Czy nauczyciel może ustalić obowiązek noszenia masek przez uczniów w czasie prowadzonych przez niego zajęć?

Przed rozpoczęciem roku szkolnego zostały wypracowane w szkole procedury bezpieczeństwa w związku z COVID 19, które następnie zostały jednogłośnie zatwierdzone. Pomimo braku ustaleń co do możliwości egzekwowania od uczniów noszenia maseczek podczas siedzenia w ławce szkolnej nauczyciel wprowadził nakaz przebywania podczas jego lekcji w maseczce. Rodzic złożył zażalenie na takie działanie nauczyciela. Nauczyciel staną na stanowisku, że nie zmieni własnych ustaleń, gdyż to on "rządzi na lekcji i odpowiada za bezpieczeństwo". Nauczyciel twierdzi również, że "mając swoje lata ma prawo zadbać o swoje bezpieczeństwo" tak mu potwierdził adwokat. Dyrektor szkoły nie kwestionuje tego faktu i podkreśla, że nauczyciel ma prawo do stosowania wszelkich środków ochrony indywidualnej jednak nie znajduje uzasadnienia do wymagania od uczniów przebywania w maseczce podczas 45 minut lekcji, zwłaszcza, że w procedurze zapisano, że jeśli uczeń podchodzi do nauczyciela, lub nauczyciel do ucznia istnieje konieczność założenia maseczki. Jaki jest stan prawny w podanej sytuacji? Czy nauczyciel ma prawo wprowadzać własne regulacje odstające od tych, które sam zaopiniował podczas posiedzenia rady pedagogicznej, jako jej członek?