Błachut Jacek, Dokument jako przedmiot ochrony prawnokarnej

Monografie
Opublikowano: LEX 2011
Rodzaj:  monografia
Autor monografii:

Dokument jako przedmiot ochrony prawnokarnej

Autor fragmentu:

Wstęp

Niniejsza praca jest poświęcona szeroko rozumianej problematyce przestępstw przeciwko dokumentom, a tym samym, w szczególności, pojęciu dokumentu na gruncie prawa karnego. Pojęcie to co do zasady kojarzy się z czymś istotnym, ważnym, mogącym mieć wpływ na czyjeś prawa, stanowiącym potwierdzenie określonych okoliczności. Świadczą o tym definicje słownikowe dokumentu, stanowiące odbicie powszechnego znaczenia i rozumienia wyrazów. Zgodnie z nimi dokument jest przedmiotem stwierdzającym określone okoliczności, fakty, stany itp. Dokumenty to także pisma urzędowe, akt spisany w celu stwierdzenia jakiejś okoliczności, np. nadania czegoś, zawarcia umowy o coś, zobowiązania do czegoś . Dokument to dowód, świadectwo prawdziwości jakiegoś faktu . Jak zauważa się w literaturze, pojęcie dokumentu ewoluuje współcześnie w kierunku określonej treści utrwalonej na piśmie, co jest jego cechą charakterystyczną, coraz rzadziej zaś wykorzystuje się je w odniesieniu do innych przedmiotów, np. „budowla ta jest dokumentem epoki” . Dodatkowo należy zauważyć, że na gruncie terminologii naukowej dokument jest definiowany jako materialnie utrwalony wyraz myśli ludzkiej .

Powyższe uwagi dowodzą, że dokumenty odgrywają istotną rolę zarówno w funkcjonowaniu jednostek, jak i podmiotów zbiorowych, jakimi są społeczeństwa czy państwa. Z tych przyczyn musiały one, rzecz jasna, znaleźć swoje odbicie w przepisach prawa. Nie budzi przy tym wątpliwości, że powszechne rozumienie pojęcia dokumentu, aczkolwiek stanowi z pewnością punkt wyjścia dla wszelkich definicji prawnych, nie może być automatycznie przekładane na grunt normatywny.

W systemie prawnym dokument wiąże się przede wszystkim z dziedzinami prawa cywilnego oraz administracyjnego. W literaturze wskazuje się, że odgrywa on doniosłą rolę w obrocie cywilnoprawnym . Nie budzi również wątpliwości, że dokument ma fundamentalne znaczenie dla działalności całej administracji jako takiej, gdyż jako jeden z najistotniejszych dowodów w postępowaniu administracyjnym (zob. art. 75 § 1 ustawy z dnia 14 czerwca 1960 r. – Kodeks postępowania administracyjnego, tekst jedn.: Dz. U. z 2000 r. Nr 98, poz. 1071 z późn. zm.) stanowi podstawę praw i obowiązków kształtowanych rozstrzygnięciami organów administracyjnych. Nie oznacza to bynajmniej, że w przepisach należących do wspomnianych dziedzin pojęcie dokumentu zostało należycie wyjaśnione.

Na gruncie prawa cywilnego, zarówno materialnego, jak i procesowego, brak legalnej definicji dokumentu, mimo że pojęcie to przewija się w podstawowych dla tej gałęzi prawa zagadnieniach, w formach czynności prawnych (w ustawie z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny, Dz. U. Nr 16, poz. 93 z późn. zm.) oraz w postępowaniu dowodowym (w ustawie z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego, Dz. U. Nr 43, poz. 296 z późn. zm.). Niemniej jednak analiza poszczególnych przepisów pozwala na wskazanie istotnych elementów, które cechują dokument w rozumieniu prawa cywilnego.

