Czy należy uznać, że z chwilą zwrotu tytułu wykonawczego przez stronę niemiecką nie toczy się postępowanie egzekucyjne?
PYTANIE
Dłużnik alimentacyjny od lat mieszka w Niemczech, postępowanie egzekucyjne toczy się za pośrednictwem Sądu Okręgowego. Z informacji przesyłanych przez Sąd Okręgowy wynikało, że sytuacja bytowa dłużnika jest bardzo ciężka, ponieważ od lat utrzymuje się tylko i wyłącznie ze świadczeń socjalnych wypłacanych w Niemczech.
Wierzycielka składając wniosek o przyznanie świadczeń z funduszu alimentacyjnego na kolejny okres świadczeniowy dołączyła informację z Sądu Okręgowego, w którym czytamy cyt.: "strona niemiecka poinformowała, że ze względu na wiek dłużnika i fakt, iż od lat utrzymuje się on jedynie z państwowych świadczeń socjalnych, sprawa nie ma szans na pozytywne załatwienie w przyszłości i zastrzegła, że jeżeli w ciągu 3 miesięcy nie otrzyma żadnych nowych informacji na temat dochodów lub majątku dłużnika, zostanie ona zakończona.
Z tego powodu w dniu 23.08.2021 r. strona niemiecka zwróciła tytuł wykonawczy, informując o zakończeniu postępowania". W toku prowadzonego postępowania wyjaśniającego ustalono, że w dniu 15 września 2021 r. wierzycielka została o tym poinformowana, natomiast nie zgłosiła tego faktu organowi wypłacającemu świadczenia.
Czy należy uznać, że z chwilą zwrotu tytułu wykonawczego przez stronę niemiecką nie toczy się postępowanie egzekucyjne?
Od kiedy powstały świadczenia nienależnie pobrane - od 23.08.2021 r. (tj. od dnia odesłania tytułu wykonawczego), czy 15.09.2021 r. (tj. od dnia poinformowania wierzycielki o zakończonym postępowaniu przez Sąd Okręgowy)?
Nadmieniam, że dłużnik obecnie posiada 59 lat.
ODPOWIEDŹ
Pełna treść dostępna po zalogowaniu do LEX