Sych Wojciech, Wpływ pokrzywdzonego na tok postępowania przygotowawczego w polskim procesie karnym

Monografie
Opublikowano: Zakamycze 2006
Rodzaj:  monografia
Autor monografii:

Wpływ pokrzywdzonego na tok postępowania przygotowawczego w polskim procesie karnym

Autor fragmentu:

Wstęp

Proces karny jest zjawiskiem dynamicznym. Z istoty swej, na skutek pewnych zdarzeń, rozwija się w czasie, tworząc ciąg faktów o dającym się oznaczyć początku i końcu. Zmierzając do celu, jakim jest wydanie prawidłowego orzeczenia co do przedmiotu, proces karny ulega przekształceniom zależnym od składających się nań faktów i ich skutków. One zaś, tworząc pewne zespoły o takich samych lub zbliżonych cechach, pozwalają na wyodrębnienie w ramach procesu karnego określonych części, następujących po sobie kolejno.

W doktrynie utrwaliła się koncepcja podziału procesu karnego na trzy zasadnicze części nazwane stadiami. Wyróżniamy więc: postępowanie przygotowawcze, postępowanie jurysdykcyjne i postępowanie wykonawczo-likwidacyjne, w ramach których, przy uwzględnieniu pewnych granicznych zdarzeń lub czynności procesowych, M. Cieślak wyodrębnił także podstadia, fazy i podfazy . W tej kwestii istotny jest w literaturze pogląd S. Kalinowskiego, wyróżniającego - z punktu widzenia kolejności dokonywanych czynności procesowych - pięć stadiów procesu: postępowanie przygotowawcze, postępowanie przejściowe, postępowanie główne, postępowanie kontrolne i postępowanie wykonawcze . Koncepcja ta nie znalazła zwolenników, głównie - jak się wydaje - ze względu na opisywane odrębne stadium przejściowe, nieznajdujące odzwierciedlenia w systematyce kodeksowej.

Proces karny bywa także dzielony na cztery stadia: postępowanie przygotowawcze, postępowanie główne - przed sądem pierwszej instancji, postępowanie odwoławcze - przed sądem drugiej instancji i postępowanie wykonawcze. U źródeł tak dokonanego podziału leżą zadania stojące przed poszczególnymi etapami procesu i związane z nimi funkcje: przygotowawcza, rozpoznawcza i decyzyjna, kontrolna oraz wykonawcza, jak również rozróżnienie organów procesowych prowadzących postępowanie w tych stadiach .

Jednak najczęściej spotyka się w literaturze podział procesu karnego na trzy stadia: przygotowawcze, rozpoznawcze, zwane też jurysdykcyjnym, oraz wykonawcze . Podział ten opiera się na kryterium stosunków istniejących pomiędzy uczestnikami procesu, a w szczególności stosunku między stronami a panem procesu . W każdym z tak wyróżnionych stadiów mianem dominus litis określa się inny podmiot.

Nie wdając się w tym miejscu w bardziej szczegółowe rozważania, wypada tylko opowiedzieć się za tym ostatnim podziałem, podkreślając jego przejrzystość i funkcjonalność, a także przydatność przy dokonywaniu dalszych podziałów.

Wśród wszystkich stadiów dają się wyróżnić drobniejsze części procesu, składające się z poszczególnych etapów procesowych. W konsekwencji powstaje ciąg powiązanych z sobą zdarzeń, charakteryzujących się tym, że zaistnienie każdego z nich zależy od wystąpienia poprzednich. Ten ciąg rozwijających się w czasie faktów procesowych bywa w literaturze określany w rozmaity sposób . W niniejszej pracy przyjąłem nazwę tok (procesu, postępowania), gdyż najwierniej - jak sądzę - odzwierciedla ona dynamikę opisywanego zjawiska.

