Czy inwestor może pobrać kwotę odpowiadającą franszyzie redukcyjnej, z wniesionego przez wykonawcę zabezpieczenie należytego usunięcia wad i usterek?

Po zrealizowaniu budynku i przekazania go inwestorowi (w okresie trwania gwarancji i rękojmi za wady) ujawniły się wady stropodachu. Z opracowanej na zlecenie inwestora ekspertyzy wynikają zaniechania wykonawcy, których oczywiście wykonawca nie uznaje. Wady obiektu wykonawca traktuje, jako wyniki błędnej dokumentacji projektowej, z kolei z ekspertyzy wynika, że są to oczywiste wady, które kierownik budowy będący pracownikiem wykonawcy winien na etapie realizacji inwestycji "wyłapać" i im przeciwdziałać. W dzienniku budowy nie ma jakiejkolwiek informacji o ewentualnych wątpliwościach kierownika budowy związanych z wadami projektu. Kierownik z racji posiadanej wiedzy i przygotowania zawodowego, powinien zasygnalizować wadę, jeżeli uważał, że taka występuje. Inwestor zgłosił szkodę wadliwie wykonanego stropodachu do ubezpieczyciela wykonawcy, który uznał nienależyte wykonanie zobowiązania przez wykonawcę i przyjął odpowiedzialność w zakresie szkody wynikającej z zalania pomieszczeń zlokalizowanych poniżej stropodachu, stanowiącego przedmiot umowy na roboty budowlane. Jednak w oparciu o treść polisy i OWU ubezpieczyciel nie odpowiada za szkody w elementach wadliwie wykonanych, lub wykonanych z wadliwego materiału, odpowiada z kolei za szkody powstałe z tytułu wadliwego wykonania prac lub wadliwego materiału w elementach wykonanych poprawnie i z nie wadliwego materiału. Ubezpieczyciel przyjął tym samym odpowiedzialność za szkody wynikłe z zalania, natomiast odmówił uwzględnienia zasadności roszczeń wynikających z wad wykonawczych przedmiotu kontraktu (wad samego stropodachu). Wypłacone zostało odszkodowanie pomniejszone o franczyzę redukcyjną. Przed zakończeniem budowy całego obiektu zostało wniesione przez wykonawcę zabezpieczenie należytego usunięcia wad i usterek.

Czy inwestor może kwotę wysokości franczyzy "pobrać" z przedmiotowego zabezpieczenia?