Opierając się na przepisach kodeksu cywilnego, należy stwierdzić, że dokument obejmuje przede wszystkim oświadczenia woli (np. oświadczenie woli składane przy umowie sprzedaży – art. 535), oświadczenia wiedzy (np. zawiadomienie dłużnika o przelewie – art. 512) i przejawy uczuć (np. akt przebaczenia – art. 899 § 1, art. 930 § 1). Owa zawartość intelektualna (wola, wiedza, uczucia) musi być utrwalona w dokumencie . Tym samym materiały, na których dokument jest sporządzany, muszą cechować się odpowiednią trwałością, przy czym prawo cywilne w żaden sposób nie zawęża kręgu tych materiałów, o ile tylko spełniają one wspomniany wymóg i zapewniają utrwalenie zawartości dokumentu . Warto przy tym zauważyć, że w doktrynie podnosi się również, że przepisy kodeksu cywilnego dostarczają jedynie podstaw do formułowania wymogów dla dokumentów zawierających oświadczenia woli, już jednak nie dla tych, które zawierają oświadczenia wiedzy czy przejawy uczuć . Dokument musi być podpisany, przy czym podpis ten może być zarówno odręczny, jak i elektroniczny, w przypadku złożenia oświadczenia woli w tej formie (art. 78 § 1 i 2 k.c.).

Również przepisy procedury cywilnej nie definiują dokumentu. Wśród komentatorów podkreśla się, że dokumentu w szerokim tego słowa znaczeniu nie można utożsamiać z dokumentem, o którym mowa w przepisach kodeksu postępowania cywilnego. Rozumiany bowiem szeroko dokument, to każdy przedmiot, w którym jest zawarta jakaś myśl, przejaw ludzkiej działalności. Tymczasem dokument na gruncie procedury cywilnej ma znaczenie węższe i odnosi się jedynie do tzw. dokumentów urzędowych i prywatnych, o których mowa w art. 244 i 245 k.p.c. Istotą dokumentu jest to, że przy odczytywaniu go sędzia może odtworzyć sobie myśli i wolę osoby, która go podpisała . W literaturze wskazuje się, że z całości przepisów kodeksu postępowania cywilnego wynika, że dokumentem w rozumieniu tej ustawy jest tylko dokument pisemny, a więc uzewnętrznienie jakiejś myśli czy wiadomości przez pismo. Wszelkie zaś inne dokumenty w szerszym tego słowa znaczeniu mogą być wprawdzie dowodami w postępowaniu cywilnym (rysunki, plany, szkice), ale powinny być zaliczane do innych środków dowodowych . W tym kontekście dokument w rozumieniu procedury cywilnej jest określany mianem dokumentu sensu stricto .

Kodeks postępowania cywilnego wyróżnia dokumenty urzędowe (art. 244) oraz prywatne (art. 245). Żadne z tych pojęć nie jest w kodeksie postępowania cywilnego zdefiniowane. Zgodnie z art. 244 § 1 k.p.c. dokumenty urzędowe, sporządzone w przepisanej formie przez powołane do tego organy władzy publicznej i inne organy państwowe w zakresie ich działania, stanowią dowód tego, co zostało w nich urzędowo zaświadczone. Przepis ten, jak stanowi § 2, stosuje się odpowiednio do dokumentów urzędowych sporządzonych przez organizacje zawodowe, samorządowe, spółdzielcze i inne organizacje społeczne w zakresie zleconych im przez ustawę spraw z dziedziny administracji publicznej. Z kolei dokument prywatny stanowi, zgodnie z art. 245 k.p.c., dowód tego, że osoba, która taki dokument podpisała, złożyła oświadczenie w nim zawarte. Przywołane przepisy określają więc jedynie zakres mocy dowodowej określonej kategorii dokumentów, nie definiując jednak ich pojęć. W doktrynie definicję dokumentów urzędowych wyprowadza się jednak z art. 244 § 1, wskazując, że są nimi dokumenty sporządzone w przepisanej formie przez powołane do tego organy państwowe w zakresie ich działania, a także dokumenty sporządzone przez podmioty, o których mowa w art. 244 § 2 k.p.c. Z kolei dokumenty prywatne to te, które nie mają waloru dokumentów publicznych, a więc nie korzystają z domniemań związanych z dokumentami urzędowymi .

