Czy organ powinien wezwać do wyjaśnienia, dlaczego wody opadowe zawierają powyższe substancje, a tym samym uznać, że to nie są wody opadowe i zakwalifikować jako ścieki?

Zakład przedłożył wyniki badań jakości wód opadowych i roztopowych odprowadzanych z powierzchni parkingów, dachów do zbiornika rozsączającego. Próbki zostały pobrane w grudniu na wylocie z kanalizacji deszczowej do zbiornika. Wody opadowe są oczyszczane w separatorze i osadniku. Analiza jakości wykazała, że wody opadowe i roztopowe oprócz zawiesiny i substancji ropopochodnych w niewielkich ilościach zawierają również m.in. chlorki, ChZT-Cr, OWO, fluorki, żelazo, nikiel, ołów, fosfor ogólny, azot ogólny, azot amonowy, azot azotynowy, azot azotanowy.

Czy organ powinien wezwać do wyjaśnienia, dlaczego wody opadowe zawierają powyższe substancje, a tym samym uznać, że to nie są wody opadowe i zakwalifikować jako ścieki?

Skoro zakład twierdzi, że odprowadza wody opadowe i roztopowe do zbiornika rozsączającego - czy organ może podważać oświadczenie inwestora na podstawie przedłożonych wyników badań?