W jakich sytuacjach można odebrać głos nauczycielce podczas posiedzenia rady pedagogicznej?

Pytania i odpowiedzi
Status:  Aktualne
Autor odpowiedzi: Lesińska Joanna
Odpowiedzi udzielono: 15 stycznia 2021 r., stan prawny dotychczas nie uległ zmianie

PYTANIE

W szkole, w której jestem dyrektorem nauczycielka - w-ce prezes oddziału ZNP na wszystkich posiedzeniach rady pedagogicznej występuje z żądaniami wyjaśnień ze strony dyrektora dot. różnych spraw - wypłaty wynagrodzenia za godziny nadliczbowe za czas zawieszenia zajęć w dniach 16-24.03.2020 r. (w związku z COVID), nieprawnego wg niej zorganizowania walnego posiedzenia rady rodziców w dniu 24 czerwca, na którym wg niej niezgodnie wybrano przewodniczącego rady rodziców. Czy pani ma kompetencje, aby kwestionować wybór, czy możne jako nauczyciel ingerować w sprawy rady rodziców? Niszczy tym wszystko, co zostało do tej pory tak dobrze wypracowane. Nauczycielka została przeze mnie zawieszona do 28 lutego, rzecznik dyscyplinarny przywrócił ją do pracy 16 grudnia. Pani od razu poszła na zwolnienie lekarskie (od psychiatry) i we wszystkich pismach, które kieruje do rady miasta, burmistrza, kuratorium - oświadcza, że stosuję wobec niej metody zastraszania i nękania w związku z jej działalnością związkową. Nadmieniam, że ja sama nigdy nie skierowałam żadnego pisma do pani, nigdy też nie odnoszę się do jej działalności związkowej. Pani od czasu ostatniego zwolnienia (16.12.2020 - 14.01.2020) napisała do mnie i do wymienionych już instytucji (z prośbą o pomoc) 4 pisma z różnymi żądaniami. Jak prowadzić w takim wypadku radę pedagogiczną? Czy przerwać pani te wywody? Rada pedagogiczna nie ma przecież możliwości podjęcia uchwały w sprawie pani. Podczas sierpniowej rady, kiedy pani po raz kolejny miała swoje wystąpienia 28 członków rady opuściło posiedzenie, 9 wypisało się ze związku, twierdząc, ze nie dali jej pozwolenia na wypowiadanie się w ich imieniu. Nadmienię, że poprzednia pani dyrektor również znajdowała się w takiej sytuacji, tak samo wyglądały rady pedagogiczne. Pani dyrektor również pisała o pomoc do różnych instytucji, m.in. do Zarządu związku ZNP we Wrocławiu, ponieważ również podważano jej autorytet i czuła się upokarzana przez tę panią. Gdzie mam zwrócić się o pomoc. Każdy słysząc słowo - wiceprezes oddziału ZNP rozkłada ręce?

ODPOWIEDŹ

Pełna treść dostępna po zalogowaniu do LEX