Suwaj Robert, Sądowa ochrona przed bezczynnością administracji publicznej

Monografie
Opublikowano: LEX 2014
Rodzaj:  monografia
Autor monografii:

Sądowa ochrona przed bezczynnością administracji publicznej

Autor fragmentu:

Wprowadzenie

Problem sądowej ochrony przed bezczynnością administracji publicznej nie jest zagadnieniem nowym, jednak – szczególnie po ostatnich zmianach normatywnych – należy do zagadnień zakresowo dość niejednoznacznych i skomplikowanych.

Wcześniej wypracowany w doktrynie, a także w orzecznictwie sądowym – w miarę jednolity – model rozumienia dopuszczalnych granic i form tej ochrony stał się w nowym stanie normatywnym niewystarczający. Z jednej strony zauważył ten fakt sam ustawodawca, dokonując nowelizacji przepisów dających ochronę przed nieterminowym działaniem administracji publicznej , z drugiej zaś strony model ten stał się niewystarczający z punktu widzenia standardów obowiązujących w działalności także krajowych instytucji publicznych, które wynikają z regulacji międzynarodowych .

Ostatnie zmiany normatywne powodują, że skomplikowaniu uległ już sam zakres pojęciowy „bezczynności”, w szczególności gdy zestawi się ją z nowo wprowadzonym pojęciem przewlekłego prowadzenia postępowania. Aparatura pojęciowa, którą postanowił posłużyć się tu normodawca, zdaje się wysoce niejasna i nieprecyzyjna. Powyższe wątpliwości, będące także wynikiem wcześniej prowadzonych badań w zakresie regulacji prawnych i ich stosowania (szczególnie w obszarze zapobiegania i przeciwdziałania bezczynności) , doprowadziły mnie do przekonania, że pogłębionych studiów wymaga ocena, czy krajowy system wymiaru sprawiedliwości stanowi kompletny system , gwarantujący każdemu obywatelowi realizację prawa do skutecznego środka prawnego przed sądem w przypadku naruszenia obowiązku rozpatrzenia sprawy wrozsądnym terminie przez organ administracji publicznej (czyli w rozumieniu art. 13 w zw. z art. 6 EKPC, jak i w rozumieniu art. 47 w zw. z art. 41 KPP).

Wydaje się to tym bardziej istotne, że w swoim orzecznictwie Europejski Trybunał Praw Człowieka podkreśla wyraźnie, iż jego kontrola ma dokonać oceny także tego, czy krajowe regulacje prawne gwarantują prawa, które są praktyczne i skuteczne. Stąd też Trybunał upatruje swojej roli w weryfikacji tego, czy sposób, w jaki prawo jest interpretowane i stosowane,wywołuje skutki zgodne z zasadami Konwencji o ochronie prawa człowieka i podstawowych wolności. W sprawie Scordino przeciwko Włochom ETPC przesądził jednoznacznie, że służy mu kontrola stosowania krajowych środków prawnych na przewlekłość postępowania. W ocenie Trybunału, jeżeli organy krajowe stwierdzą, z naruszeniem zasad orzecznictwa ETPC, że w sprawie nie doszło do przewlekłości postępowania lub gdy – mimo stwierdzenia tej przewlekłości – strona nie uzyska stosowanego świadczenia pieniężnego, które nie naprawia w całości poniesionej straty, skarżący może być uznany za „ofiarę” naruszenia prawa w rozumieniu art. 34 Konwencji.

Zasygnalizowane wcześniej wątpliwości pojęciowe w sferze bezczynności administracji oraz zakres i granice kontroli działań sądów krajowych, wypływające głównie z orzecznictwa Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, korespondującego również z orzecznictwem Sądu Pierwszej Instancji (obecnie zwanym Sądem) oraz Trybunału Sprawiedliwości, uzasadniają w mojej ocenie konieczność przeprowadzenia badań w czterech, uzupełniających się płaszczyznach.

