Czy pod uwagę powinny być brane wartości podatkowe czy bilansowe?

Spółka "A" sp. z o.o. w 2018 roku dokonywała sprzedaży usług dla spółki powiązanej "B" sp. z o.o. "A" sp. z o.o. stosuje różne stawki amortyzacji podatkowej i księgowej dla posiadanych budynków i budowli. Amortyzacja podatkowa ustalona jest na niskim poziomie, natomiast amortyzacja księgowa (stawki amortyzacji zgodne z polityką rachunkowości grupy kapitałowej) jest dużo wyższa. W konsekwencji tego, "A" sp. z o.o. za 2018 rok już na poziomie podstawowej działalności operacyjnej ponosi stratę w ujęciu księgowym (na poziomie zysku ze sprzedaży w RZiS). Natomiast w ujęciu podatkowym (biorąc pod uwagę dużo niższe koszty amortyzacji) spółka wypracowuje godziwy zysk, który jest na poziomie rynkowym i mieści się w benchmarku dla cen transferowych.

Jak Państwa zdaniem ma się to do tematu cen transferowych i ustalenia "rynkowości" dla transakcji świadczenia usług?

Czy pod uwagę powinny być brane wartości podatkowe czy bilansowe?

Dodam jeszcze, że w kosztach finansowych "A" sp. z o.o. znajdują się odsetki od zaciągniętych pożyczek oraz spore ujemne różnice kursowe z wyceny bilansowej salda pożyczek, które jeszcze bardziej pogarszają księgowy wynik netto.