W doktrynie procedury cywilnej sporne są niektóre kwestie dotyczące elementów niezbędnych dla zakwalifikowania danego materiału jako dokumentu. Przykładem takich rozbieżności jest choćby kwestia konstytutywnego charakteru podpisu pod dokumentem. Przyjmuje się, że podpis jest cechą niezbędną każdego dokumentu prywatnego. Bez podpisu nie ma dokumentu prywatnego w rozumieniu kodeksu postępowania cywilnego, co wynika z literalnego brzmienia art. 245 k.p.c. W przypadku dokumentu urzędowego są już wyrażane różne poglądy , aczkolwiek, jak się wydaje, dominuje ten, zgodnie z którym podpis jest konieczny dla uznania danego dokumentu za urzędowy .

W literaturze wskazuje się, że dokument w rozumieniu kodeksu postępowania cywilnego musi być dziełem ludzkim, wyrażać myśl ludzką i zawierać pewną treść. Tym samym wyklucza się choćby pismo podpisane in blanco, które jeszcze nie jest wypełnione treścią, gdyż sam podpis nie jest dokumentem . Nie stanowi także dokumentu zbiór bezsensownych zdań lub słów niewyrażających niczego, np. pismo zawierające wyrazy pisane jako ćwiczenie językowe czy ortograficzne .

Nie zagłębiając się w tym miejscu w rozległą tematykę poszczególnych elementów dokumentu na gruncie procedury cywilnej, należy wskazać, że w jej ramach zaproponowano definicję dokumentu, zgodnie z którą jest nim każda wyrażona na piśmie w jakimkolwiek języku stosowanym myśl ludzka, opatrzona podpisem wystawcy, uzewnętrzniona w sposób trwały, nadający się do uwielokrotnienia oraz przynajmniej formalnie do zastosowania w postępowaniu cywilnym .

Jak wskazano na wstępie, drugą z dziedzin prawa, z którą pojęcie dokumentu jest szczególnie związane, jest prawo administracyjne. Również tutaj pojęcie dokumentu nie znajduje właściwej definicji legalnej. Kodeks postępowania administracyjnego, podobnie jak przepisy kodeksu postępowania cywilnego, stanowi jedynie w art. 76 § 1, jaką wartość dowodową zawierają dokumenty urzędowe. W literaturze wskazuje się, że dokument to akt pisemny, stanowiący wyrażenie określonych myśli lub wiadomości . Dokumentem jest każde pismo utrwalające wolę sporządzającego je, bez względu na treść i przyjętą konwencję .

W prawie administracyjnym szczególną rolę odgrywają dokumenty urzędowe, aczkolwiek, podobnie jak postępowanie cywilne, w procedurze administracyjnej funkcjonują (choć kodeks postępowania administracyjnego ich nie wymienia) dokumenty prywatne, które jednak nie mają żadnej szczególnej mocy dowodowej . Kodeks postępowania administracyjnego nie definiuje pojęcia dokumentu urzędowego, jednak z treści art. 76 § 1 wynika, że powinien on być rozumiany podobnie jak w postępowaniu cywilnym. Zgodnie z tym przepisem dokumenty urzędowe sporządzone w przepisanej formie przez powołane do tego organy państwowe w ich zakresie działania stanowią dowód tego, co zostało w nich urzędowo stwierdzone. Przepis ten stosuje się także do innych podmiotów sporządzających dokumenty urzędowe, a wymienionych w art. 76 § 2 k.p.a. Posiłkowo można stosować w tym zakresie definicje pojawiające się w innych ustawach szeroko rozumianego prawa administracyjnego, np. w art. 6 ust. 2 ustawy z dnia 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej (Dz. U. Nr 112, poz. 1198 z późn. zm.). Według tego przepisu: „Dokumentem urzędowym w rozumieniu ustawy jest treść oświadczenia woli lub wiedzy, utrwalona i podpisana w dowolnej formie przez funkcjonariusza publicznego w rozumieniu przepisów Kodeksu karnego, w ramach jego kompetencji, skierowana do innego podmiotu lub złożona do akt”.

