Jakie okoliczności pozwalają odróżnić wypadek w drodze do pracy od wypadku przy pracy?

Czy zdarzenie należy potraktować jako wypadek w drodze do pracy czy przy pracy?

23 stycznia 2016 r. pracownica była zatrudniona na drugiej zmianie, od 14:00 do 22:00. Po przyjeździe do pracy samochodem osobowym ok. godziny 13:40, pracownica po przejściu przez bramę główną, udała się w kierunku budynku administracyjnego elektrociepłowni, gdzie była zatrudniona. Szła drogą między budynkiem a torami. W odległości ok. 5 m od drzwi wejściowych do budynku Stacji Uzdatniania Wody, pracownica zauważyła koleżankę, która czekała, by przekazać jej zmianę. Pracownica ze zmiany pierwszej wyszła naprzeciw nadchodzącej koleżanki, przekazała jej informacje dotyczące zmiany i pracownice rozeszły się. Poszkodowana poszła w kierunku drzwi wejściowych do SUW, a jej koleżanka w stronę bramy głównej. Po przejściu dwóch kroków pracownica poślizgnęła się na oblodzonej nawierzchni drogi, która pokryta była śniegiem i upadła na plecy. Leżąc na drodze zawołała odchodzącą koleżankę, która natychmiast odwróciła się i podeszła, by pomóc poszkodowanej podnieść się z ziemi. Poszkodowana, po podniesieniu się, odczuwała lekki ból w plecach, lecz nie był on na tyle uciążliwy, by nie mogła podjąć zatrudnienia. Poszkodowana udała się do budynku SUW, skąd poszła do szatni, przebrała się w odzież i obuwie robocze, a następnie poszła na poziom palaczy na odprawę produkcyjną. Podczas odprawy poinformowała Mistrza zmianowego o zdarzeniu, jakie miało miejsce przed rozpoczęciem pracy. W dniu następnym pracownica miała wolne według systemu. Ponieważ ból pleców nie był zbyt silny pracownica nie udała się do lekarza i w dniu następnym podjęła pracę na zmianie pierwszej. Pracując na suwnicy, ok. godziny 10:00 ból w plecach bardzo się nasilił, więc poszkodowana poinformowawszy mistrza zmianowego o bólu, udała się na jego polecenie do lekarza.