Żółtek Sławomir, Znaczenie normatywne ustawowych znamion typu czynu zabronionego. Z zagadnień semantycznej strony zakazu karnego

Monografie
Opublikowano: WK 2017
Rodzaj:  monografia
Autor monografii:

Znaczenie normatywne ustawowych znamion typu czynu zabronionego. Z zagadnień semantycznej strony zakazu karnego

Autor fragmentu:

Wstęp

W codziennym życiu bardzo rzadko rozważa się problematykę zakazów karnych, ich treści czy zasięgu. Niekiedy dopiero popełnienie przestępstwa jest impulsem do bliższego zapoznania się z kodeksem karnym. W niektórych przypadkach to medialność spraw powoduje, że sięga się po karne akty prawne. W takich sytuacjach czytelnik zazwyczaj śledzi przepisy części szczególnej kodeksu karnego, trwając w przeświadczeniu, że regulacje te są w miarę proste i zrozumiałe. Ewentualne problemy stara się rozwiązać przez skrupulatną analizę przepisów, zapoznanie się z definicjami legalnymi czy sięgnięcie do słowników. Z reguły zaskoczenie przychodzi na sali sądowej, gdy podczas prezentacji ustnych motywów wyroku okazuje się, że jest ogromy rozdźwięk między wyobrażeniem o treści przepisu a treścią wyłożoną przez sąd. Nagle „włamaniem”, w rozumieniu art. 279 § 1 k.k., nie jest wejście przez niezamknięte na klucz drzwi pod nieobecność właścicieli, „pobiciem”, w rozumieniu art. 158 § 1 k.k., nie jest zadanie kilkudziesięciu ciosów w tułów jednej osobie przez drugą. Okazuje się, że w rozumieniu art. 191 k.k. wynajmowany dom jest „cudzy” dla jego właściciela, że osoba skazana przez sąd na karę grzywny jest „dłużnikiem” w rozumieniu art. 300 § 2 k.k. W zakłopotanie wprawia fakt, że definicja „środka odurzającego” zawarta w ustawie o przeciwdziałaniu narkomanii jest niewiążąca, jeżeli chodzi o pojmowanie tegoż „środka odurzającego” w kodeksie karnym. Podobnie definicja „budowli” zawarta w prawie budowlanym nie odnosi się do budowli, o której stanowi kodeks karny. Przykłady takie można mnożyć.

Sami prawnicy rzadko się zastanawiają, z jakich powodów obowiązująca treść przepisów bywa oderwana od ich postrzegania powszechnego czy rozumienia wytyczonego w innych gałęziach prawa. Zazwyczaj wiedzę o takiej, a nie innej interpretacji zdobyli na studiach, po czym poszerzali ją na aplikacjach i w praktyce wykonywania zawodu. Wiedza taka jest też z reguły jednym z podstawowych narzędzi ich pracy, czym odróżniają się od reszty społeczeństwa.

Co jednak ciekawe, prawnicy dostrzegają także inne właściwości prawa. Jest dla nich czymś oczywistym, że małżeństwo jest stosunkiem prawnym. Analogicznie nie budzi ich wątpliwości, że wszelkiego rodzaju umowy, takie jak sprzedaż, zlecenie czy o dzieło, również są takimi stosunkami. Prawnik zatem widziane zachowania ujmuje w ramach świata norm prawnych. Z reguły czyni to po to, żeby zbadać, czy ramy te nie zostały przekroczone. Nie umniejsza to jednak faktu, że ma on świadomość, iż rzeczywistość to nie tylko to, co widzi, lecz także to, co o tym wie. Ta właśnie cecha, tj. dostrzeganie prawnych, „intelektualnych” aspektów rzeczywistości, jest nie do przecenienia. Dla karnisty, a więc osoby, która zajmuje się najdalej idącymi naruszeniami prawa, nie oznacza ona wszak nic innego jak to, że owe naruszenia dotyczą nie tylko pogwałcenia „widzianych” elementów rzeczywistości, lecz także jej elementów „intelektualnych”, określonych w prawie. Wszak bigamistą może być tylko ten, kto będąc w związku małżeńskim, zawiera kolejne małżeństwo, nie zaś ten, kto pozostaje we wspólnym pożyciu z wieloma osobami jednocześnie; składać fałszywe zeznania może jedynie świadek przesłuchiwany przez organ procesowy, nie zaś osoba, która kłamie w nieformalnej rozmowie; wyrokiem jest tylko orzeczenie sądu, nie zaś decyzja osoby rozdzielającej kłócących się. Od strony czysto faktycznej może nie być żadnej różnicy między małżeństwem a konkubinatem, składaniem fałszywych zeznań a kłamaniem w rozmowie czy wyrokiem a rozsądzeniem sporu. Co więcej, w każdym przypadku czynności te mogą odbywać się między tymi samymi osobami, w tym samym miejscu i czasie. Tym, co różnicuje rzeczone okoliczności, jest właśnie ich prawna istota, ukryty normatywny sens.

