Jak wygląda procedura zażalenia na działania gminy?

Jak wygląda procedura zażalenia na działania gminy?

Gmina przez jakiś czas dzierżawiła odpłatnie jedną ze swoich działek na parking i chodnik. Korzystał z niej sąsiad tej gminnej nieruchomości, a z chodnika okoliczni mieszkańcy. Po kilku latach gmina zdecydowała się sprzedać całość tej działki w przetargu (wcześniej umowa dzierżawy nie została przedłużona). Obecnie mija już 7 rok, a ta działka nie znalazła chętnego, za to mimo wielu pism osoba, która chciała dalej z tego terenu korzystać i płacić, spotyka się z każdorazową odmową kolejnej dzierżawy umotywowaną właśnie trwającą procedurą przetargową. Dzierżawca był skłonny zawrzeć umowę z opcją natychmiastowego opuszczenia terenu, jeśli znalazłby się nabywca, jednak gmina nie jest tym zainteresowana. Oczywiście nie wiadomo, kiedy przedmiotowy teren znajdzie nabywcę, o ile w ogóle do tego dojdzie, a w tym czasie gmina mogła mieć pieniądze z dzierżawy, a i okoliczni mieszkańcy mogliby korzystać z chodnika na tym terenie (obecnie działka jest ogrodzona i zamknięta nawet dla ruchu pieszego).

Czy można zażądać, aby w trakcie trwania procedury przetargowej na tę działkę, fragment tego terenu gmina udostępniła pieszym "pro bono" – tak jak to miało miejsce wcześniej?

Czy utracone zyski gminy z tytułu (braku) dzierżawy oraz opieszałość i zamknięcie przejścia dla pieszych można zaskarżyć do jakiegoś urzędu/instytucji?