Jak starosta powinien prowadzić postępowanie w sprawie wymierzenia kary administracyjnej za zniszczenie i wycinkę drzew bez zezwolenia, jeśli sprawca wycinki jest znany?

Jakie kroki należy podjąć w poniższej sytuacji: SKO, na wniosek samej gminy, wyznaczyło starostę do postępowania w sprawie wymierzenia kary administracyjnej za zniszczenie i wycinkę drzew bez zezwolenia. Sama gmina przedłożyła korespondencję wyjaśniającą ze sprawcą tej wycinki. Jest to firma zajmująca się pielęgnacją terenów zieleni z międzynarodowymi uprawnieniami inspektorów zieleni. Z materiałów fotograficznych wynika, że drzewa przycięto więcej niż 50%, a niektóre wycięto bez zezwolenia. Natomiast firma (sprawca), powołując się na swoje uprawnienia, informuje, że sam, jako mieszkaniec wspólnoty i znawca drzew, postanowił "zadbać" o zieleń przed domami, którą sam i tak sadził i pielęgnował.

Jakie kroki i wobec kogo powinien podjąć starosta?

Czy zrobić wizję w terenie (okres zimowy, gdzie nic nie będzie widoczne) wraz z protokołem?

Kogo wezwać?

Czy z uwagi na fakt, że jest sprawca (korespondencyjnie przyznaje, że wycinki dokonał), nie powstaje problem odpowiedzialności administracyjnej z art. 88 ustawy z dnia 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody - dalej u.o.p.?

Czy należy przekazać sprawę Policji jako zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa lub wykroczenia?

A postępowanie umorzyć?

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach w wyroku z dnia 16 lipca 2014 r., II SA/Gl 168/14 (LEX nr 1519773), orzekł iż kara pieniężna, o której mowa w art. 88 ust. 1 u.o.p., jest nakładana na faktycznego sprawcę zniszczenia terenów zieleni albo drzew lub krzewów. A z kolei np. wyrok NSA z dnia 2 lutego 2000 r., SA/Rz 2248/99 (OSP 2001, nr 4, poz. 60) mówi, że podmiotem, który powinien zostać ukarany, jest posiadacz nieruchomości, a nie firma – wykonawca robót, bo tylko posiadacz nieruchomości może uzyskać zezwolenie na wycinkę zatem i tylko on może być podmiotem deliktu administracyjnego.