Czy można przyjąć, że kruszenie, przesiewanie, a następnie wykorzystanie tych odpadów na terenie tej samej budowy jest elementem wytwarzania?

Podczas prac budowlanych prowadzonych przez firmę powstaje gruz zmieszany z ziemią i kamieniami. Firma zamierza na terenie budowy kruszyć (w kruszarce) i przesiewać (w przesiewaczu) zgromadzony materiał, a następnie wykorzystać na terenie tej samej budowy.

Czy można przyjąć, że kruszenie, przesiewanie, a następnie wykorzystanie tych odpadów na terenie tej samej budowy jest elementem wytwarzania?

Czy może w przedmiotowym przypadku firma budowlana powinna posiadać zezwolenie na przetwarzanie odpadów na każdą budowę?

Jednakże w obowiązującym stanie prawnym w zezwoleniu na przetwarzanie odpadów należy wskazać miejsce ich przetwarzania poprzez podanie numeru i adresu działki (nie można wskazać np. terenu całego powiatu). Ponadto zgodnie z zapisami art. 25 ust. 2 ustawy z 14.12.2012 r. o odpadach (Dz.U. z 2019 r. poz. 701) – dalej u.o. magazynowanie odpadów odbywa się na terenie, do którego posiadacz odpadów ma tytuł prawny. O tyle budzi to wątpliwość, że firmy budowlane mają w ciągu roku kilkanaście, czy kilkadziesiąt budów, gdzie na każdej z nich roboty mogą trwać od 3 tygodni do 6 miesięcy. W związku z powyższym uzyskanie zezwolenia na każdą budowę wydaje się niewykonalne.

Czy firma na prowadzenie przedmiotowej działalności winna posiadać wpisu do rejestru na podstawie art. 50 ust. 1 pkt 5 lit. e u.o.?

Czy w przypadku kiedy ilość wytworzonych odpadów przekroczy 5 000 ton odpadów innych niż niebezpieczne, firma winna posiadać pozwolenie na wytwarzanie odpadów?

W takim przypadku ponownie pojawiają się wątpliwości dotyczące miejsca wytwarzania, jak i tytułu prawnego.