Jak traktować wyjazdy kierowców?

W firmie kierowcy często wyjeżdżają rozładować towar kontrahentom po czym wracają po kolejny załadunek. Takie sytuacje maja miejsce w ciągu dnia nawet kilka razy. Do tej pory firma rozlicza diety kierowców w myśl zasady literalnego rozumienia definicji - podróż służbową kierowcy przerywa każdy wjazd lub wyjazd z miejscowości siedziby, filii bądź oddziału firmy. Tak więc gdy wyjazd nie trwa więcej niż 8 godzin kierowca nie nabywa prawa do diety. Ostatnio funkcjonuje interpretacja GIP, gdzie potraktowano krótkotrwałe przejazdy służbowe kierowców między oddziałami firmy bardziej korzystnie dla pracowników. Mianowicie uznano, że jest to jednak podróż służbowa.

Jak odnieść się do tych dwóch interpretacji, które się wzajemnie wykluczają?

Jaką zasadę przyjąć, aby było bardziej bezpiecznie?