Jak organ podatkowy powinien postąpić w przypadku pominięcia przez urzędnika jednej raty zaległości podatkowej w decyzji?

Na wniosek podatnika, organ podatkowy wydał w 2023 i 2024 roku decyzje na podstawie przepisów ustawy kpa rozkładające na raty zaległości. Podatnik wnioskował o większą kwotę niż wynikała z ewidencji podatkowej, dlatego na raty rozłożono tyle, ile faktycznie miał zaległości wynikającej z ewidencji podatkowej, nie ustosunkowując się do pozostałej części. Podatnik nie żądał uzupełnienia decyzji ani się od niej nie odwołał, stały się ostateczne i za 2023 decyzja jest opłacona, a 2024 rok jest w trakcie spłaty. Niedawno wyszło na jaw, że pracownik odpowiedzialny za wprowadzanie decyzji pominął jedną decyzję i nie wprowadził jej od 2023 roku w związku z czym, po jej zaksięgowaniu powstała zaległość, która nie była objęta układem ratalnym. Kwota, o którą wnioskował podatnik była faktycznie kwotą ujmującą tą niezaksięgowaną decyzję więc podatnik miał świadomość, że rozłożona jest na raty faktycznie inna kwota niż ta o którą wnioskował. Podatnik żąda wznowienia postępowania aby nie płacić za odsetki. Moim zdaniem nie ma podstaw do wznowienia postępowania na podstawie art. 145 kpa.

Czy jest jakaś inna możliwość, poza kolejnym wnioskiem o umorzenie odsetek, o "włączenie" tych zaległości do zakończonych postępowań? Jeżeli tak, to jak liczyć odsetki i opłatę prolongacyjną od zaległości za 2023 rok jeżeli decyzja została opłacona w całości?