Powyższe myśli i wiążące się z nimi wątpliwości stanowiły inspirację do napisania niniejszej pracy. Z miejsca też należy wytłumaczyć się z przyjętego dla niej tytułu. „Znaczenie normatywne” jest bowiem wyrażeniem wieloznacznym i może sugerować, że chodzi o „rolę” czy „ważność” normatywną ustawowych znamion typu. Niniejsza praca odnosi się jednak do „znaczenia normatywnego” w sensie semantycznym, tj. takim, które wiąże się z „treścią znamion” . Innymi słowy, chodzi o analizę przypadków, w których znamiona typu mieszczą w sobie treści pochodzące z prawa, czyli właśnie pierwiastki normatywne. Lektura kodeksu karnego oraz innych ustaw zawierających regulacje karne wskazuje bowiem, że ustawodawca stosunkowo często odwołuje się do pojęć, których treść została ukształtowana w prawie, czy to za pomocą definicji legalnych, czy to przez ich powtarzalne „normatywne” odczytywanie w drodze praktyki. Pojęcia te bardzo często określają również element „intelektualny” rzeczywistości, choć niekiedy wydają się one z tą rzeczywistością wręcz zespolone.

W celu uniknięcia wątpliwości i nieporozumień zdecydowano się podkreślić, że przedmiot analiz zostanie ograniczony jedynie do znamion ustawowych. W dalszych rozważaniach mowa zatem będzie o zakazach karnych w ich elemencie wynikającym z formalnego źródła ustawowego. Tym samym poza zakresem pracy pozostawiono sferę znamion pozaustawowych, tylko niekiedy do niej nawiązując. Co więcej, omawiane znamiona muszą wchodzić w skład „typu czynu zabronionego” . Rozważania dotyczyć zatem będą elementów abstrakcyjnego zakazu. Jest to płaszczyzna odmienna od płaszczyzny konkretnego czynu zabronionego, a więc od faktycznego zachowania sprawcy, za które grozi mu odpowiedzialność karna.

Kwestią, która także wymaga wyjaśnienia, jest rezygnacja ze wskazania w tytule na – jak może się z pozoru wydawać bardziej odpowiednie dla karnisty – „znamiona normatywne”. Powodów tej decyzji było kilka. Z pewnością argumentem jest wielość sposobów definiowania znamion normatywnych. W szczególności nauka niemiecka w większości rozumie przez nie znamiona, które wymagają wartościowania, czy inaczej – uzupełniającej oceny sędziego. Polska doktryna za znamiona normatywne zwykła natomiast uważać takie cechy czynu zabronionego, których znaczenie jest określane przez uprzednie wobec nich normy prawne. W teorii prawa znamiona takie określane są zazwyczaj jako nazwy czy pojęcia normatywne.

Próba ograniczenia znamion normatywnych wyłącznie do grupy znamion o znaczeniu prawnym również napotyka istotne problemy, co wiąże się z twierdzeniami, że praktycznie każde znamię ma znaczeniowe cechy prawne. Jednocześnie doktryna podważa normatywne źródło nadania znaczenia, wskazując, że co najmniej część znamion klasycznie uważanych za normatywne ma treść, która nie została nadana przez akty prawne. Zauważa się także, że bardzo często znamiona klasycznie postrzegane jako powszechne w sytuacjach spornych wykładane są w oparciu o kryteria jurydyczne . Analizy takie prowadzą często do konkluzji, że co najmniej problematyczne jest wyznaczenie jasnego katalogu znamion normatywnych. Do zarysowanych problemów trzeba będzie powrócić, jednakże dostrzegając labilność rozróżnienia znamion normatywnych i powszechnych, zasadne wydaje się analizowanie znamion pod kątem tytułowego „znaczenia normatywnego” (co synonimicznie może być określane jako tzw. normatywność znamion), a co oddaje rzeczywistą lub potencjalną cechę znamion typu czynu zabronionego, określenie „znamiona normatywne” rezerwując dla skonkretyzowanej grupy znamion. Tym samym wyrażenie „znamiona normatywne” używane będzie w przypadkach, w których mówić się będzie o już rozpoznanej grupie znamion, zazwyczaj opisując je pod kątem ich cech szczególnych.

