Czy starosta powinien odmówić gminie wydania zezwolenia na usunięcie drzew i nałożyć na wykonawcę karę za zniszczenie drzew z odroczeniem na 5 lat zgodnie z art. 88 ust. 4 u.o.p.?

Gmina złożyła wniosek o zezwolenie na usunięcie 4 drzew z uwagi na zagrożenie dla linii energetycznej oraz zagrożenie bezpieczeństwa ruchu drogowego, z uwagi na fakt, że przy budowie chodnika skarpa przydrożna, na której rosną drzewa została (przez wykonawcę) podcięta, korzenie częściowo odkryte, a następnie podmyte. Podczas wizji w terenie stwierdzono, że dwa drzewa (świerki) zagrażają bezpieczeństwu linii energetycznej (korona drzew już uprzednio podcięta z tego powodu) a dwa (klon i modrzew) nie. Stwierdzono, że skarpa, na której rosną 4 drzewa została podcięta, korzenie częściowo odkryte i podcięte. Drzewa w różnym stopniu stwarzają zagrożenie bezpieczeństwa dla ruchu drogowego: w mniejszym stopniu klon i modrzew - ich statyka jest osłabiona, a w większym stopniu 2 świerki - ich statyka jest zaburzona. Jednocześnie stopień zniszczenia drzew nie wyklucza zachowania ich żywotności przez okres 5 lat.

Czy starosta powinien odmówić gminie wydania zezwolenia na usunięcie drzew i nałożyć na wykonawcę karę za zniszczenie drzew z odroczeniem na 5 lat zgodnie z art. 88 ust. 4 ustawy z 16.04.2004 r. o ochronie przyrody (Dz.U. z 2020 r. poz. 55) – dalej u.o.p.?

Czy może prawidłowo jest nałożyć karę za zniszczenie drzew bez odroczenia na 5 lat, mimo, że stopień zniszczenia drzew nie wyklucza zachowania ich żywotności przez okres 5 lat, z uwagi na to, że stwarzają zagrożenie bezpieczeństwa ruchu drogowego oraz dwa z nich dla bezpiecznego funkcjonowania linii energetycznej, a następnie wydać gminie zezwolenie na usunięcie tych drzew?