Pierwszą stanowić będą rozważania wokół teoretycznoprawnej koncepcji bezczynności organu administracji publicznej, która została zmodyfikowana normatywnie poprzez próbę wyłączenia z zakresu pojęcia bezczynności zagadnień dotyczących przewlekłego prowadzenia postępowania. Pomimo założeń o rozszerzeniu ochrony sądowej przed bezczynnością próba ta zdaje się nie prowadzić do zadowalających rezultatów, a – co więcej – może powodować ograniczenie zakresu ochrony przed bezczynnością organu w wybranych przypadkach.

W tym miejscu wyjaśnić należy, że tytułową bezczynność – w ramach prowadzonych badań – rozumiem szeroko, tj. jako pojęcie obejmujące każdy przejaw nieuzasadnionego odstąpienia przez organ administracyjny od nakazu wykonywania zadań publicznych. Chodzi bowiem o to, że bezzasadne wstrzymywanie się z działaniem zmierzającym do realizacji zadań z zakresu administracji publicznej (dotyczących praw lub obowiązków wynikających z przepisów prawa), powodujące, że organ administracyjny nie wykonuje swoich obowiązków i zadań bez zbędnej zwłoki, stanowi o jego bezczynności, która będzie godzić w interes prywatny lub publiczny. W takim sensie w niniejszej dysertacji będę używać tego pojęcia. Wprawdzie być może – z uwagi na zmiany normatywne dokonane przez ustawodawcę w 2011 r. – bardziej właściwe byłoby użycie w powyższym kontekście terminu „nieterminowość”, w ramach którego można by wyróżnić zarówno jej wersję statyczną, której należałoby przyporządkować normatywnie wyodrębnioną „bezczynność”, jak i nieterminowość dynamiczną, dla której odpowiednio normatywnie można przyporządkować pojęcie przewlekłego prowadzenia postępowania, jednakże nie uważam za stosowne wprowadzania nowego terminu na określenie sytuacji (stanu faktycznego), która w dotychczasowym dorobku doktryny stanowi element utrwalony.

Druga płaszczyzna rozważań będzie dotyczyć sposobu rozumienia bezczynności organu administracyjnego na gruncie poszczególnych, władczych form działania administracji. W jej ramach podjęta zostanie też próba oceny, czy bezczynność organu może obejmować również te jego zaniechania, dla których ustawodawca przewidział niewładcze formy działań, czyli np. przypadki niepodejmowania żadnych działań (braku reakcji) przez instytucję publiczną na składane jej propozycje zawarcia umowy.

Kolejna, trzecia płaszczyzna rozważań będzie obejmować próbę stworzenia modelu kompleksowej, sądowej ochrony przed bezczynnością administracji publicznej na gruncie krajowych regulacji normatywnych. Chodzi tu o zespół instrumentów sądowej ochrony służących jednostce przed bezczynnością administracji publicznej, która przysługuje w postępowaniu przed sądami administracyjnymi, ale także o ochronę przed konsekwencjami bezczynności administracji, która może być dochodzona przed sądami powszechnymi, zarówno w cywilnym postępowaniu odszkodowawczym, jak i w postępowaniu karnym. Dodatkowo pewnego rodzaju ochrona przed bezczynnością w sferze legislacji administracyjnej może być także dochodzona w postępowaniu przed Trybunałem Konstytucyjnym.

Czwartą płaszczyzną rozważań, która będzie przedmiotem niniejszego opracowania, jest kwestia oceny kompletności i skuteczności instrumentów krajowego modelu ochrony przed bezczynnością i jej skutkami w świetle zasad wyrażonych art. 13 w zw. z art. 6 EKPC oraz w rozumieniu art. 47 w zw. z art. 41 KPP.

Potrzeba przeprowadzenia takich badań wydała mi się uzasadniona, ponieważ zagadnienia powyższe nie były do tej pory przedmiotem kompleksowej analizy w literaturze przedmiotu. Wprawdzie w 2011 r. ukazała się drukiem – ogromnych rozmiarów – monografia P. Dobosza, w której Autor, jak sam podkreśla, poddaje analizie charakterystykę „pojęć prawa, doktryny i orzecznictwa, które w dawnej i współczesnej nauce prawa administracyjnego nazywane są milczeniem i bezczynnością administracji publicznej” , jednakże nie obejmuje ona tego, co stanowi istotę prezentowanych tutaj wyników badań nad krajowym systemem sądowej ochrony przed bezczynnością administracji publicznej i jego skutecznością. Podobnie druga z monografii, również opublikowana w roku 2011 r., autorstwa M. Miłosza , odnosi się wyłącznie do analizy problematyki bezczynności organu w ramach prowadzonego postępowania administracyjnego.

