Jak na gruncie podatku VAT potraktować przeniesienie samochodu z firmy żony na męża, biorąc pod uwagę interpretacje podatkowe?

Mąż chce przenieść samochód z firmy żony (jednoosobowa działalność gospodarcza czynny podatnik VAT) do swojej firmy, posiadają również wspólność majątkową. W przypadku podatku dochodowego jest to proste jest to neutralne, natomiast w przypadku VAT. Dla celów VAT małżonkowie - pozostający w ustawowej wspólności majątkowej - traktowani są jako odrębne podmioty i nie ma żadnych przeciwwskazań, aby prowadzili oni odrębne działalności gospodarcze (jako odrębni podatnicy VAT). Żona odliczyła VAT przy zakupie samochodu. Nieodpłatne przekazanie środków trwałych, od których podatnikowi przysługiwało prawo do odliczenia VAT z tytułu ich nabycia, podlega opodatkowaniu VAT. Będzie tak również w przypadku nieodpłatnych przesunięć towarów (np. środków trwałych) dokonywanych pomiędzy odrębnymi firmami małżonków pozostającymi we współwłasności majątkowej. Stanowisko takie potwierdzają także organy podatkowe (por. interpretacja indywidualna Dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej z 2 sierpnia 2018 r., nr 0115-KDIT1-2.4012.443.2018.1.AW (http://www.sl.gofin.pl/0115-kdit1-2401244320181aw-dyrektor-krajowej-informacji,ygrhuhk38,1.html) ) W dniu 4 kwietnia 2018 r. NSA wydał jednak rewolucyjny wyrok (sygn. akt I FSK 887/16 (http://www.sl.gofin.pl/i-fsk-88716-wyrok-nsa,z0eob45ic,1.html) ), w którym uznał, że sprzedaż towarów (za symboliczną złotówkę) z działalności gospodarczej męża do działalności gospodarczej małżonki, dokonywana w ramach tych działalności, gdy małżonków łączy wspólność majątkowa, nie stanowi odpłatnej dostawy towarów i nie podlega opodatkowaniu VAT. Zdaniem sądu, w takiej sytuacji nie ma bowiem możliwości wypłaty wynagrodzenia, nie ma miejsca żadne przysporzenie i nie dochodzi do wzrostu "zasobów" podatnika dokonującego sprzedaży. Moim zadaniem nie wiadomo, czy ww. wyrok wpłynie na stanowisko organów podatkowych, czy zachować ostrożność i dla celów VAT rozliczyć taką transakcję ja typową sprzedaż, czy sugerować się wyrokiem?