W jaki sposób, na podstawie jakich wyliczeń i przez kogo sporządzonych należy obliczyć stopień zawinienia projektanta za wady obiektu?

Po zrealizowaniu budynku i przekazania go przez wykonawcę inwestorowi ujawniły się wady. W chwili obecnej inwestor zlecił opracowanie ekspertyzy niezależnym rzeczoznawcom budowlanym, z której wynikają zaniechania wykonawcy i drobne uchybienia projektanta, z kolei wykonawca zlecił opracowanie ekspertyzy również sporządzonej przez rzeczoznawców z której wynikają błędy w projekcie. Wykonawca tym samym absolutnie nie poczuwa się w nawet najmniejszej części do winy. Projektant podczas spotkania z inwestorem przyznał się do winy (w większej części uważa jednak, że za wady obiektu odpowiada wykonawca robót) i chce, aby dokonać częściowej likwidacji szkody z jego ubezpieczenia OC. Koszt usunięcia wad to 500 000 zł. Inwestor i projektant spór chcą bowiem rozwiązać polubownie, bez postępowania w sądzie, ale tak naprawdę nie wiadomo jak przełożyć winę projektanta na złotówki.

W jaki sposób, na podstawie jakich wyliczeń i przez kogo sporządzonych należy obliczyć stopień zawinienia projektanta?