Czy dyrektor szkoły może wymagać prowadzenia lekcji zdalnych w czasie rzeczywistym w formie online w czasie zawieszenia zajęć z powodu epidemii koronawirusa?

Dyrektor wymaga prowadzenia lekcji zdalnych w czasie rzeczywistym (wg planu lekcji) w formie online, najlepiej poprzez Teams, w przeciwnym razie nie uzna nadgodzin zrealizowanych za pomocą innych metod pracy zdalnej. W podobny sposób chce potraktować również lekcje przeprowadzone przed ogłoszeniem obowiązku pracy online. Nauczyciele do tej pory pracowali za pomocą różnych platform, komunikatorów, quizów i kart pracy i nie wiedzą, jak udokumentować dotychczasową pracę. Ponadto praca tylko w czasie rzeczywistym stanowi problem dla części uczniów, którzy np. mają ograniczony dostęp do komputera, bo dzielą go z rodzeństwem bądź rodzicami.

Czy dyrektor ma prawo zignorować preferencje uczniów co do formy nauczania zdalnego? I czy może nie uznać form nauczania zdalnego wskazanych w rozporządzeniu jako nadgodzin? Dyrektor twierdzi, że wysłanie uczniowi karty pracy lub przygotowanie quizu nie może być traktowane jako realizacja nadgodzin, ponieważ zajmuje mało czasu, ich przygotowanie natomiast mieści się w 40-godzinnym tygodniu pracy nauczyciela? Czy w sytuacji nauczania zdalnego ma rację?