Murat Leszek, Aktywizm Najwyższej Izby Kontroli
Aktywizm Najwyższej Izby Kontroli
1. Wprowadzenie . Toczący się od wielu lat spór wokół dopuszczalnych granic aktywności w stosowaniu prawa skupia się na działalności judykatury, w ostatnim zaś czasie głównie na sądownictwie konstytucyjnym. Szczególny ton debacie nadawał Lech Morawski, który przekonywał o nieuniknioności pewnych form aktywizmu sędziowskiego i jedocześnie dezawuował aktywizm ukryty jako prowadzący do „anarchii sądowniczej”. Problematyka ta dotyczy jednak nie tylko sądownictwa. Aktywizm można bowiem rozpatrywać także w odniesieniu do pozasądowych instytucji stosujących prawo, w tym do podmiotów wchodzących w skład systemu kontroli . Odgrywają one dużą rolę w kształtowaniu rozumienia prawa m.in. z powodu bliskości oddziaływania na obywateli oraz znaczącej liczby podejmowanych aktów stosowania prawa. W artykule podejmę próbę zastosowania argumentacji L. Morawskiego do opisu działalności normatywnej naczelnego organu kontroli państwowej – Najwyższej Izby Kontroli. Mój wybór nie jest przypadkowy. Najwyższa...
Pełna treść dostępna po zalogowaniu do LEX