Jednakże analizowanie „znaczenia normatywnego” także nie jest wolne od problemów. Zagadnienie to ma bowiem wiele aspektów, które często są ze sobą łączone, co nie w każdym przypadku doprowadza do trafnych wniosków. Problematyczne jest m.in. samo posługiwanie się pojęciem „normatywne”, które identyfikowane jest z „normatywnością” . Tę definiuje się jako ustalanie obowiązujących w danej dziedzinie norm, jak również jako podleganie jakimś normom lub bycie określanym przez normy . Każde ze wskazanych znaczeń może znaleźć zastosowanie w prawie. Tak też, na gruncie prawa karnego, normatywność może być wiązana ze wskazaniem, że znamiona są częścią normy, tj. sumarycznie wyrażają określoną powinność (a więc ustalają normę). W szerszym aspekcie wiąże się to z koniecznością badania normatywności samego prawa z wszelkimi możliwymi jej ujęciami – m.in. ontologicznym, epistemologicznym czy psychologicznym. Normatywność odnoszona może być także do samego procesu uzyskiwania znamion. Jeżeli bowiem przyjąć, że znamiona zawsze są wynikiem wykładni, to proces dochodzenia do ich uzyskania można wyrazić w formie dyrektywalnej. Takie podejście oznacza oparcie się na „normatywnej” koncepcji wykładni, tj. wyrażającej się w narzuconym schemacie postępowania. Zarazem tak postrzegana normatywność wiąże się z rozważeniem „powinności” przyjęcia określonego znaczenia słowa (zawartego w tekście ustawy) jako znamienia typu czynu zabronionego. W prezentowanym ujęciu normatywność oznacza zatem powinny sposób postępowania (tj. powinny sposób wykładni), jak również rezultat tego procesu w postaci efektu wykładni (tj. powinne znaczenie słowa). Ten aspekt normatywności nawiązuje do istnienia tzw. wzoru znaczeniowego czy też wzoru użycia słowa (tzw. reguły znaczeniowej). W końcu normatywność to sama treść słowa (normatywna), tj. znaczenie słowa, które pochodzi z języka prawnego lub prawniczego (a więc jest określane przez odniesienie się do norm prawnych). Tak pojmowana normatywność, najszerzej analizowana w dalszych uwagach, wiąże się z semantyczną treścią pojęć i może zostać wyrażona w tezie o ukształtowaniu znaczenia danego pojęcia w oparciu o obowiązujące normy prawne albo na potrzeby norm prawnych. Innymi słowy, normatywność to wpływ norm prawnych na treść znamion. Jednocześnie jednym z efektów tak postrzeganej normatywności jest specyficzne, prawne znaczenie przynależne znamionom typu.

Reasumując, normatywność znamion może być rozpatrywana w odniesieniu do:

1)

relacji pomiędzy znamieniem prawnokarnym a normą prawną;

2)

wykładni prawa, z zadaniem pytania o związanie określonym znaczeniem znamienia;

3)

treści znamienia, z zadaniem pytania o to, jak wpływają na nie normy prawne.

Powyższe aspekty normatywności tylko pozornie nie przystają do siebie. Mimo że głównym celem pracy jest rozważenie znaczenia normatywnego ujmowanego semantycznie, to zagadnienia tego nie można w rzeczowy sposób zaprezentować bez odniesienia się do relacji między znamieniem a normą oraz bez wskazania, jak znamię typu się uzyskuje. Tak też charakterystyka znaczenia normatywnego znamion wymaga analiz wieloaspektowych. Dopiero bowiem takie postępowanie umożliwi odpowiedź na pytanie dotyczące ewentualnego związania znaczeniem pojęć wynikającym z norm prawnych. Wyjaśnia to zarazem, z jakich powodów problematyka poświęcona bezpośrednio sprecyzowanym grupom znamion omówiona została dopiero w rozdziale III książki.