Wspomniane "toczenie się", które dotyczy w takiej samej mierze wszystkich stadiów procesu, będzie przedmiotem dalszych rozważań wyłącznie w obszarze postępowania przygotowawczego. Biorąc jednak pod uwagę panujące w tym stadium stosunki procesowe pomiędzy stronami a panem procesu, w dalszej części będę rozpatrywać dynamikę postępowania przygotowawczego z pozycji pokrzywdzonego, a ściślej - z punktu widzenia uprawnień pokrzywdzonego oddziałujących na tę dynamikę.

Na postępowanie przygotowawcze składają się trzy następujące po sobie fazy: pierwsza - obejmująca czynności do momentu wydania postanowienia o wszczęciu bądź o odmowie wszczęcia śledztwa lub dochodzenia, druga - śledztwo (dochodzenie) właściwe i trzecia - zakończenie postępowania przygotowawczego .

Istotą rozpatrywanych zagadnień będzie więc możliwość wpływania przez pokrzywdzonego na "przechodzenie" postępowania przygotowawczego do kolejnych faz, jak również jego uprawnienia związane z merytorycznym zakończeniem tego stadium, albowiem sytuacja pokrzywdzonego w tej ostatniej fazie ma bardzo istotne znaczenie dla dynamiki całego procesu karnego.

Poza zakresem rozważań znajdą się wobec tego inne zagadnienia procesowe dotyczące pokrzywdzonego, w szczególności większość jego uprawnień i obowiązków w sferze dowodowej. Omówienie w niniejszej pracy obowiązku poddania się przez pokrzywdzonego oględzinom i badaniom, a także omówienie niektórych uprawnień w zakresie czynności dowodowych (art. 315-318 k.p.k.) nie jest odstępstwem od tak przyjętego założenia. Zagadnienia te bowiem przedstawione będą wyłącznie w aspekcie dostarczania i gromadzenia przez pokrzywdzonego informacji o przestępstwie i wpływania w ten sposób na decyzje organów ścigania w zakresie wszczęcia, a później zakończenia postępowania przygotowawczego.

Dla podjętej próby omówienia wpływu pokrzywdzonego na dynamikę przygotowawczego stadium procesu niezbędne jest przedstawienie pełnego "pochodu" wydarzeń procesowych składających się na postępowanie przygotowawcze, począwszy od pierwszej informacji o popełnionym przestępstwie, aż do podjęcia kończącej to stadium decyzji merytorycznej. Stąd też rozważania na ten temat prowadzone będą na podstawie modelowego przebiegu postępowania przygotowawczego w sprawach o przestępstwa ścigane z urzędu.

Autor fragmentu:

CZĘŚĆ PIERWSZA POJĘCIE POKRZYWDZONEGO

RozdziałI
Ewolucja statusu pokrzywdzonego w prawie karnym

Znane dzisiejszemu prawu karnemu pojęcie pokrzywdzonego jest nie tylko historycznie uwarunkowaną konsekwencją ewolucji poglądów na tę gałąź prawa, ale wynika ono także wprost z przemian statusu osoby pokrzywdzonej przestępstwem, te zaś determinowane były rozwojem życia społecznego i państwa.

Pierwotnie nie istniało jakiekolwiek rozróżnienie pomiędzy prawem cywilnym a karnym. Zatem czyny traktowane dziś jako przestępstwa i delikty cywilne stanowiły jedną kategorię. Czyn podlegał ocenie wyłącznie obiektywnej, tj. z punktu widzenia wywołanych przezeń skutków. Zatem przy pominięciu kwestii winy, zamiaru sprawcy czy też natężenia jego złej woli, jedynym wyznacznikiem odpowiedzialności była wyrządzona szkoda. Reakcją na tak pojęte "przestępstwo" był odwet pokrzywdzonego i jego rodu, przybierający najczęściej postać zemsty krwawej. Jej istotą było wyrządzenie krzywdy za doznaną krzywdę i to w myśl biblijnej zasady talionu - "oko za oko, ząb za ząb" , choć zapewne ostatecznie granice tego...

Pełna treść dostępna po zalogowaniu do LEX