W swoich badaniach postanowiłem pójść w innym kierunku. Z jednej strony uznałem za zasadne przeprowadzenie analizy problematyki bezczynności organu w stosunku do wszelkich władczych form działania administracji i w ich kontekście dokonanie oceny znaczenia problemu braku działania organu administracji publicznej, a także potrzeby i możliwości ochrony prawnej przed samym stanem braku działania. Z drugiej zaś strony uznałem za zasadne zbadanie skuteczności systemu sądowej ochrony prawnej służącej jednostce wobec konsekwencji – prawnych i faktycznych – stanu niewykonywania obowiązków publicznoprawnych przez właściwy organ administracyjny.

Założeniem przygotowanej monografii jest dokonanie kompleksowej oceny dostępnych środków ochrony prawnej przed bezczynnością organu w krajowym systemie wymiaru sprawiedliwości, które przysługują adresatom (odbiorcom) działań administracji publicznej. Zasadnicza przesłanka merytoryczna podjęcia przedmiotowej tematyki zasadza się na potrzebie dokonania analizy spójności i kompletności całego systemu wymiaru sprawiedliwości, przy założeniu, że kontrola sprawowana przez sądy administracyjne stanowi podstawową, a zarazem często konieczną do uzyskania pełnej ochrony, formę sądowego oddziaływania przeciwko bezczynności organu administracji publicznej.

Jest to bowiem niejako ochrona udzielona przez ustawodawcę w szeroko rozumianej „sprawie” administracyjnej i jej podstawowym założeniem jest doprowadzenie do wykonania obowiązku publicznoprawnego przez organ administracyjny. Obowiązku, który – dodatkowo – będzie zrealizowany zarówno zgodnie z prawem materialnym, jak i procesowym.

Z uwagi na to, że warunkiem formalnym złożenia skutecznej skargi do sądu administracyjnego na bezczynność lub przewlekłość postępowania administracyjnego jest wyczerpanie drogi administracyjnej, analizie postawiłem poddać również środki prawne przysługujące w toku postępowania administracyjnego i podatkowego, i to zarówno te, które mogą stanowić podstawę wniesienia skargi na bezczynność lub przewlekłe prowadzenie postępowania (jak np. zażalenie na niezałatwienie sprawy w terminie oraz zażalenie na przewlekłość), jak i te, których zastosowanie nie jest wymagane do rozpoczęcia postępowania przed sądem (jak np. skarga w rozumieniu działu VIII kodeksu postępowania administracyjnego , która po rozpatrzeniu i uznaniu zasadności może z kolei stanowić podstawę odpowiedzialności służbowej, a nawet karnej, dochodzonej przed sądem powszechnym).

Stwierdzenie bezczynności organu administracyjnego może wywoływać różne konsekwencje dotyczące:

1)

wyłączenia „sprawy” administracyjnej, rozumianej jako wykonanie określonego przez ustawę obowiązku publicznoprawnego przez organ administracyjny w prawem przewidzianej formie i granicach (ochrony tej dochodzić można przed sądem administracyjnym, a w pewnym zakresie także przed Trybunałem Konstytucyjnym),

2)

organu administracyjnego i funkcjonariusza, w sferze odpowiedzialności odszkodowawczej, która może być dochodzona – przez stronę i na rzecz strony – przed sądem powszechnym w postępowaniu cywilnym oraz

3)

wyłączenia funkcjonariusza – w przypadku gdy bezczynność stanowi podstawę do postawienia zarzutu karnego w związku z możliwością przypisania odpowiedzialności konkretnej osobie fizycznej.

