Czy w przypadku braku dowodów zespół powypadkowy może zanegować wyjaśnienia poszkodowanego?
PYTANIE
Pracownik jest zatrudniony na stanowisku kierowcy międzynarodowego. Będąc w trasie, podczas rozładunku poślizgnął się i upadł na plecy. Zdarzenie uznał za niegroźne i nie zgłosił tego faktu przełożonemu. Ból pleców jednak nie ustępował więc pracownik udał się do lekarza. Zdarzenie według wyjaśnień poszkodowanego miało miejsce 13.02, do domu wrócił 15.02, a 17.02 udał się do lekarza rodzinnego. Zdarzenie zostało zgłoszone dopiero 21.02. Dodatkowo pracownik 19.02 zgłosił chęć rozwiązania umowy o pracę, aby cofnąć ją w dniu 21.02, gdy zgłosił wypadek w pracy.
Czy w takim przypadku zespół powypadkowy może nie uznać zdarzenia jako wypadek w pracy z racji późnego zgłoszenia zdarzenia i braku dowodów na jego zaistnienie w trakcie pracy (brak informacji do przełożonego, brak świadków)?
Dodatkowym czynnikiem, który budzi pewne wątpliwości jest temat rozwiązania umowy o pracę.
Czy biorąc pod uwagę, że zespół powypadkowy musi przyjąć, że wyjaśnienia poszkodowanego są zgodne z prawdą, należy takie zdarzenie uznać za wypadek przy pracy?
ODPOWIEDŹ
Pełna treść dostępna po zalogowaniu do LEX