Czy w przypadku śmierci żony mąż będzie musiał wnieść dodatkową opłatę w wysokości 200% podstawy wymiaru składki, aby móc podlegać dalej ubezpieczeniu zdrowotnemu w Polsce?

Polska emerytka zgłosiła do obowiązkowego ubezpieczenia zdrowotnego swojego męża - obywatela RPA nie posiadającego obywatelstwa polskiego, jako członka rodziny osoby ubezpieczonej (pomimo że mąż posiada własną emeryturę z RPA, która jest przekazywana do Polski przez osobę prywatną - brak umów miedzy Polską a RPA). NFZ potwierdził prawidłowość zgłoszenia do ubezpieczenia zdrowotnego męża, przy czym wyjaśnił, że prawo to ustanie z chwilą śmierci osoby ubezpieczającej. Wyjaśnił też, że wówczas istnieje możliwość zawarcia umowy dobrowolnego ubezpieczenia.

Czy w tej sytuacji w przypadku śmierci żony mąż będzie musiał wnieść dodatkową opłatę w wysokości 200% podstawy wymiaru składki, aby móc podlegać dalej ubezpieczeniu zdrowotnemu w Polsce? Czy też z uwagi na to, że mąż posiadał ubezpieczenie zdrowotne z tytułu bycia członkiem rodziny osoby ubezpieczonej opłata dodatkowa nie będzie go dotyczyła? Jak można obecnie postąpić aby ograniczyć skutki finansowe w przyszłości?

Składka na dobrowolne ubezpieczenie zdrowotne jest i tak bardzo wysoka w stosunku do emerytury. Mąż nigdy w Polsce nie pracował, osiedlił się tu na stałe (karta stałego pobytu) z uwagi na żonę (powrót z emigracji). A może jest jeszcze inne rozwiązanie tego problemu?