W związku z powyższym – przyjmując, że obok środków ochrony przed bezczynnością administracji występują również środki służące przeciwko skutkom (konsekwencjom) bezczynności (mające charakter uzupełniający) – należy przyjąć, iż powinny one łącznie podlegać kompleksowej ocenie z punktu widzenia skuteczności środków prawnych, w rozumieniu cytowanych przepisów Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności i Karty praw podstawowych Unii Europejskiej oraz orzecznictwa ETPC.

Podstawowe problemy badawcze w zakresie tak przyjętej tematyki rozważań można sprowadzić do następujących pytań generalnych:

1.

Czy aktualna normatywnoprawna regulacja tworzy system ochrony sądowej przed bezczynnością administracji publicznej?

2.

Czy system ten jest konstrukcyjnie poprawny i niewadliwy?

3.

Czy obowiązujące uregulowania pozwalające na ochronę prawną przed bezczynnością administracji publicznej skutecznie zabezpieczają jednoczesne osiągnięcie efektu akceleracyjnego i kompensacyjnego?

Główne cele pracy w postaci dokonania oceny obowiązujących, krajowych środków ochrony przed bezczynnością administracji publicznej (co stanowić będzie udzielenie odpowiedzi na postawione problemy badawcze), a także sformułowania kierunkowych propozycji nowych rozwiązań, uwarunkowane są osiągnięciem celów szczegółowych:

a)

określenie treści pojęcia bezczynności administracji publicznej w świetle obowiązujących pojęć prawnych niezałatwienia sprawy w terminie oraz przewlekłego prowadzenia postępowania,

b)

określenie modelu systemu sądowej ochrony przed bezczynnością administracji publicznej oraz czynników determinujących jego kształt i granice,

c)

skonfrontowanie obowiązujących reguł zapobiegania i przeciwdziałania bezczynności administracji publicznej z obowiązującymi standardami krajowymi (konstytucyjnymi) i międzynarodowymi (traktatowymi),

d)

zidentyfikowanie i usystematyzowanie teoretycznych i praktycznych problemów z osiągnięciem stanu skuteczności środków ochrony sądowej przed bezczynnością administracji publicznej.

Uwzględniając powyższe założenia i aktualny stan skuteczności środków ochrony przed bezczynnością administracji publicznej, przyjąłem następującą tezę badawczą: aktualnie obowiązujące uregulowania normatywne nie stanowią spójnego systemu środków ochrony przed bezczynnością administracji publicznej. W szczególności zaś nie dają gwarancji, że przy pomocy obowiązujących regulacji prawnych adresat działań administracyjnych skorzysta z realnego i skutecznego środka ochrony sądowej, który zapewni mu osiągnięcie celu akceleracyjnego oraz kompensacyjnego.

Postawieniu powyższej tezy służyły wstępne hipotezy robocze, weryfikowane w poszczególnych częściach przeprowadzonych rozważań, tj.:

1.

Nauka o postępowaniu administracyjnym i sądowoadministracyjnym nie wypracowała dotąd jednoznacznych kryteriów określenia treści i granic pojęcia bezczynności administracji publicznej oraz jego relacji treściowej z pojęciami: niezałatwienia sprawy w terminie i przewlekłego prowadzenia postępowania, co powoduje praktyczne problemy z ustaleniem granic i form tej ochrony.

2.

W nauce o postępowaniu administracyjnym nie wypracowano modelu zapobiegania bezczynności administracji publicznej. Obowiązujący model, obejmujący ochronę przed zaistniałą już bezczynnością administracji publicznej, która może być dochodzona przed organami administracji publicznej, jest skonstruowany w sposób niezapewniający skutecznego oddziaływania na terminowość działań administracji we wszystkich sferach (i prawnych formach) jej działania.

3.

Przyjęte rozwiązania normatywne oraz praktyka orzecznicza sądów administracyjnych wskazują, że brakuje kompletnego i spójnego systemu ochrony przed bezczynnością administracji publicznej realizowanej przez sądy administracyjne we wszystkich prawnych formach działania administracji. Istnieją obszary działań polegających na realizacji szczególnych zadań publicznych, które ze względu na ich treść, a także przyporządkowaną im formę realizacji lub konstrukcję proceduralną, nie podlegają kontroli sądowej, nie dając adresatom tych działań możliwości realizacji prawa podmiotowego, jakim jest konstytucyjne prawo do sądu w każdej sprawie.

