Nowość Czy można w inny szybszy sposób poprowadzić sprawę, aby wydać zezwolenie na usunięcie drzew?

Na gruncie gdzie postępowanie spadkowe nie zostało przeprowadzone, jest wielu właścicieli, którzy się między sobą nie dogadują, jeden z właścicieli chce usunąć drzewa ze względu na fakt, iż stwarzają zagrożenie. Drzewa to wierzby i akacje, bardzo stare, wysokie i z zachwianą statyką, rosną na podmokłym terenie. Podczas ostatnich silnych wiatrów z sąsiedniej działki drzewo przewróciło się na drogę i budynek gospodarczy wyrządzając ogromne szkody. Współwłaściciel, który chce usunąć drzewo, zrobił spis spadkobierców (chce stan prawny uregulować, założył sprawę w sądzie), jednak z powodu ostatnich wydarzeń oraz nacisku sąsiadów, którzy mieszkają w rejonie działki, chce szybko usunąć drzewa. Złożył wniosek o wydanie zezwolenia jako posiadacz, załączył spis współwłaścicieli (osoby widniejące w ewidencji zmarły, dziedziczą dzieci).

Jak poprowadzić sprawę administracyjną?

Jeżeli któryś ze spadkobierców nie wyrazi zgody, to nie będzie można wydać zezwolenia?

A co jeśli nie stawią się na wizji i nie odniosą do wezwania?

Czy możemy zaznaczyć w zawiadomieniu, że brak kontaktu z ich strony będzie oznaczał zgodę na usunięcie drzew?

Drzewa nie stanowią złomów ani wywrotów, ale są pochylone.

Czy można w inny (szybszy) sposób poprowadzić sprawę, aby wydać zezwolenie na usunięcie drzew?