Łętowska Ewa, Pawłowski Krzysztof, Wołami Geriona po ugorach prawa

Z jednej strony bogowie, z drugiej ludzie a między nimi poczucie przyzwoitości. Łączy ich ono czy dzieli? Są tacy wśród ludzi, którzy wszem i wobec głoszą, że łączy. Według nich człowiek od boga nie różni się niczym. Prawie. Są też i tacy, którzy twierdzą, że to jest właśnie to jedyne co nas dzieli, ludzi od bogów. Ludzie bowiem kierują się nim, szeptem, po cichu zadając sobie pod nosem pytanie „co też ludzie na to powiedzą”. A bogowie w milczeniu szukają odpowiedzi na pytanie „czy to się godzi, abym ja coś takiego zrobił?” Niektórzy myślą, że aby ludzie stali się bogami wystarczy, że zaczną szeptać: „co też bogowie na to powiedzą”? Ale inni z kolei tłumaczą, że obawa przed opinią ludzi i oceną bogów – nigdy nie są tym samym. Takie rzeczy najlepiej sprawdzać na przykładach. A przykładem na to, jak to u bogów i u ludzi bywa z tym poczuciem przyzwoitości – jest sprawa wołów Geriona. Dla bogów to świetny przykład na to, że prawa nie trzeba rozwłóczyć wszędzie i w dużych ilościach, a dla...