Co należy zrobić, gdy strona zgłaszając budynek do użytkowania nie posiada zgody byłego małżonka na przeniesienie pozwolenia na budowę, a były małżonek przebywa za granicą i nie jest znany jego adres?

Małżonkowie otrzymali pozwolenie na budowę domu mieszkalnego. W trakcie budowy domu doszło do rozwodu między nimi i umową notarialną została zniesiona wspólnota majątkowa. Dom wraz z nieruchomością przypadł mężowi. Pan w chwili obecnej zamierza zgłosić budynek do użytkowania, ale inspektor nadzoru budowlanego kazał mu przenieść decyzję o pozwoleniu na budowę tylko na siebie. Inwestor zgłosił się do starosty z wnioskiem o przeniesienie pozwolenie na budowę, ale nie posiada zgody byłej żony na takie przeniesienie. W akcie zniesienia współwłasności też nic nie zapisano na temat pozwolenia i dokumentacji na budowę. Mąż nie zna adresu byłej żony, która przebywa gdzieś za granicą, a nie ustanowiła w kraju żadnego pełnomocnika.

Jak wybrnąć z takiej sytuacji?

Czy należy wystąpić do sądu o ustanowienie kuratora da osoby nieobecnej?