Podkreślić należy, że znaczenie normatywne nie odnosi się wyłącznie do znamion typu czynu zabronionego. Przeprowadzone analizy upoważniają do wskazania, że zarówno proces normatywizacji pojęć (nabieranie specjalistycznego prawnego znaczenia), jak i normatywność zastanych znaczeń są powszechne w polskim prawie. Jednakże skupienie się na znamionach typu podyktowane zostało specyficznymi wymaganiami, jakie wiążą się z ich wykładaniem, a także praktycznym stosowaniem. Nie można bowiem zaprzeczyć, że w rozważaniach doktrynalnych problematyka znamion jest postrzegana głównie z dogmatycznego punktu widzenia. Kwestią ich semantycznej treści nie zajmowano się dotychczas w sposób całościowy. Z reguły uznaje się tu supremację orzecznictwa, zwyczajowo dokonując analiz krytycznych w odniesieniu do pojedynczych znamion skonkretyzowanych typów czynów zabronionych. Na uboczu pozostawia się również zasadnicze kwestie wykładni ustaw karnych, zadowalając się ogólnymi uwagami o zakazie analogii na niekorzyść sprawcy czy niekiedy jeszcze spotykanymi odniesieniami do paremii clara non sunt interpretanda. Próba spojrzenia eklektycznego uzmysławia zarazem, jak wiele przekłamań i niedomówień istnieje w przyjętych sposobach analizowania znamion. W końcu zaś skupienie się na cechach normatywnych znamion umożliwiło spojrzenie na instytucje prawa od nieznanej dotąd strony. Pozwoliło to na wskazanie, jak silne są powiązania między prawem karnym a innymi gałęziami prawa już tylko na płaszczyźnie treści typu czynu zabronionego.

Cele badawcze, które początkowo przyświecały tworzeniu niniejszej pracy, były skromne. Wiązały się z chęcią rozstrzygnięcia problemów naukowych wyrażających się w braku określenia, czy i jak prawo pozytywne wpływa na treść znamion oraz czy istnieje pożądany sposób postępowania w przypadku pojęć pochodzących z innych niż karne gałęzi prawa. Chciano również rozważyć zagadnienie wyboru znaczenia znamienia. Fakt bowiem, że w języku prawnym czy prawniczym określone słowo ma nadane rozumienie, wcale nie przesądza o tym, że zostanie ono przyjęte w procesie wykładni. Niekiedy jedno słowo ma wiele znaczeń ukształtowanych w prawie, co dodatkowo komplikuje wskazany proces. Wielowymiarowość podejmowanych zagadnień spowodowała jednak, że lista problemów naukowych znacznie się wydłużyła. Często było to podyktowane lekturą prac spoza obszaru szeroko rozumianego prawa karnego, które rzucały nowe, zaskakujące światło na rozpatrywane kwestie . Przykładowo, w wypowiedziach doktryny prawa karnego dość powszechnie przyjmuje się, że ustawa karna – a dokładniej ustawowy opis czynu – ma być wyrażona w sposób możliwy do zrozumienia dla przeciętnego odbiorcy, co znajduje umocowanie w zasadzie nullum crimen sine lege certa. Zazwyczaj wskazuje się na konieczność posługiwania się przez ustawodawcę słowami języka potocznego, co przekłada się na domniemanie istnienia znamion „potocznych”. Jednakże podejmowane w ostatnich latach badania z zakresu teorii prawa i nauki o języku kwestionują to stanowisko, podkreślając, że ustawy pisane są językiem powszechnym czy oficjalnym, który jest daleko różny od potocznego. Już tylko ta skromna uwaga prowokuje do zadania pytania, czy to tylko międzydziedzinowa różność terminologii, czy może faktycznie ustawa karna nie posługuje się językiem potocznym. Pytanie to pociąga za sobą kolejne, dużo ważniejsze. Mianowicie, jeżeli założyć, że ustawa nie posługuje się językiem potocznym, to czy można w sposób uzasadniony przyjmować domniemanie istnienia znamion „potocznych”.

