Kiedy można mówić o dyżurze kierowcy?

W marcu 2011 r. kierowca komunikacji miejskiej krajowej przepracował 191 godzin.

Zakład pracy rozliczył mu czas pracy: 178,24 godzin w tym 2,24 nadliczbowe a 10 godzin nocnych. Pozostałe godziny rozliczył jako dyżury kierowcy. Według zakładu pracy dyżury kierowcy stanowią te godziny, kiedy kierowca wyjeżdża poza miejscowość z wycieczką (np. 200 km) i tam podczas zwiedzania wczasowiczów kierowca czeka na ich powrót.

Czy pracodawca prawidłowo traktuje czas oczekiwania na powrót wycieczki jako dyżur kierowcy?