Czy kontrahenci prawidłowo rozliczają braki w paletach poprzez wzajemne wierzytelności kompensatą, a pozostałą różnicę fakturują jako dostawę?

Sprzedajemy towary do krajów UE. Palety EUR nie są wliczane w cenę. Powinny być zwracane. Co jakiś czas, w zależności od częstotliwości dostaw towaru lub czy pusty transport jest w pobliżu magazynów danego odbiorcy towaru je odbieramy. Za palety nie pobieramy kaucji. Jednak nie zawsze te palety są zwracane (przyczyny mogą leżeć po obu stronach). Co jakiś czas dokonujemy przeglądu sald palet z danymi kontrahentami i ustalamy z nimi, że nie będzie fizycznego odbioru palet tylko ich obciążymy nieodebranymi paletami.

Czy takie postępowanie jest właściwe?

Czy pomimo, że nie pobieramy kaucji, możemy ustalić z kontrahentem, że np. za 2019 rok muszą palety z wszystkich dostaw dostarczyć do 30 kwietnia 2020 i przy braku zwrotu wystawiamy na nich fakturę sprzedaży palet?

Czy jest to WDT?

Był wywóz fizyczny palet i będzie to dostawa płatna.

Czy obowiązek z tytułu sprzedaży tych palet powstaje w podanym przykładzie w kwietniu 2020?

Czy jest jakieś inne rozwiązanie, np. nota obciążeniowa na straty związane z brakiem zwrotu palet?