Czy w przypadku niezgodnego z prawem gromadzenia odpadów na nieruchomości, poza wszczęciem postępowania w sprawie nakazu usunięcia odpadów, możliwe jest działanie innych organów?

Sytuacja dot. domu jednorodzinnego z wyodrębnionymi 2 lokalami mieszkalnymi, które stanowią własność niespokrewnionych ze sobą osób fizycznych. Spór między właścicielami sięga wielu lat wstecz, co doprowadziło do zniesienia współwłasności gruntu i jego podziału. W wyniku podziału grunty zostały podzielone na własność między właściciela A i właściciela B, a część pozostała do korzystania wspólnego (dojazd, dojście do liczników itp.). Pomimo podziału, który jest ujawniony w KW, właściciel A gromadzi na swojej części, a także na fragmencie należącym już do właściciela B, wszelkiego rodzaju odpady. Zbiera je spod osłon śmietnikowych po całym mieście (co potwierdzają liczni świadkowie) i zwozi je na teren nieruchomości. Są to np. fragmenty kamieni z obróbki płyt nagrobnych, przegniłe deski i płyty pilśniowe, ramy okienne, lodówka, ekspres do kawy, cegłówki, fragmenty metalowych ogrodzeń, a nawet dziesiątki plastikowych butelek. Odpady te nie są w żaden sposób przetwarzane czy wykorzystywane, są wyłącznie magazynowane. Sąsiad B już kilkukrotnie wzywał sąsiada A do uprzątnięcia odpadów zarówno z terenu należącego do sąsiada B jak i do sąsiada A, ale bezskutecznie. Sąsiad B, na razie bez pisemnego wniosku, zgłosił się do burmistrza po pomoc. Twierdzi On, że poprzez nagromadzenie odpadów na działce pojawiły się myszy i kuny (znajdowane są często zagryzione ptaki), część drewna jest zmagazynowana pod samymi ścianami budynku, co według sąsiada B powoduje zawilgocenie ściany, a także stwarza niebezpieczeństwo pożarowe. W przeszłości jedna z szopek-samoróbek sąsiada A zajęła się ogniem i interweniowała straż.

Co można doradzić w opisanej sytuacji sąsiadowi B poza wszczęciem postępowania w sprawie usunięcia odpadów z miejsc nieprzeznaczonych do ich składowania?

Czy mogą tutaj zadziałać również WIOŚ, straż pożarna, inspektor sanitarny czy nadzór budowlany?

Na jakiej podstawie prawnej?