Kwestii takich jak wskazana było bardzo wiele. Często bowiem dokonane ustalenia o charakterze ogólnym wymuszały rewizję zastanych poglądów karnych, m.in. na zagadnienie zakresu zastosowania art. 4 § 1 k.k. czy na określenie faktycznej podstawy błędu co do faktu oraz błędu co do prawa w przypadku znamion charakteryzujących się znaczeniem normatywnym.

Konkludując, w szerszym ujęciu celami pracy uczyniono:

wskazanie, jak należy postrzegać znamiona typu oraz w jakiej relacji pozostają one do samego typu czynu zabronionego;

określenie, czym jest znaczenie normatywne;

wskazanie, jakie są źródła znaczenia normatywnego oraz jak przebiega proces normatywizacji znaczenia;

wyróżnienie i opisanie znamion, które charakteryzują się znaczeniem normatywnym, oraz określenie ich relacji względem innych wybranych grup znamion;

wskazanie, jak na drodze wykładni uzyskuje się znamiona typu, z określeniem pożądanego sposobu postępowania;

określenie, w perspektywie wykładni, specyfiki postępowania w przypadku pojęć, które mają znaczenia nadane w pozakarnych gałęziach prawa, a tym samym prześledzenie formalnych powiązań między prawem karnym a innymi gałęziami prawa;

sprawdzenie, jak znamiona charakteryzujące się znaczeniem normatywnym realizują funkcje stawiane przed poszczególnymi zespołami znamion typu czynu zabronionego;

zastanowienie się, jak i kiedy normy innych gałęzi prawa muszą być uwzględnianie przy semantycznej analizie znamion, co wyraża się w materialnym powiązaniu norm prawa karnego z normami innych gałęzi prawa;

zbadanie, czy znamiona charakteryzujące się znaczeniem normatywnym spełniają wymogi wypływające z zasady nullum crimen sine lege – w aspekcie scripta, certa oraz lex retro non agit;

określenie, jak znamiona charakteryzujące się znaczeniem normatywnym oraz ich faktyczne desygnaty mają być uświadamiane przez sprawców czynów zabronionych.

Zarysowane cele pracy stanowiły podstawę do sformułowania dwóch generalnych hipotez badawczych. Zgodnie z pierwszą faktyczna treść zakazów karnych jest w części oderwana od ich postrzegania czy rozumienia ogólnospołecznego (powszechnego), na co ma wpływ wiele czynników wiążących się zarówno z tworzeniem, jak i stosowaniem prawa. Z kolei druga hipoteza badawcza stanowi, że zakazy karne bardzo często osadzone są w pozakarnej sferze norm prawnych w ujęciu, w jakim znamionami typu są instytucje lub elementy instytucji prawnych.

Wskazane cele oraz hipotezy badawcze znalazły przełożenie na rozważania czynione w pięciu rozdziałach. Należy zauważyć, że każdy rozdział stanowi osobną całość, dlatego też wszystkie zostały zaopatrzone we wprowadzenie i podsumowanie (zamiarem było również, aby operacja ta ułatwiła lekturę książki). Kolejność rozdziałów została przy tym tak ukształtowana, aby podejmowane w nich zagadnienia niejako z siebie wynikały. W rozdziale I starano się wykazać, jak autor pojmuje zagadnienie znamion oraz zespołów znamion, rozważając m.in., czy znamię typu czynu zabronionego jako cecha abstrakcyjnie pojmowanego czynu jest uzależnione od przeprowadzenia pełnego procesu wykładni. W kolejnym rozdziale odniesiono się do różnych koncepcji „znaczenia”, jak również przeanalizowano zasadnicze elementy wiążące się z tą problematyką na gruncie prawnym, w tym rolę i charakter języka prawnego i prawniczego. Zaproponowano także dwa ujęcia znaczenia normatywnego, tj. formalne (znaczenie przyjmowane na potrzeby norm prawnych) i materialne (znaczenie kształtowane przez normy prawne). Te rozważania dały asumpt do przygotowania kolejnego rozdziału, w którym wyróżniono i opisano dwie grupy znamion charakteryzujące się powyższymi ujęciami znaczenia, tj. znamiona technicznoprawne oraz znamiona normatywne. Omówiono również relacje wskazanych znamion do znamion powszechnych, ocennych, opisowych oraz klauzul normatywnych. W dalszej części pracy podjęto próbę określenia wzorcowego sposobu dokonywania wykładni, ze szczególnym uwzględnieniem pojęć, których znaczenie zostało ukształtowane w prawie. Ostatni rozdział dotyczy kwestii karnoprawnych związanych ze znaczeniem normatywnym znamion, tj. określenia funkcji znamion technicznoprawnych i normatywnych w prawie karnym materialnym, zbadania, czy znamiona te stanowią łączniki pomiędzy normami prawa karnego a normami z innych gałęzi prawa, sprawdzenia realizacji przez wskazane znamiona wymogów stawianych przez zasadę nullum crimen sine lege, w końcu odniesienia ich do problematyki świadomości sprawcy czynu zabronionego.

