Czy dwa niezależne budynki, połączone ze sobą ściśle funkcjonalnie oraz korytarzami, w taki sposób, że trudna jest do uchwycenia granica między nimi, można zakwalifikować zgodnie z pr. bud., jako jeden budynek?

Dwa konstrukcyjnie niezależne budynki znajdują się w odległości 2 metrów od siebie i stanowią jedną wspólną strefę pożarową. Oba budynki połączone są ze sobą ściśle funkcjonalnie oraz korytarzami w taki sposób, że trudna jest do uchwycenia granica pomiędzy tymi budynkami.

Czy tak ściśle powiązane ze sobą budynki można kwalifikować zgodnie z prawem budowlanym (również z punktu widzenia bezpieczeństwa pożarowego), jako jeden budynek?

Czy fakt, że są one konstrukcyjnie niezależne nie narzuca konieczności traktowania ich jednak jako dwóch budynków?