Czy organ powinien nałożyć administracyjną karę pieniężną za usuniecie drzew bez zezwolenia, jeżeli zakład twierdzi, że działał w stanie wyższej konieczności?

Pytanie dotyczy administracyjnej kary pieniężnej za usuniecie drzew bez zezwolenia. Gmina wszczęła postępowanie w sprawie usunięcia drzew bez wymaganego pozwolenia. Przeprowadzono oględziny w sprawie i wykonano pomiary karp. Ponadto ustalono, iż drzewa zostały wycięte przez zakład energetyczny bez wiedzy i zgody właściciela nieruchomości. Organ ustalił, iż zakład działał w stanie wyższej konieczności - drzewa zagrażały życiu i zdrowiu oraz mieniu, jednakże zakład nie posiadał zezwolenia na ich usunięcie. Zakład dołączył oświadczenie o okolicznościach wycinki, stanie zagrożenia oraz informację, z której wynika, iż pracownicy byli przekonani, że znajdują się na działce sąsiedniej. Należy dodać, że pracownicy posiadali zgodę na usunięcie drzew, które znajdują się na działce sąsiedniej. W notatce służbowej wskazano, że wycinka została wykonana pod linią energetyczną na podstawie zlecenia, natomiast z uwagi na brak widocznych znaków geodezyjnych nie można było stwierdzić czy dokonano wycinki na właściwej działce. Właściciel działki wnioskuje o dokonanie pomiarów na sąsiedniej działce, gdzie zakład działał za zgodą właściciela. Zakład podniósł, iż w terenie brakowało słupka granicznego, wiec trudno stwierdzić, czy na pewno drzewa rosły na działce.

Co w opisanej sytuacji powinien zrobić organ prowadzący postępowanie?

Czy organ powinien nałożyć na zakład energetyczny, zgodnie z art. 88 ust. 2 ustawy z dnia 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody - dalej u.o.p., karę pieniężną?