Jak powinien postąpić dyrektor, jeżeli czterech nauczycieli jest w wieku przedemerytalnym i nie ma kim obsadzić etatu świetlicy?

Jesteśmy szkołą podstawową, która przejęła klasy gimnazjalne (włączenie, nie zespół). W przyszłym roku szkolnym mamy problem z zapewnieniem zatrudnienia wszystkim nauczycielom edukacji wczesnoszkolnej. Obecnie w szkole mamy sześć 3-cich klas nauczania początkowego, natomiast w przyszłym roku szkolnym liczba klas ulegnie zmniejszeniu do czterech, nie wszyscy nauczyciele nauczania początkowego będą mieli klasę. Wśród nauczycieli nauczania początkowego znajdują się 4 osoby w wieku przedemerytalnym, piąta osoba ma uprawnienia emerytalne (z których nie chce skorzystać), szósta nauczycielka prawa emerytalne nabędzie 07.08.2018 r. (ukończy 60 lat). Nauczycielkom dyrektor zaproponował (na ten moment ustnie) etaty w świetlicy szkolnej. Obie odmówiły, chcą dostać klasę pierwszą i zapowiadają rozstrzygnięcie sporu na drodze sądowej. Jak powinien postąpić dyrektor w związku z zaistniałą sytuacją? Jakie są możliwe rozwiązania prawne? Dodam (dla pełnego obrazu sytuacji w edukacji wczesnoszkolnej), że w pozostałych klasach, czyli obecnych pierwszych i drugich, pracuje jeszcze pięć nauczycielek, z których trzy są również w wieku objętym ochroną/przedemerytalnym, a dwie pozostałe to nauczycielki dyplomowane, zasłużone, w wieku 50 i 55 lat (obie w przyszłym roku kontynuowałyby wychowawstwo w swoich obecnych klasach, byłyby to klasy drugie). Żadna z pozostałych nauczycielek nie wyraża zgody na zmianę warunków pracy (w tym przypadku pensum- przejście do świetlicy, w której wolne są trzy etaty).