Czy jednak wydana decyzja na usunięcie drzewa nie będzie sprzeczna z zakazami zawartymi w uchwale sejmiku ws. obszaru chronionego krajobrazu?

Gmina złożyła wniosek o usunięcie drzewa, które porasta nieruchomość oznaczoną w ewidencji gruntów jako droga. Gmina informuje, że nie jest to droga publiczna. Drzewo rośnie niemal na granicy działek, tuż przy budynku mieszkalnym niszcząc go. Działka drogowa nie ma kształtu liniowego (jest rozległym wielokątem). W terenie nie ma żadnej drogi, brak ruchu drogowego. Działka od lat jest wykorzystywana przez właściciela ww. domu jako dojście do domu i podwórze za domem. "Droga" nigdzie nie prowadzi. Działka drogowa z domem jest ogrodzona i w terenie wykorzystywana tylko przez ww. właścicieli domu. Nieruchomość położona jest w granicach obszaru chronionego krajobrazu, gdzie wprowadzono zakaz usuwania zadrzewień przydrożnych, chyba że zagrażają ruchowi drogowemu. Drzewo powyższe nie zagraża ruchowi drogowemu, bo takiego tam nie ma i nigdy nie było, a poza tym jest ono w dobrym stanie. Natomiast bardzo niszczy budynek mieszkalny (fundamenty, ścianę, utrudnia wejście do domu). Ewidentnie jest potrzeba usunięcia drzewa.

Czy jednak wydana decyzja na jego usunięcie nie będzie sprzeczna z zakazami zawartymi w uchwale sejmiku ws. obszaru chronionego krajobrazu?

Jak podejść do sprawy, aby pomóc mieszkańcom domu?