4.

Obowiązująca konstrukcja normatywna skargi na bezczynność lub przewlekłe prowadzenie postępowania pozwala skarżącemu osiągnąć jedynie efekt akceleracyjny, polegający na doprowadzeniu – w wyniku uznania przez sąd skargi za uzasadnioną – do wydania aktu lub podjęcia czynności przez organ administracyjny pozostający w zwłoce. Nie daje jednak możliwości uzyskania efektu kompensacyjnego, co nakazuje poszukiwać go w odrębnych postępowaniach sądowych.

5.

Wstępna ocena regulacji normatywnych zestawiona z oceną praktyki orzeczniczej sądów administracyjnych wskazuje, że sporne wydają się istota i cel ochrony przed bezczynnością, przewidziane w ramach skargi na bezczynność lub na przewlekłe prowadzenie postępowania. Powyższe powoduje też problem z jednoznacznym ustaleniem granic temporalnych przysługiwania ustawowych środków ochrony prawnej oraz granic czasowych właściwości sądu do orzekania w tego rodzaju sprawach.

6.

Osiągnięcie efektu kompensacyjnego (odszkodowawczego) w przypadku stwierdzonej bezczynności wymaga od adresata działań administracyjnych zainicjowania odrębnego postępowania przed sądem powszechnym, w którym to ciężar dowodzenia będzie spoczywać na skarżącym. Podmiot niezadowolony z bezczynności organu administracyjnego obowiązany będzie wykazać, że poniósł szkodę na skutek niezgodnego z prawem braku działania organu władzy publicznej, pozostającą w normalnym związku przyczynowym z bezczynnością przy wykonywaniu władzy publicznej.

Poszczególne obszary rozważań jurydycznych uwzględniają w różnym stopniu kilka różnych płaszczyzn. Chodzi tu głównie o płaszczyzny polityki prawotwórstwa, praktyki stosowania prawa oraz płaszczyznę prawno-socjologiczną. W prowadzonych rozważaniach jako podstawowy typ wnioskowania przyjęto dedukcję. Cel i charakter prowadzonych badań nakazuje jako podstawową przyjąć w pracy metodę interpretacji prawniczej, z zastosowaniem odpowiednich metod interpretacyjnych: analizy logicznej, argumentacji i hermeneutyki prawniczej . Rozważania prowadzone będą ponadto w formie studiów teoretycznych i dogmatycznych oraz empirycznych badań orzeczeń sądów krajowych oraz sądów i trybunałów Unii Europejskiej.

Autor fragmentu:

RozdziałI
Terminowość załatwiania spraw administracyjnych a bezczynność i przewlekłe prowadzenie postępowania

W nauce prawa o postępowaniu administracyjnym od lat wskazuje się na istotną wagę problemu „terminowego załatwiania spraw administracyjnych” dla skutecznej realizacji materialnego prawa administracyjnego. E. Iserzon twierdził nawet, że „powolność postępowania może stać się dla organu administracji zainteresowanego w osiągnięciu pewnego operatywnego celu, którego w sposób legalny osiągnąć nie może, środkiem do jego osiągnięcia w sposób pozornie legalny” . W ocenie tego Autora „szybkość, tj. zasada osiągania końcowego celu postępowania administracyjnego w najkrótszym czasie, należy do kardynalnych zasad dobrego postępowania”, gdyż – jak podkreślał – „każdy dzień zwłoki odsuwa moment realizacji tego celu” . W pełni zasługuje na aprobatę argumentacja wskazująca, że opóźnienie załatwienia sprawy administracyjnej i – w konsekwencji – wydania decyzji w momencie późniejszym od możliwego i słusznie oczekiwanego może doprowadzić do skutków (konsekwencji prawnych) odmiennych od oczekiwanych,...

Pełna treść dostępna po zalogowaniu do LEX