Czy można pociągnąć do odpowiedzialności lekarza ginekologa, jeśli prowadzona przez niego ciąża pozostawała pod opieką diabetologa, jednak pacjentka nie bywała u diabetologa regularnie, a płód obumarł?

Pytania i odpowiedzi
Status:  Aktualne
Autor odpowiedzi: Skrzypczak Jędrzej
Odpowiedzi udzielono: 7 stycznia 2008 r., stan prawny dotychczas nie uległ zmianie

PYTANIE

Lekarz prowadzący ciężarną na początku ciąży, wykonując serię rutynowych badań uzyskał patologiczny wynik poziomu glukozy 107mg/dl. Wobec powyższego, pacjentka otrzymała zlecenie na stałe leczenie, zgodnie z wytycznymi Polskiego Towarzystwa Diabetologicznego do powiatowej referencyjnej poradni diabetologicznej. Po zbadaniu w poradni przez lekarza specjalistę, zostały jej wyznaczone poziomy glukozy, których powinna przestrzegać, paski do glukometru oraz termin wizyty kontrolnej (świadczy to o fakcie, że została przejęta do dalszego stałego leczenia przez diabetologa w zakresie nieprawidłowości dotyczących zaburzeń glukozy). W 37 tygodniu ciąży nastąpiło wewnątrzmaciczne obumarcie płodu. Okazało się, że pacjentka była tylko raz u lekarza diabetologa. Sekcja zwłok nie dała odpowiedzi na pytanie, jaka jest przyczyna śmierci płodu.

Czy można pociągnąć do odpowiedzialności lekarza ginekologa?

Czy to lekarz diabetolog przy tak postawionym zarzucie (dziecko zmarło na GDM) powinien zostać pociągnięty do odpowiedzialności za popełnione zaniedbanie?

W naszej opinii zawiniła również pacjentka poprzez zaniedbanie – powinna zgłaszać się na kolejne wizyty kontrolne. Powód śmierci dziecka nie jest znany.

ODPOWIEDŹ

Pełna treść dostępna po zalogowaniu do LEX