Czy można wypowiedzieć umową o pracę z uwagi na niezdolność do wykonywania pracy na dotychczasowym stanowisku?

Pracownik produkcyjny doznał ciężkiego wypadku w pracy w czerwcu 2017 r. Wypadek ten zdarzył się z winy Pracownika, nie został uznany za wypadek przy pracy. W wyniku wypadku Pracownik stracił nogę. Przebywał na zwolnieniu lekarskim 23.06. - 21.12.2017 r. Następnie na świadczeniu rehabilitacyjnym do 16.11.2018 r. Następnie Pracownik był na stanie zatrudnienia, nie pracował, nie wykorzystywał urlopu. My, ze względu na sytuację, akceptowaliśmy taki stan rzeczy, żeby Pracownik mógł dojść do siebie i podjąć decyzję, co chce robić dalej. Pracownik milczał, więc ok. miesiąc temu zaproponowaliśmy mu spotkanie w celu przedstawienia ofert zatrudnienia na innych stanowiskach - administracyjnych, nie wymagających pracy na hali produkcyjnej. Chcieliśmy umożliwić mu przekwalifikowanie. Pracownik nie wykazał inicjatywy w tym zakresie, więc wystosowaliśmy oficjalne pismo, w którym wysłaliśmy go na urlop zaległy oraz wezwaliśmy do kontaktu z Pracodawcą w celu uregulowania statusu jego zatrudnienia. W odpowiedzi Pracownik przysłał orzeczenie o całkowitej niezdolności do pracy od dnia wypadku, tj. 23.06.2019 i fakcie otrzymywania renty. Niezdolność i renta są ograniczone w czasie do 31.01.2020. W jaki sposób rozwiązać umowę o pracę? Wypowiedzieć w trybie standardowym z przyczyną niezdolności do pracy? Czy może można zastosować art. 52 par. 1 pkt 3? Tylko czy można uznać utratę zdrowia jako utratę kwalifikacji? Albo może można zastosować art. 53 par. 1 pkt 1 ppkt b) ? Wątpliwości co do tej podstawy budzi fakt, że zwolnienie lekarskie i świadczenie dawno się skończyły. Z drugiej strony przepisy nie wskazują terminu rozwiązania od momentu ustania choroby/świadczenia. Ponieważ nie możemy w okresie wypowiedzenia skierować Pracownika niezdolnego do pracy na urlop wypoczynkowy, czy oznacza to, że musimy zwolnić go ze świadczenia pracy z zachowaniem prawa do wynagrodzenia?