Czy pracownik o umiarkowanym stopniu niepełnosprawności może dochodzić zaległego wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych?

Jan Kowalski ma orzeczenie o drugim (umiarkowanym) stopniu niepełnosprawności. Podejmując zatrudnienie Kowalski zawiadomił o tym pracodawcę. Jeden z kierowników zmiany nalegał, aby Kowalski, zamiast 7 godzin dziennie, pracował 8 godzin dziennie i wymógł na Kowalskim, by ten udał się do lekarza medycyny pracy, który miał stwierdzić, że Kowalski może pracować 8 godzin dziennie. Lekarz jednak wydał zaświadczenie, w którym stwierdza, że Kowalski powinien pracować 7 godzin dziennie. Ten sam kierownik zmiany, który wymógł na Kowalskim badanie przez lekarza, rozczarowany treścią zaświadczenia lekarskiego, dał Kowalskiemu dobitnie do zrozumienia, że, albo będzie pracował 8 godzin dziennie, albo może szukać pracy gdzie indziej. Kowalski nie mając aktualnie innej alternatywy przystał na te warunki i pracował w tym zakładzie przez blisko 1 rok. Kierownik zmiany następnie próbował wymóc na Kowalskim pracę w porze nocnej. Kowalski się nie zgodził i strony nie przedłużyły umowy. Kowalski zarabiał w tym zakładzie najniższą krajową i w tej wysokości miał określone wynagrodzenie w umowie o pracę.

Czy aby jednak Kowalski nie wypracował w każdym dniu 1 godziny nadliczbowej, skoro dla niego norma powinna wynosić 7 godzinę na dobę?

Jeśli tak, czy można dochodzić zaległego wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych?

Ewentualnie, czy poza dodatkiem za pracę w godzinach nadliczbowych, Kowalskiemu przysługuje roszczenie o odszkodowanie za zmuszanie do pracy w godzinach nadliczbowych wbrew ustawowemu zakazowi?