Czy właściciel, który wykonał przyłącze gazu wyłącznie na swój koszt, w oparciu o decyzje administracyjne gazowni i urzędu gminy, powinien wysunąć roszczenia do miasta, aby mu zagwarantowało służebność przesyłu?

W roku 1991 wykonano do nieruchomości przyłącze gazu, przechodzące przez niezabudowaną działkę należącą do miasta (idąc środkiem w poprzek tej działki, o łącznej długości 30 m). Wykonano je zgodnie z ówczesnymi wymaganiami i wytycznymi, niestety nie dopilnowano, aby sformalizować zapis o służebności przesyłu przez tę miejską nieruchomość. Obecnie miasto wystawiło w procedurze przetargowej tę działkę na sprzedaż i zachodzi obawa, że nowy właściciel zażąda od osób korzystających z tego przyłącza jego usunięcia, żeby sam mógł na niej realizować swoją inwestycję.

Czy właściciel, który wykonał dawno temu przyłącze gazu wyłącznie na swój koszt, w oparciu o decyzje administracyjne gazowni i urzędu gminy, powinien wysunąć roszczenia do miasta, aby mu zagwarantowało służebność przesyłu lub ewentualnie domagać się partycypowania w kosztach przesunięcia tego przyłącza (np. od gazowni i/lub miasta)?

Jakie kroki prawne powinien uczynić właściciel nieruchomości, aby zagwarantować sobie dostawy gazu do swojej nieruchomości i jednocześnie zminimalizować ewentualne koszty przeniesienia przyłącza, za które przecież już kiedyś zapłacił?