Jak przedstawić z sprawozdaniu finansowym zaległość podatkową za lata 2005-2009?

W Spółce z o.o., której sprawozdanie roczne nie podlega badaniu przez biegłego rewidenta, w kwietniu 2010 r. zakończyła się kontrola w zakresie podatku od nieruchomości za lata 2005-2009.

Kontrola wykazała nieprawidłowości, w wyniku których jeszcze w kwietniu skorygowano deklaracje za ww. lata. Powstała zaległość za lata 2005-2009 w łącznej kwocie ok. 47 tys. zł (średnio 9 tyś. zł za rok) plus odsetki, które nie są wyliczone. Łączna kwota samego zaległego podatku przekracza 1% sumy przychodów i 2% sumy bilansowej za 2009 r.

Spółka 23 kwietnia 2010 r. złożyła wniosek o umorzenie całej zaległości wraz z odsetkami. Do dnia 31 maja 2010 r. do Spółki nie wpłynęła decyzja w tej sprawie i prawdopodobnie nie wpłynie do dnia zwyczajnego zgromadzenia wspólników, które odbędzie się 23 czerwca 2010 r.

Jak postąpić w takiej sytuacji?

Czy wystarczy w informacji dodatkowej do sprawozdania finansowego za 2009 r. w części dotyczącej znaczących zdarzeń dotyczących lat ubiegłych jakie nastąpiły po dniu bilansowym, a nieuwzględnionych w sprawozdaniu finansowym zamieścić informację o zaległości podatkowej w podziale na poszczególne lata z adnotacją, że złożono wniosek o umorzenie zaległości wraz z odsetkami?

Jeśli będzie decyzja odmowna Spółka złoży kolejny wniosek o umorzenie przynajmniej części zaległości oraz rozłożenie pozostałej części na raty. W tej chwili nie można uzgodnić kwoty odsetek - pracownicy urzędu miejskiego twierdzą, że to ze względu na złożony wniosek, że teraz nie ma sensu naliczać.

Czy jednak Spółka powinna uznać zaległość jako błąd podstawowy (w samej tylko kwocie zobowiązania podatkowego) i za lata 2005-2008 wykazać w bilansie za 2009 r. jako stratę z lat ubiegłych, a za 2009 r. ująć w pozycji rachunku zysków i strat w pozycji podatki i opłaty?

W informacji dodatkowej jw. tylko w pozycji dotyczącej zdarzeń lat ubiegłych ujętych w sprawozdaniu finansowym?

Co w takiej sytuacji z odsetkami?