze zwierzętami kręgowymi (art. 2 u.o.z.), ale wyrażony w art. 5 u.o.z. imperatyw, zgodnie z którym każde zwierzę wymaga humanitarnego traktowania, wskazuje na konieczność szerszego jej stosowania . Zastrzec przy tym należy, że w przypadku zwierząt kręgowych wykorzystywanych w celach naukowych lub edukacyjnych zakres zastosowania ustawy o ochronie zwierząt jest ograniczony do spraw nieuregulowanych w ustawie z 15.01.2015 r. o ochronie zwierząt wykorzystywanych do celów naukowych lub edukacyjnych (Dz.U. z 2023 r. poz. 465). Mając z kolei na uwadze wzmiankowane wyżej założenia ustawy o ochronie zwierząt, jak również jej zakres przedmiotowy, można wskazać na trzy zasadnicze standardy humanitarnej ochrony zwierząt, tj. wymóg humanitarnego traktowania zwierząt, zakaz znęcania się nad zwierzętami oraz zakaz nieuzasadnionego zabijania zwierząt .

Autor fragmentu:
Art. 1art(1)Podstawowe obowiązki wobec zwierząt; odpowiednie stosowanie przepisów o rzeczach

1.

Artykuł 1 ust. 1 u.o.z. stanowi, że zwierzę, jako istota żyjąca, zdolna do odczuwania cierpienia, nie jest rzeczą. Zmiana polegająca na uznaniu przez prawodawcę, że zwierzęta nie są rzeczami, jest określana w polskiej literaturze jurystycznej mianem dereifikacji (odprzedmiotowienia). Dereifikacja oznacza uznanie, że obiekt traktowany wcześniej jak rzecz nie jest rzeczą. Jest to antonim określenia „reifikacja”, który z kolei oznacza traktowanie istoty żywej jak rzeczy. Jak słusznie zauważa G. Lubeńczuk: „Dereifikacja, której dokonuje art. 1 ust. 1u.o.z., ma jednak wyłącznie wymiar normatywny i wywołuje skutki tylko w zakresie postrzegania zwierzęcia przez ustawodawcę. Dereifikacja nie czyni zwierząt istotami żywymi, tak samo jak ich wcześniejsza reifikacja nie pozbawiała ich tego przymiotu. Zwierzęta nie są bowiem rzeczami z samej swojej natury i żadna regulacja prawna nie może tego zmienić....

Pełna treść dostępna po zalogowaniu do LEX