Już z pobieżnego opisu wynika, że w orbicie rozważań znalazło się bardzo wiele elementów. Wymaga przy tym podkreślenia, że czynione badania nie ograniczają się jedynie do prawnokarnej analizy znamion posiadających znaczenie normatywne. Równie ważne było rozważenie, kiedy w ogóle można wskazać na istnienie takich znamion, czym charakteryzuje się owo znaczenie i czy sąd jest nim związany. Innymi słowy, w kontekście znaczenia normatywnego starano się opisać zagadnienia treści zakazu karnego, jak również poddać analizie wynikające stąd problemy karnoprawne.

Podejmując tytułowe zagadnienie, intencją było, aby połączyć rozważania natury teoretycznej, dogmatycznej z uwagami praktycznymi, osadzonymi w orzecznictwie sądowym. W zakresie analizy zagadnień teoretycznych i dogmatycznych dążono, na ile to było możliwe, do uczynienia rozważanej tematyki maksymalnie przejrzystą. Dlatego też skupiono się na prezentacji węzłowych elementów poszczególnych koncepcji, z jednoczesnym ograniczeniem zagadnień do takich, które ściśle wiązały się z tematem rozprawy. Z tego samego powodu zrezygnowano z powoływania w tekście głównym imion i nazwisk przedstawicieli poszczególnych koncepcji, czyniąc zawsze stosowne uwagi w przypisach (w każdym przypadku starano się przy tym odwoływać do autorów najbardziej reprezentatywnych dla opisywanych koncepcji). Decyzja taka znajduje swoje dodatkowe uzasadnienie w fakcie bardzo szerokiego wykorzystania literatury, także spoza obszaru prawa karnego. Z uwagi na przyjęte cele pracy oraz hipotezy badawcze opierano się zasadniczo na literaturze polskiej, istotne wyjątki czyniąc w zakresie dogmatycznych rozważań dotyczących typu czynu zabronionego, znamion normatywnych oraz karnoprawnych konsekwencji normatywności znamion. Problemy te rozważono także w odniesieniu do poglądów prezentowanych w piśmiennictwie niemieckim.

Zarazem należy się usprawiedliwić z elementów przeglądowych pracy, w których prezentowano rozmaite koncepcje wiążące się z podejmowaną w danym miejscu problematyką. Uznano bowiem, że zagadnienia dotyczące np. filozoficznych i semantycznych problemów określania znaczenia czy subtelne rozróżnienia między teoriami wykładni klaryfikacyjnej i derywacyjnej nie należą do spraw, o których można powiedzieć, że są oczywiste. Zważywszy na to, że często wybór określonej koncepcji bezpośrednio wpływał na przyszłe wnioski, poszerzona ich prezentacja wydawała się w pełni uzasadniona.