Zgodnie z wcześniejszymi wywodami raz jeszcze należy wskazać, że istotność dokumentu na gruncie prawa administracyjnego łączy się z dokumentami urzędowymi oraz ich funkcją dowodową. Zasadnicze problemy związane z samym pojęciem dokumentu są przy tym zasadniczo zbieżne z analogiczną tematyką na gruncie prawa cywilnego.

Rzecz jasna, dokument nie pojawia się jedynie w ustawach, do których nawiązywano wyżej, to jest w: kodeksie cywilnym, kodeksie postępowania cywilnego czy kodeksie postępowania administracyjnego. W wielu ustawach, w tym w szczególności w ustawach administracyjnych, posłużono się tym pojęciem, co jeszcze wyraźniej obrazuje znaczenie, jakie wiąże się z dokumentami w przepisach prawa. Tym większego znaczenia nabiera zapewnienie dokumentom należytej ochrony, a w związku z tym odpowiednie zabezpieczenie dóbr prawnych, które łączą się z dokumentami. Konstatacja ta łączy zatem poczynione uwagi wstępne z prawem karnym, a jednocześnie z właściwym tematem niniejszej pracy.

Powyższe rozważania były konieczne choćby z tego powodu, by zwrócić uwagę na powiązanie problematyki dokumentów przede wszystkim z innymi niż karna dziedzinami prawa. Brak bezpośredniego związku między przedmiotem ochrony prawnokarnej a samym prawem karnym jest dla tej dziedziny cechą charakterystyczną. Prawo karne w zasadzie nie odpowiada na pytanie o bezprawność jakiegoś zachowania, nie konstruuje norm sankcjonowanych, nie określa zakresu przedmiotów relewantnych z perspektywy przepisów prawnych. Tym wszystkim zajmują się inne gałęzie prawa. Zakazy prawa karnego dopóki nie zostaną uzgodnione z całością systemu prawnego nie rozstrzygają samodzielnie o bezprawności . W literaturze podkreśla się , że prawo karne nie pełni roli organizującej porządek prawny, a w każdym razie funkcja ta nie jest dla niego konstytutywna, gdyż pełni ono funkcję zabezpieczającą porządek prawny. Nie znaczy to bynajmniej, że na gruncie prawa karnego nie mogą być konstruowane określone definicje, a także wprowadzane swoiste interpretacje rozmaitych pojęć, w tym także pojęcia dokumentu. Warto jednak pamiętać, że definicje tworzone na gruncie prawa karnego powinny zawężać się do prawa karnego. Nie można z nich wyprowadzać wiążących wniosków dla innych dziedzin prawa. Należy przypomnieć, że prawo karne pełni funkcję subsydiarną, a więc powinno znajdować zastosowanie jedynie wówczas, gdy uregulowania innych gałęzi prawa są niewystarczające. Prawo karne charakteryzuje swoiste ultima ratio, do którego powinno się sięgać jedynie w razie konieczności.

