Czy starosta powinien wypłacić gminie odszkodowanie za drzewa usunięte z jej działki w ramach konserwacji rowu melioracyjnego?

W związku z brakiem konserwacji rowu melioracji wodnych szczegółowych położonego na działce nr 1 należącej do gminy (poza rowem nic na tej działce nie ma) starosta z urzędu wszczął postępowanie i wydał decyzję na podstawie art. 77 ust. 2 ustawy z dnia 18 lipca 2001 r. Prawo wodne (tekst jedn.: Dz. U. z 2012 r. poz. 145) – dalej pr. wod., w której ustalił proporcjonalnie do odnoszonych korzyści przez właścicieli gruntu, szczegółowe zakresy i terminy jego wykonywania. W toku postępowania ustalono, że:

ściu tzw. zainteresowanych właścicieli gruntów (tj. takich, na które ten rów korzystnie oddziałuje - art. 74 ust. 2 pkt 1 pr. wod.),

łaścicielem gruntów w rozumieniu art. 74 ust. 2 pkt 1 pr. wod., wobec czego nie można obarczyć jej obowiązkiem konserwacji rowu,

ęcie drzew porastających rów na całej długości,

ązku czyszczenia rowu są równe dla wszystkich sześciu zainteresowanych właścicieli gruntów.

W tym stanie rzeczy w decyzji określono dla każdego z sześciu zainteresowanych właścicieli gruntów równy odcinek rowu (palikami oznaczono w terenie odcinki i ponumerowano je) i konkretne odcinki rowu nakazano poddać konserwacji poszczególnym osobom, określając, że w ramach konserwacji rowu każda z nich na swoim odcinku ma usunąć namuł o warstwie 30 cm i na przypisanym sobie odcinku rowu usunąć drzewa, co do których uprzednio stwierdzono, że tamują przepływ wody. Po wykonaniu decyzji gmina, jako właściciel działki nr 1, wystąpiła do starosty z wnioskiem o wypłacenia odszkodowania za usunięte w związku z wydaną decyzją drzewa, które stanowiły jej własność.

Co w tej sytuacji powinien zrobić starosta?

Czy powinien odmówić wypłacenia odszkodowania, mimo że to z jego polecenia wynikającego z jego decyzji usunięto drzewa należące do gminy?

Jeśli tak, to na jakiej podstawie?