Zasadnicza płaszczyzna badawcza, którą przyjęto, to płaszczyzna logiczno-językowa, tj. państwo i prawo traktuje się w niniejszej pracy jako system norm, które są zwrotami językowymi i poznawane są przez ich rozumienie. W konsekwencji metoda badawcza to w głównej mierze metoda charakterystyczna dla logiki i nauki o języku . Dostrzegając ograniczenia podejścia formalno-dogmatycznego, przyczynkowo odwoływano się również do innych metod badawczych, tj. zasadniczo do metody porównawczej oraz empirycznej. Z tego powodu w trakcie przygotowywania niniejszej pracy przeprowadzono analizę orzeczeń Sądu Najwyższego Izby Karnej i Izby Wojskowej z lat 1990–2016 . Posługiwano się przy tym dostępnymi programami informatycznymi pozwalającymi dokonywać przeszukiwań tekstowych (zasadniczo programem LEX), jak również wewnętrzną bazą orzeczniczą Sądu Najwyższego (Supremus). Kryterium selekcji orzeczeń zależne było od podejmowanych problemów. W każdym przypadku badano tylko te orzeczenia, w których Sąd Najwyższy dokonywał analizy znaczenia elementów aktu prawnego umożliwiających dekodowanie znamion karnoprawnych. Jednocześnie za pomocą narzędzi informatycznych starano się wyszukać takie orzeczenia, w których Sąd przyjmował odmienne znaczenie znamion od wykształconego w języku powszechnym (przy jednoczesnym, chociażby marginalnym, wspomnieniu tej kwestii przez Sąd). W tożsamym zakresie za pomocą ogólnodostępnych narzędzi dokonano analizy orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego. Przeprowadzone badania orzecznictwa posłużyły do sformułowania szeregu wniosków badawczych, konkretne orzeczenia zaś do ich ilustracji (zazwyczaj zostały one przytoczone w przypisach w celu zachowania jednolitości wywodu).

Podkreślić należy, że oddana do rąk czytelnika praca skupia się na analizie pewnego zjawiska, jakim jest znaczenie normatywne znamion typu czynu zabronionego. Nie było zarazem celem ocenianie zastanej rzeczywistości czy też postulowanie stosownych przeobrażeń normatywnych połączone z kreowaniem nowych instytucji prawnych. Niejako przeciwnie dążono do opisania i wyjaśnienia dostrzeżonego fenomenu. Rodzące się potrzeby wyborów wynikały zazwyczaj z konkurencyjności kilku koncepcji opisujących to samo zjawisko. Dopiero w takich momentach decydowano się na niezbędne wartościowania, które jednak czynione były wyłącznie w celu uargumentowania dokonanego wyboru.

Na zakończenie należy zauważyć, że zagadnienia dotyczące „znaczenia normatywnego znamion typu” mogą być omawiane zarówno z perspektywy dogmatycznej, jak i filozoficznej, lingwistycznej, logicznej czy ogólnoteoretycznej. Powyższa uwaga jest o tyle istotna, o ile określona optyka badawcza rzutować będzie na przyjętą terminologię służącą do opisu analizowanych zjawisk . Przykładowo, przy analizie logicznej mówi się zazwyczaj o „nazwach”, które postrzega się jako zwroty oznaczające jakiś przedmiot lub grupę przedmiotów , tudzież ujmuje się je formalnie jako elementy mogące spełniać funkcję podmiotu lub orzecznika w zdaniu . W ujęciu semantycznym termin „nazwa” zostaje niekiedy sprowadzony do rangi napisu lub dźwięku, bez bezwzględnego wymogu posiadania przez niego znaczenia. Lingwiści często posługują się także zbliżonymi terminami, takimi jak „leksem” czy bliskie mu „wyraz” oraz „słowo”, natomiast „pojęcie”, „konotację” lub „koncept” rezerwują dla rozważań o znaczeniu . W końcu sam „termin” też rozumiany może być jako synonim znaku słownego albo jako nazwa o charakterystycznej treści, a i tu w dwóch ujęciach, tj. raz z uwagi na definicję legalną, raz z uwagi na szersze rozumienie specjalistyczne. W perspektywie rozważań prawniczych szczególnie problematyczne może być spotykane niekiedy synonimiczne posługiwanie się „nazwami” i „pojęciami” (widać to chociażby wówczas, gdy wskazuje się na „nazwy prawne”, jak również na „pojęcia prawne” ). Stan taki wynika z różnych przyczyn. Począwszy od traktowania wskazanych wyrażeń językowych jako synonimów, przez celowe rozróżnianie „nazw” stanowiących połączenie znaku słownego i jego znaczenia oraz „pojęć”, które analizuje się jedynie w płaszczyźnie znaczenia, w końcu przez stosowanie terminologii właściwej dla akceptowanej koncepcji znaczenia. Tylko przykładowo można wskazać, że ścisłe hołdowanie teorii denotacyjno-konotacyjnej praktycznie wyklucza posługiwanie się „pojęciami” i nakazuje posługiwanie się jedynie „nazwami”, odwołanie się zaś do teorii konceptualistycznych powoduje, że często spotykane wskazywanie na „znaczenie pojęć” jest wątpliwe, gdyż w myśl tej koncepcji znaczenie to właśnie „pojęcie” .

