Adamski Marek, Innowacyjność w organizacji

Obserwując rzeczywistość i praktykę zarządczą, odnoszę coraz częściej wrażenie, iż innowacyjność staje się nader szerokim pojęciem. Kolejno ma być ona: antidotum na wszystkie bolączki przedsiębiorstwa, aparatem pojęciowym umożliwiającym sięgnięcie po dofinansowanie (szczególnie modne w ostatnich latach przez wzgląd na programy UE) lub atrybutem kolejnego menedżera broniącego zasadności swoich decyzji (mniej lub bardziej celowych).

Odpowiedź na pytanie, jak to jest ostatecznie z tą innowacyjnością, leży z pewnością gdzieś pośrodku, tzn. między lękami przed nią a nadzieją na cud i pytaniem, co trzeba zrobić, żeby innowacyjnym się stać lub innowację w organizacji wprowadzić.

Firma innowacyjna według książki „Podręcznik Oslo. Zasady gromadzenia i interpretacji danych dotyczących innowacji” to firma, która wprowadziła co najmniej jedną innowację produktową i procesową w wybranym okresie .

Firma innowacyjna to organizacja inteligentna, stale generująca i realizująca innowacje znajdujące...