Czy można przyjąć, że w urzędzie stanu cywilnego jest dwóch kierowników, a ten ważniejszy (burmistrz) jest osobą decyzyjną i na tej podstawie zwolnić się z powołania osobnego inspektora ochrony danych oraz tworzenia odrębnej dokumentacji?

Pojawiły się artykuły, z których wynika, że kierownik Urzędu Stanu Cywilnego powinien stworzyć Politykę Bezpieczeństwa, prowadzić rejestr czynności przetwarzania, wydać upoważnienia, powołać IOD itd., czyli jest administratorem danych. Nazywa się go administratorem, ponieważ kierownik USC podejmuje samodzielne decyzje. Zamiast powoływania IOD i tworzenia dodatkowej dokumentacji w USC, wygodniej byłoby, żeby funkcjonowała jedna polityka bezpieczeństwa obejmująca cały urząd (w tym USC, który jest w strukturach urzędu). Na podstawie przepisów prawa burmistrz też jest kierownikiem USC. W praktyce nie zajmuje się wydawaniem odpisów aktów, ale robi to drugi kierownik. Czy można przyjąć, że jest dwóch kierowników USC, a ten ważniejszy (burmistrz) jest osobą decyzyjną i na tej podstawie zwolnić się z powołania drugiego IOD oraz tworzenia drugiej dokumentacji przez USC?