Rozróżnienie nazw, wyrazów, pojęć czy terminów jest zatem kwestią konwencji i stylistyki. Elementy te na gruncie dziedzin, w których się wytworzyły, mają ściśle określone znaczenie, w praktyce rozważań prawniczych stosuje się je jednak wymiennie. Wskazać zatem należy, że przy omawianiu problematyki znamion typu czynu zabronionego, w szczególności w perspektywie międzygałęziowej, trudno o stosowanie spójnej i konsekwentnej dla wszystkich dziedzin terminologii, co oznacza konieczność jej sprecyzowania. Tak też „słowo” i „wyraz” wiązane będą z określonymi znakami językowymi, które mają przyporządkowane znaczenia (stanowią zatem połączenie znaku słownego i jego znaczenia lub – częściej – znaczeń) , „termin” zaś to wyraz o nadanej skonkretyzowanej, tj. najczęściej zawężonej, treści . „Nazwa” pojmowana będzie jako element określający dany podmiot, rzecz, stan czy fakt. Wyodrębnienie „nazw” ma zatem charakter funkcjonalny, gdyż są to wyrazy, które „nazywają”. Z kolei „pojęcia”, z uwagi na wieloznaczność leksykalną „słów” i „wyrazów”, rozumiane będą jako jednoznaczne wyrażenia językowe, co jest zgodne z ich tradycyjnym postrzeganiem prawniczym (w tym sensie mówi się bowiem o „pojęciu kradzieży”, „pojęciu zabójstwa” czy „pojęciu własności”) . Jednocześnie nie będzie błędem ujmować „pojęcie” jako wyodrębnioną językowo prezentację typowego obiektu, własności czy czynności, co pozwoli podać ugruntowany w danym środowisku zbiór jego cech konstytutywnych . W myśl przyjętej terminologii „pojęcia”, analogicznie jak np. „wyrazy”, można zatem definiować. Wskazywanie zaś na „znaczenie pojęć” wiązać należy z określaniem składających się na nie cech konstytutywnych .

Zastrzec należy, że rozważany w danym momencie obszar badawczy może po części determinować przyjętą leksykę. Nie może bowiem zaskakiwać, że badanie właściwości tekstu prawnego wymusza odwoływanie się do „wyrazów” czy „terminów” , rozważanie zaś samego znaczenia znamion skłania do wskazania na analizowanie „pojęć” .

Należy podkreślić, że fragmenty rozważań zawarte w niniejszej pracy stanowiły podstawę artykułów autora: Znamiona normatywne w ujęciu semantyczno-instytucjonalnym ,Przeobrażenia semantyczne jako wynik orzecznictwa Sądu Najwyższego – na przykładzie spraw karnych oraz O znamionach prawnokarnych . Pierwsze próby zmierzenia się z problematyką znamion, których znaczenie określane jest przez normy prawne, autor niniejszej książki podjął w opracowaniu Znamiona normatywne w ustawowym opisie czynu – zarys problematyki .

Autor fragmentu:

RozdziałI
Typ czynu zabronionego

1.1.Wprowadzenie

Zadaniem dogmatyki jest modelowe opracowanie instytucji prawa karnego, które będą najlepiej, jak to możliwe, realizowały stawiane temu prawu cele. Zgodnie z tym założeniem w poniższym rozdziale zaprezentowane zostaną zapatrywania autora odnośnie do wybranych elementów struktury przestępstwa. Sens takiego wyróżnienia wynika z chęci uniknięcia nieporozumień wiążących się z różnymi, czasem wykluczającymi się, wyobrażeniami dotyczącymi jego modelu . Zauważyć bowiem należy, że zagadnienie znaczenia normatywnego znamion jest bardzo złożone, co przy próbie jego naświetlenia „ujawnia zarazem, do jakiego stopnia rozwiązanie [tej – przyp. S.Ż.] problematyki zależy od założeń, z jakich się wychodzi. Stąd rzecz jasna nie trudno o kontrowersje” .

Istotność takiego omówienia wynika z konieczności budowania dalszych wywodów dotyczących znaczenia normatywnego znamion w oparciu o jednoznacznie ustalone założenia dogmatyczne i teoretyczne, mające w zamiarze autora złożyć się w uporządkowaną całość....

Pełna treść dostępna po zalogowaniu do LEX