W związku z powyższym, celem niniejszej pracy nie jest w żadnym razie wywiedzenie wniosków, interpretacji i definicji wspólnych dla wszystkich gałęzi prawa w zakresie tematyki dokumentu i jego funkcjonowania w przepisach prawnych, aczkolwiek pośrednio, zapewne, rozważania poczynione w dalszej części tekstu będą mogły być wykorzystane również w ramach argumentacji na gruncie prawa cywilnego czy administracyjnego. Celem niniejszego tekstu jest natomiast analiza przepisów prawa karnego, których rolą jest należyte zabezpieczenie dokumentów, tak istotnych dla innych dziedzin prawa oraz dla funkcjonowania podmiotów prawa w postaci zarówno jednostki, jak i zbiorowości. Kwestia ta jest szczególnie ważna z uwagi na sformułowanie przez ustawodawcę definicji legalnej dokumentu właśnie w ustawie z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks karny (Dz. U. Nr 88, poz. 553 z późn. zm.). Zgodnie z art. 115 § 14 k.k. dokumentem jest każdy przedmiot lub inny zapisany nośnik informacji, z którym jest związane określone prawo, albo który ze względu na zawartą w nim treść stanowi dowód prawa, stosunku prawnego lub okoliczności mającej znaczenie prawne. Tym samym kodeks karny zawiera definicję pojęcia, której brak w ustawach znacznie, wydawałoby się, bliższych tematyce dokumentów. Właściwe rozumienie tej definicji oraz należyta interpretacja przepisów karnych odnoszących się do przestępstw mających za przedmiot dokumenty, umożliwi z jednej strony ocenę zakresu i stopnia ochrony przyznawanego dokumentom przez prawodawcę, z drugiej zaś zapewni właściwą realizację zasady subsydiarności prawa karnego, które nie powinno być wykorzystywane w zakresie, w jakim nie jest to konieczne i w jakim wystarczającą ochronę zapewniają przepisy innych dziedzin prawa.

Powyższe okoliczności w wystarczający sposób uzasadniają istotność tematu będącego przedmiotem niniejszych rozważań. Dla osiągnięcia wspomnianych celów konieczne jest przeprowadzenie w tej pracy zarówno analizy na płaszczyźnie abstrakcyjnej, w zakresie w jakim dotyczy to samego pojęcia dokumentu oraz innych terminów z nim powiązanych, jak i na płaszczyźnie konkretnej, związanej z poszczególnymi dokumentami oraz stosowaniem w związku z nimi określonych przepisów części szczególnej kodeksu karnego. Zasadne wydaje się także przeanalizowanie samej struktury przepisów mających za przedmiot dokumenty i podjęcie próby wyciągnięcia z tej analizy wniosków mogących pomóc we właściwy sposób interpretować relewantne w przedmiotowym temacie przepisy karne. Wszystkie te kwestie będą stanowić przedmiot rozważań w kolejnych rozdziałach niniejszej pracy.

Autor fragmentu:

CzęśćI
Pojęcie dokumentu w prawie karnym

Rozdział1
Dokument w prawie karnym w kontekście historycznym

Analizę pojęcia dokumentu na gruncie aktualnych przepisów prawa karnego należy poprzedzić kilkoma uwagami w przedmiocie interpretacji i definiowania go na gruncie ustaw karnych obowiązujących na terenach dzisiejszej Rzeczypospolitej Polskiej w XX w., w okresie poprzedzającym wejście w życie kodeksu karnego z 1997 r.

Jeszcze na gruncie ustawodawstwa okresu rozbiorów pojęcie dokumentu było analizowane w polskiej literaturze przez Władysława Mariana Borowskiego . Autor ten analizował kodyfikacje poszczególnych państw zaborczych, a więc Niemiec, Austro-Węgier i Rosji. Wskazywał on, że na gruncie prawodawstwa niemieckiego (F. Von Liszt , A. Oppenhoff) przez pojęcie dokumentu rozumiano, w znaczeniu prawa karnego, każdy uczyniony ręką ludzką zmysłowo postrzegalny przedmiot, przeznaczony i nadający się nie tylko z mocy swego istnienia, lecz i wyrażonej przezeń treści do tego, aby służyć za dowód powstania jakiegoś faktu, mającego znaczenie prawne. Podkreślano, że za dokumenty należy uważać nie...

Pełna treść dostępna po zalogowaniu do LEX