Safjan Marek, Wyzwania dla państwa prawa

Monografie
Opublikowano: Oficyna 2007
Rodzaj:  monografia
Autor monografii:

Wyzwania dla państwa prawa

Autor fragmentu:

Wstęp

Żyjemy w czasach bardzo niedoskonałej jeszcze demokracji. Od przełomu 1989 r. upłynęło blisko 20 lat, a tymczasem można mieć wrażenie, że cofamy się - co najmniej w niektórych sprawach - do punktu wyjścia. Zasadnicze spory, by nie powiedzieć mocniej - przepychanki i awantury, o przestrzeganie standardów państwa prawa bulwersują w najwyższym stopniu nie tylko przedstawicieli prawniczych elit, ale szeroką opinię publiczną. Dotykają one fundamentów i najważniejszych konstrukcji, na których wspiera się współczesna demokracja: zasad podziału władzy, niezależności sądownictwa, podstawowych praw i wolności jednostki, swobody i niezależności mediów. Praktyka funkcjonowania naszej młodej demokracji - i to jest najbardziej smutny wniosek - działa zniechęcająco na obywateli, powstrzymuje ich od tworzenia społeczeństwa obywatelskiego, a więc od tego, co jest warunkiem powodzenia wszelkich reform i dobrego funkcjonowania struktur państwa. Stało się coś bardzo niepokojącego z naszym państwem i społeczeństwem. Atmosferę publiczną przenika agresja, wrogość i brak wszelkiej kooperatywności, elity polityczne nie są zdolne do debaty i wspólnych działań na rzecz dobra wspólnego, stygmaty polityczne przesłaniają wszelką racjonalność i obiektywizm ocen, a cienie przeszłości utrudniają dostrzeżenie autentycznych wyzwań, przed którymi stoi społeczeństwo. Nie mam żadnej wątpliwości, że jesteśmy w stanie wydobyć się z tej swoistej zapaści i niemożności, mamy wszelkie przesłanki ku temu, aby wybić się na sprawne, demokratyczne i przyjazne dla swych obywateli państwo. Możemy odnaleźć swoje godne miejsce wśród innych społeczeństw europejskich. Tak się stanie, ale nie jest wcale pewne, jak szybko to nastąpi i jak wiele jeszcze cennego czasu bezpowrotnie utracimy.

Konwulsje wstrząsające naszą niedojrzałą demokracją wynikają po części także i z tego, że nie potrafimy prawidłowo umiejscowić naszych rzeczywistych problemów, myślimy schematami i mitami, dajemy się łatwo otumanić tanią i prymitywną demagogią. Chciałbym, aby prezentowana Państwu książka zachęcała do innego spojrzenia na polską rzeczywistość, do zrewidowania przynajmniej niektórych stereotypów i mitów, np. tych, które odnoszą się do roli sędziów, a przede wszystkim do roli sądu konstytucyjnego w kształtowaniu demokratycznych standardów.

Niezależnie od toczącej się i niepozbawionej dramatyzmu walki politycznej we współczesnej Polsce, nie powinniśmy tracić z pola widzenia innych zasadniczych problemów, wobec których stają dzisiejsze demokracje. Mają one charakter uniwersalny, wymagają także poważnej debaty publicznej i odpowiedzi ze strony prawa. Zdecydowałem się więc na zamieszczenie w książce również refleksji odnoszących się do kwestii autonomii jednostki i prywatności, a także do zagadnień bioetycznych - bo w tych sferach sytuują się we współczesnym świecie zasadnicze dylematy i konflikty aksjologiczne oraz prawne.

Większość tekstów publikowanych w książce to poszerzona i zaktualizowana wersja kilku moich wykładów wygłaszanych w ostatnich latach. Starałem się w nich wyrazić moje doświadczenia płynące z lat pracy w Trybunale Konstytucyjnym oraz moje przemyślenia dotyczące kondycji prawa, demokracji i współczesnych wyzwań cywilizacyjnych. Mogę tylko wyrazić nadzieję, że teksty te, razem zebrane, spełnią swoją rolę, jeśli kogokolwiek zachęcą do refleksji nad tymi zagadnieniami.

Warszawa-Florencja, wrzesień 2007 r.

Autor fragmentu:

CZĘŚĆ PIERWSZA KONSTYTUCJA, PRAWO I SPRAWIEDLIWOŚĆ

RozdziałI
Obyczaje, konstytucja i polityka

1.Kilka refleksji historycznych i prześmiewczych na początek

Na początek o kulturze konstytucyjnej. Żyjemy w kraju, w którym tradycje kultury konstytucyjnej powinny być z natury rzeczy mocno utrwalone. Polska to kraj pierwszych konstytucji europejskich. Myślę tu nie tyle o Konstytucji 3 Maja (utrwalonej w pamięci następnych pokoleń Polaków jako przejaw odrodzenia narodu, a nie myśli konstytucyjnej - tu dało się nawet zauważyć pewien regres w zestawieniu z nowoczesnymi ideami oświeceniowymi), ale o wspaniałych i nieporównywalnych w historii Polski z niczym, co było wcześniej i z niczym, co było później - aktach konstytucyjnych I Rzeczypospolitej wyrażających niesłychaną nowoczesność myślenia elit intelektualnych i politycznych I Rzeczypospolitej XV i XVI wieku (konstytucji radomskiej, konfederacji warszawskiej, artykułach henrykowskich - a więc o wszystkim tym, co składało się na to, że Erazm z Roterdamu mawiał Polonia mea est, a brytyjski historyk O`Connor, że Polska to kraj, w którym lex est rex.

Od czasu Konstytucji 3 Maja upłynęło jednak ponad...

Pełna treść dostępna po zalogowaniu do LEX